reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Plamienia

reklama
Tez o tym czytałam ale jeszcze nigdy w życiu nie miałam plamień owulacyjnych
no to akurat nic nie zmienia, zawsze może być ten pierwszy raz. Test ciążowy możesz zrobić zawsze - nic nie stoi na przeszkodzie 🤷 najlepiej jakbyś udała się na monitoring owulacji w następnym cyklu bo testy które robilas nie są wyznacznikiem owulacji bo możesz jej np w ogóle nie mieć a test może wyjść 'pozytywny' bo test wyłapuje hormon lh ale nie powie nam czy dochodzi do niej.
 
Zawsze tak robi…

Mam nadzieję, że to ginekolog na NFZ i nie płacisz a niego. Generalnie do zmiany bo co to za lekarz, który nie zlecił Ci nawet podstawowych badań i nie obejrzał macicy i jajników w takiej sytuacji, za to obejrzał sobie brzuch. No spoko :o
 
Mam nadzieję, że to ginekolog na NFZ i nie płacisz a niego. Generalnie do zmiany bo co to za lekarz, który nie zlecił Ci nawet podstawowych badań i nie obejrzał macicy i jajników w takiej sytuacji, za to obejrzał sobie brzuch. No spoko :o
Ja mieszkam w Niemczech. Hmm nie wiem ale zawsze wszystko dobrze widział, jak nie jest pewny to robi usg dopochwowe. No zobaczę pare dni jak sytuacja będzie wyglądać i przejdę się znowu do niego.
 
no to akurat nic nie zmienia, zawsze może być ten pierwszy raz. Test ciążowy możesz zrobić zawsze - nic nie stoi na przeszkodzie 🤷 najlepiej jakbyś udała się na monitoring owulacji w następnym cyklu bo testy które robilas nie są wyznacznikiem owulacji bo możesz jej np w ogóle nie mieć a test może wyjść 'pozytywny' bo test wyłapuje hormon lh ale nie powie nam czy dochodzi do niej.
Niby tak ale zawsze przy owulacji miałam płodny śluz a tym razem tak nie ma .. wiec wątpię w to że mam teraz owulacje
 
Niby tak ale zawsze przy owulacji miałam płodny śluz a tym razem tak nie ma .. wiec wątpię w to że mam teraz owulacje
to jak już pisałam, zawsze wszystko może być yenmpierwszy raz i wszystko może się poprzesuwać.. jeśli nie było monitoringu to już się nie dowiemy kiedy miałaś/będziesz miała owulację, bo śluz czy ból może wystąpić przed/po jak i w trakcie owulacji 🙂
 
reklama
Do góry