reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

plamienie implantacyjne a miesiączka

Dołączył(a)
7 Styczeń 2018
Postów
1
Witam wszystkie Mamy,

mam pytanie odnośnie Waszych doświadczeń z pierwszych tygodni ciąży. Czy któraś z Was miała tak zwane "plamienie implantacyjne"? Ile ono u Was trwało i czy któraś z Was może pomyliła je z okresem? Czytałam na różnych stronach, że łatwo je pomylić ze zwykłą miesiączką i że nie występuje ono u każdej kobiety.
Moja sytuacja jest następująca: wróciłam właśnie z urlopu z Australii, podczas którego dostałam miesiączkę. Zanim jednak ją dostałam, nastąpił "falstart". Jakieś 3 dni przed rozpoczęciem się właściwej miesiączki nastąpiło krwawienie, które ustąpiło po kilku godzinach. Wyglądało dokładnie tak jak okres w pierwszy dzień, po czym jednak się skończyło. Byłam bardzo zdziwiona kiedy po 3 dniach znowu zaczęłam krwawić, jednak ta miesiączka różniła się też od moich poprzednich - zazwyczaj bardzo boli mnie brzuch, tym razem nic, jedynie piersi mi dokuczały. Wtedy "zwaliłam" to wszystko na zmianę kontynentu, jednak obserwując swoje ciało dochodzę do wniosku, że mogę być w ciąży. Myślałam też, że skoro dostałam miesiączkę to w ciąży na pewno nie jestem, ale straciłam ostatnio apetyt, jestem jakaś apatyczna i dało mi to do myślenia. Dodam, iż z moim partnerem kochamy się regularnie, stosujemy przerywany stosunek od 3 lat (wiem, że to żadna metoda antykoncepcji) i do tej pory w ciążę nie zaszłam. Oczywiście nie pytam nikogo o to czy jestem w ciąży (jutro z rana od razu biegnę po test), ciekawią mnie jedynie doświadczenia innych jeśli chodzi o krwawienia w pierwszych tygodniach ciąży. Jeśli okaże się, że jestem w ciąży, właściwie będę szczęśliwa :)

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
 
reklama
Ja miałam raz plamienie implatacyjna (na 3 ciąże ) u mnie bylo to doslownie plamienie czyli 3-4 plamki krwi na wkładce jakiś tydzien (nie pamietam dokładnie-może kilka dni) przed spodziewanym terminem @, jako że ciąży sie nie spodziewałam myślałam że to tylko plamienie przepowiadające przed okresem.
 
Popieram panią z góry . Moje plamienie implantację polegało na trzech plamkach na bieliźnie i już wtedy wiedziałam ze do tego doszło. Jak się martwisz to zrób test .ale ja obstawiam na brak ciazy
 
Ja również doświadczyłam tego plamienia. Na kilka tygodni przed zajściem w ciążę rozpoczął się u mnie w pracy mega gorący okres, tak wiec gdy wystąpiło owe plamienie byłam przekonana, że to po prostu taka skąpa miesiączka. Tłumaczyłam to sobie zmęczeniem, przepracowaniem i nerwami. Plamienie trwało ok. 3 dni. Krew miała kolor raczej brunatny i było jej zdecydowanie mniej, niż podczas "standardowej" @.
Nie towarzyszyły mi przy tej okazji żadne inne dolegliwości. Gdy w kolejnym miesiącu nie dostałam okresu zrobiłam test, a gdy wyszedł pozytywny udałam się do ginekologa, który stwierdził 8 tygodniową ciążę.
Nie miałam żadnych typowo ciążowych dolegliwości, plamienie wzięłam za okres, w związku z czym wiadomość o ciąży prawie zwaliła mnie z nóg [emoji6]

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
 
U mnie wystąpiło chwilowe plamienie w postaci sluzu koloru różowego.Bylo to jednorazowe w 26 lub 27 dniu cyklu.Myslalam ze okres się zaczyna,ale nie przyszedł. Dzisiaj 6 tc ze stosunku przerywanego.Pozdrawiam.

Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam wszystkie Mamy,

mam pytanie odnośnie Waszych doświadczeń z pierwszych tygodni ciąży. Czy któraś z Was miała tak zwane "plamienie implantacyjne"? Ile ono u Was trwało i czy któraś z Was może pomyliła je z okresem? Czytałam na różnych stronach, że łatwo je pomylić ze zwykłą miesiączką i że nie występuje ono u każdej kobiety.
Moja sytuacja jest następująca: wróciłam właśnie z urlopu z Australii, podczas którego dostałam miesiączkę. Zanim jednak ją dostałam, nastąpił "falstart". Jakieś 3 dni przed rozpoczęciem się właściwej miesiączki nastąpiło krwawienie, które ustąpiło po kilku godzinach. Wyglądało dokładnie tak jak okres w pierwszy dzień, po czym jednak się skończyło. Byłam bardzo zdziwiona kiedy po 3 dniach znowu zaczęłam krwawić, jednak ta miesiączka różniła się też od moich poprzednich - zazwyczaj bardzo boli mnie brzuch, tym razem nic, jedynie piersi mi dokuczały. Wtedy "zwaliłam" to wszystko na zmianę kontynentu, jednak obserwując swoje ciało dochodzę do wniosku, że mogę być w ciąży. Myślałam też, że skoro dostałam miesiączkę to w ciąży na pewno nie jestem, ale straciłam ostatnio apetyt, jestem jakaś apatyczna i dało mi to do myślenia. Dodam, iż z moim partnerem kochamy się regularnie, stosujemy przerywany stosunek od 3 lat (wiem, że to żadna metoda antykoncepcji) i do tej pory w ciążę nie zaszłam. Oczywiście nie pytam nikogo o to czy jestem w ciąży (jutro z rana od razu biegnę po test), ciekawią mnie jedynie doświadczenia innych jeśli chodzi o krwawienia w pierwszych tygodniach ciąży. Jeśli okaże się, że jestem w ciąży, właściwie będę szczęśliwa :)

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
hej i co u Ciebie wynikło?
 
Do góry