reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Plamienie w dzien okresu, a implantacja zarodka.

Dołączył(a)
18 Październik 2017
Postów
12
Witam zacznę od początku:

Jestem mamą rocznego dziecka i od porodu okres miałam jak w zegarku 5 dnia każdego miesiąca, we Wrześniu dostałam i trwał tyle ile powinien, ale w Październiku nie przyszedł. Stosujemy stosunek przerwany " i tak wypadło, że akurat w dzień owulacji przytulaliśmy się dwa razy, tak wiem, że to nie jest metoda antykoncepcji" i ucieszyłabym się na wieść o ciąży. 2 Października miałam plamienie, które trwało 3 dni, brzuch bolał dokładnie jak na okres i było widoczne tylko na papierze tak jakby gesty przezroczysty śluz zabarwiony na różowo, od tamtej pory robiłam już trzy testy sikane wszystkie negatywne, a na 14 dzień od plamienia zrobiłam bete i wynik ujemy. Czy to możliwe, że test robiłam za wcześnie i progesteron nie zdążył jeszcze wzrosnąć? Zaznaczę, że w poprzedniej ciąży dopiero w czwartym tygodniu test sikany wyszedł pozytywny ale tą druga kreska była blada. Co wy o tym myślicie? Jutro pójdę na bete, ale chce znać wasze zdanie i czy, któraś z mam miała podobnie? Pozdrawiam cieplutko.
 
reklama
Ja miałam podobne. Najpierw 3 dni delikatne krwawienie i kilka dni później w terminie miesiączka taka jak zawsze. Testy negatywne były i sikanie i z krwi. Robiłam dwa usg i wszystko ok. Ale czemu dwa krwawienia to się nie dowiedziałam jeszcze.
 
A testy robiłaś po plamieniu, czy przed okresem? W jakim czasie mniej więcej? To czyli możliwe, że robiłam za wcześnie ? A prawdopodobnie mogę być w ciąży?
 
Ostatnia edycja:
No tylko, że ja miałam plamienie dwa dni przed spodziewanym okresem, które trwało trzy dni, a było widoczne tylko na papierze, i @ jak nie było tak nie ma. A infekcja odpada bo kiedyś miałam często i bym odrazu rozpoznała. Na bete to dopiero jutro mi się uda pojechać. Pobolewa mnie czasem podbrzusze i w krzyżu Ehhh sama już nie wiem co myśleć :hmm:
 
No tylko, że ja miałam plamienie dwa dni przed spodziewanym okresem, które trwało trzy dni, a było widoczne tylko na papierze, i @ jak nie było tak nie ma. A infekcja odpada bo kiedyś miałam często i bym odrazu rozpoznała. Na bete to dopiero jutro mi się uda pojechać. Pobolewa mnie czasem podbrzusze i w krzyżu Ehhh sama już nie wiem co myśleć :hmm:
ale to może być choćby infekcja typu przeziębienie i już wszystko się chwieje...testy sikane oszukują, ale beta z krwi nie;) chyba, że rzeczywiście zbyt wcześnie zrobiona....
 
Przeziębiona nie jestem, nawet jak 4 miesięcy temu brałam antybiotyk to okres itak był jak w zegarku. Ale jeżeli by coś wpłynęło na termin @ to parę dni, a nie ponad dwa tygodnie. Możliwe też że owu się przesunęła sama już nie wiem, ale powtórzę bete i zobaczymy czy to organizm plata mi figle czy fasolka się zadomowiła :)
 
reklama
Witam ponownie :) Dzisiaj byłam na pobraniu krwi i dopiero jutro o 15 wyniki. A okresu jak nie było tak nie ma, doszły pobolewania w podbrzuszu jakby takie ciągnięcia i czasem jajniki mnie zaboli raz jeden raz drugi. I nie wiem czy mi się wydaje czy mam węch wyczulony, dzisiaj w samochodzie spryskałam szyby żeby umyć i tak mi śmierdziało alkoholem, że mało nie brakło, a bym zwymiotowała :-( :(
 
Do góry