reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Planowanie starania się 😄

reklama
Hej,

czytam forum już jakiś czas, gdy przez myśl przeszło: " To już niedługo" :) Czytam różne wątki, cicho kibicuję staraczkom i tym, którym się udało ♥️

Nie spotkałam tu podobnego wątku, a może są dziewczyny, które podczytują tematy z ciekawością, jak ja i chciałyby wymienić się opiniami? Może są dziewczyny, które mimo, że już się starają, albo są w ciąży, miały podobne rozterki?

Do rzeczy, czy są tu wśród nas dziewczyny, które planują rozpoczynanie starań w przyszłym roku?

Jak się przygotowujecie? Jakie macie obawy, jeśli są? Co was powstrzymuje przed staraniami już teraz?

U mnie odwlekanie wynika z czekania na umowę na czas nieokreślony... Niestety wiem, że informacja o ciąży dałaby jeden efekt - przedłużenie umowy tylko do dnia porodu, a chcę mieć jednak sytuację pewniejszą - wiem, że złudną, ale jednak.

Jakie mam rozterki? Czy poród na koniec roku, tj. listopad, grudzień jest trudniejszy niż np. w maju, czy czerwcu? Ze względu na pogodę, późniejszą szkołę - kiedyś usłyszałam, że dzieci z końca roku mają trudniej o_O

Zapraszam do dyskusji :)
Mamy zamiar starać się o drugie dziecko w przyszłym roku, chciałabym zacząć tak w okolicach marca. Muszę najpierw obudować protetycznie dwa zęby po leczeniu kanałowym. Chciałabym też zrzucić kilka kilogramów i się dosuplementować kwasem foliowym jak w pierwszej ciąży.

Dla mnie idealnie rodzić dziecko pod koniec roku, albo na samym początku. Akurat człowiek wyjdzie z połogu, ogarnię się trochę w macierzyństwie, poukłada sobie trochę życie i przychodzi wiosna na spacerki, a potem w lato to z takim listopadowym dzieciakiem już można na luziku na wakacje jechać (albo już we wrześniu/paździeniku lecieć z niemal roczniakiem do ciepełka). Ja mam córkę z kwietnia i w wakacje była jeszcze maluśka i ja nie czułam się na siłach z nią lecieć/jechać na wakacje. Jak miała te 9-10 miesięcy to już było dużo lepiej, ale wtedy przyszła jesień, a potem zima i utknęłyśmy w domu.
A jak waszą ciążę przyjęli pracodawcy?
Ja dostanę umowę na nieokreślony dopiero po 3 latach... Wg mnie to i tak długo czekania. Zapewne pojawią się komentarze, że specjalnie czekałam, ale trudno, trzeba patrzeć na siebie.

Jak było u was? ☺️
Ja pracowałam w firmie 10 lat przed pierwszą ciążą, ale ja stara jestem, rodziłam po 36 urodzinach :D

Generalnie to uważam, że powinni ukrócić ten proceder z trzymaniem ludzi na umowach czasowych przez lata. Logiczne, że czkasz na stałą z decyzją o ciąży, bo człowiek potrzebuje stabilizacji. Owszem, czekasz specjalnie, a oni specjalnie Cię trzymają na umowie czasowej tak długo jak tylko mogą, więc niech sobie komentują do woli. Ja w swojej firmie umowę na czas nieokreślony dostałam wtedy po roku. Mój mąż teraz przy zmienia pracy dostał od razu. Także da się, nie ma przepisu, że trzeba pracownika trzymać na czasówce tyle ile się da.
 
Do góry