reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płeć dziecka, a objawy ciążowe.

reklama
Ale jak widać u wielu kobiet sprawdza się, że przy córce czują się gorzej 🙃 u mnie tak było przy obu ciążach z dziewczynkami. Za jakiś czas okaże się czy teraz też się sprawdzi.
Napisałam, że podchodzę do tematu na luzie i chciałam po prostu poczytać doświadczeń innych mam.

O nie!
Z córka czulam się tak, ze mogłam góry przenosić. Pracowałam, robiłam zakupy, jezdzilam na wakacje. Normalnie luz blues.
Z synem myślałam, ze się poszlachtuje mimo, ze mdłości były mniej intensywne i trwały krócej.
 
Pierwsza, druga i trzecia ciaża - córki, mdłosci intensywne,, bez wymiotów, w każdej ciąży coraz dłużej trwające.
Obecna ciąża niepowściągliwe wymioty ciężarnych aż do 18 tc, nie byłam w stanie funkcjonować i żyć, leżałam i biegałam wymiotować, nic więcej przez te 4 miesiące nie robiłam. Od 12 tc na każdym USG - śliczny chłopczyk ;)
Wiec jeśli chodzi o te dolegliwości to przypadek raczej.
No wiec mała korekta 😜
Po USG połówkowym okazało sie, że mój lekarz jednak sie pomylił i czekam na czwartą córkę. Wiec moje objawy - wszystkie trzy poprzednie ciąże z dużymi mdłościami i ta obecna z niepowściągliwymi wymiotami , były/są na dziewczynki :)
 
No wiec mała korekta 😜
Po USG połówkowym okazało sie, że mój lekarz jednak sie pomylił i czekam na czwartą córkę. Wiec moje objawy - wszystkie trzy poprzednie ciąże z dużymi mdłościami i ta obecna z niepowściągliwymi wymiotami , były/są na dziewczynki :)
O kurcze, to niespodzianka 😱
Ja jeszcze nie wiem, jest za wcześnie..
Czuje, że moje objawy też się sprawdzą i będzie synek. :)
 
Ale jak widać u wielu kobiet sprawdza się, że przy córce czują się gorzej 🙃 u mnie tak było przy obu ciążach z dziewczynkami. Za jakiś czas okaże się czy teraz też się sprawdzi.
Napisałam, że podchodzę do tematu na luzie i chciałam po prostu poczytać doświadczeń innych mam.
No rzeczywiście się sprawdza... Po prostu tak się złożyło i już. Ja dwa razy wylądowałam w szpitalu z powodu wyniszczających wymiotów, za każdym razem byłam ledwo żywą, że nie miałam siły nawet myśleć, mdłości do 20 tyg, a urodzę chłopca. Teściowa urodziła czterech synów i nie dolegało jej absolutnie nic. Objawy w żadnym przypadku nie definiują płci dziecka. Stary zabobon.
 
To jest jeszcze nic, ostatnio spotkałam się z teorią (która wiele kobiet o zgrozo potwierdzało), że płeć dziecka zależy od tego czy owulacja jest z prawnego czy lewego jajnika [emoji134]
Mi przepowiedziano, że noszę w sobie syna bo podobno ładną mam cerę a dziewczynki urodę mamie zabierają [emoji85] a tu na połówkowym jak byk córka, między girami nic jej nie wyrosło. W pierwszej ciąży tak samo, też urodziłam córkę i podobno wg wyglądu miałam mieć syna [emoji28]
No i w obu ciążach zero mdłości i wymiotów, i jak to moja dobra znajoma stwierdziła że pewnie syn będzie teraz, bo ona w obu ciążach z synami ani razu nie wymiotowała, natomiast w ciąży z córką rzygała gdzie popadnie większość ciąży.
 
reklama
Mi przepowiedziano, że noszę w sobie syna bo podobno ładną mam cerę a dziewczynki urodę mamie zabierają [emoji85] a tu na połówkowym jak byk córka, między girami nic jej nie wyrosło. W pierwszej ciąży tak samo, też urodziłam córkę i podobno wg wyglądu miałam mieć syna [emoji28]
No i w obu ciążach zero mdłości i wymiotów, i jak to moja dobra znajoma stwierdziła że pewnie syn będzie teraz, bo ona w obu ciążach z synami ani razu nie wymiotowała, natomiast w ciąży z córką rzygała gdzie popadnie większość ciąży.
Ja aktualnie w trzeciej ciąży. Każda inna. Żadne zabobony się u mnie nie sprawdziły, a też słyszałam wiele teorii. Jadłam więcej słodkiego i więcej wymiotowałam z synem, z córką ładniej się nosiłam w ciąży. O kształcie brzucha nie wspomnę. A no i mam koleżankę, która biega do wróżki i koniecznie musiała zrobić mi test z obrączki. Cóż... Miało być dwóch synów. A tym czasem jest już parka i trzecie w drodze 🙈
 
Do góry