reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Plotki, ploteczki, pogaduszki...

a+t+?

MAJOWA MAMA 06'
Dołączył(a)
19 Sierpień 2005
Postów
3 524
Miasto
Gdańsk
Mysle, ze warto zalozyc taki watek.
Mozna tu pogadac o programach telewizyjnych, plotkach i innych dziwnych tematach, ktore nie pasuja do poprzednich watkow.
 
reklama
Zaczne wiec od takiego zdjecia:
Britney-793273.jpg

Mysle, ze komentarze sa zbedne ;)
Mam nadzieje, ze zadna z Was nie pali?
 
Ja całe szczęście nie palę, więc i w ciąży nie mam z tym problemów. A swoją drogą ona to ma gust!!-mając tyle kasy trzeba się mocno nastarać, żeby tak się ubrać!
 
rzeczywiscie bezguscie to z niej niezle ale mozna i tak!!!!brzuszek zaniedbany,szkoda tylko ze dziecko kiedys bedzie musialo wstydzic sie takiej mamusi.
 
ja i Maciek nie palimy i nigdy nie paliliśmy. Szczerze powiedziawszy to ja właściwie od zawsze brzydziłam się papierosów i jak byłam młodsza to nawet nie dało się mnie namówić żebym np mamie przyniosła paczkę papierosów bo dla mnie dotknięcie tego było zbyt obrzydliwe a co dopiero samego papierosa. Nasz dom jest wolny od papierosów ale niestety przez kratki wentylacyjne często przylatuje do nas smród papierosów od sąsiadów. Wkurza mnie że wiele osób jak pali w swoim domu to właśnie dym wypuszcza w stronę kratki a ja później mam niieprzyjemny zapach w domu.
 
Ja jako dziecko walczylam z paleniem rodzicow. Placili mi symboliczne kary za kazdego papierosa. Dostawali kopniaki za papierosy. Chowalam im paczki z papierosami ;) Sami chcieli z tym skonczyc, wiec uchodzilo mi to na sucho. Jednego dnia zrobilam strajk antypapierosowy w domu. Powywieszalam w calym domu karteczki "od dzis nie pale", na wszystkich kalendarzach bylo napisane: "dzis konczymy z papierosami" (czy cos w tym stylu ;)) i wyobrazcie sobie, ze rzeczywiscie rodzice tego dnia rzucili palenie i nie pala do dzis - to juz dobre kilkanascie lat :) Zawsze mowia, ze to moja zasluga, a ja jestem z tego dumna :)
Tez sie brzydze fajek i wnerwia mnie jak ktos pali na przystankach lub chodnikach. Na szczescie ostatnio u nas policja zaczyna karac za to i normalnie wypisuja za to mandaty :).
W poprzednim mieszkaniu mielismy tak, ze sasiedzi z dolu wychodzili na balkon zapalic - myslalam, ze ich rozszarpie!! Postanowilam sobie, ze jak juz bede w ciazy, to pojde do nich i powiem wprost, ze sobie tego nie zycze, ze truja mi dziecko itd. Na szczescie nie zdazylam zrobic awantury, bo sie wyprowadzilismy ;). Tutaj czasem sasiedzi wychodza na klatke - wtedy w calym przedpokoju u nas smierdzi. Ale sie wycwanilismy i uszczelnilismy drzwi - ledwo sie zamykaja, ale przynajmniej nie smierdzi ;)
Jeszcze jeden ciekawy przypadek z fajkami to moj tesc. Pali jak lokomotywa i nikt nie jest w stanie go namowic by rzucil. Twierdzi ze jest to jego jedyna rozrywka w zyciu (ble). Kiedy dowiedzial sie, ze jestesmy w ciazy oczywiscie sobie zapalil, a mnie szlag trafil. Jeszcze przed wizyta u tesciow powiedzialam mezowi, ze musimy walczyc o to, zeby on przy mnie (potem przy dziecku) nie palil od samego poczatku czyli od dzis i faktycznie jak zapalil maz zwrocil mu uwage, ze nie ma truc malenstwa. On powiedzial, ze nie przestanie, to ja wyszlam na balkon i odczekalam az skonczy palic w domu i jeszcze sie po tym wywietrzy chwile. Juz wiecej przy mnie nie zapalil! Ha! :):)
 
A+T bravo jestem dumna z Ciebie, takie samo mam podejscie!!!kiedys przyszedl kolega mego meza, i wyciagnal papierosy, ja spytalam go czy ma zamiar tu zapalic, a on odpowiedzial, ze tak bo Rehman, moj maz mu pozwollil(ja bie rozumialam bo to w jezyku urdu bylo)a ja powiedzialam ze przykro mi, ale w tym domu od kiedy jestem w ciazy sie nie pali:) moj maz tez byl zadowolony z obrotu sprawy(nie potrafi gosciowi odmowic)
 
Ja też NIE CIERPIĘ papierochów! U was daja mandaty, chyba nie ma zakazu palenia na przystankach - tego tez nie cierpię. Jak sie teraz wprowadziliśmy do nowego bloku to też mam problem z tymi papierochami, bo najpierw robotnicy w mieszkaniu obok , chyba z sześciu palili i otwierali sobie drzwi z mieszkania na korytarz, na klatce można bylo sie udusic, a u nas w mieszkaniu nawet w pokojach było czuć, zwracałam uwagę prosiłam ale nic z tego, jest zakaz palenia na klatce, wszedzie sa tabliczki, ale oni przecież nie palili na klatce tylko mieli otwarte drzwi :mad:. wreszcie skończyli prace i myślalam że bedzie spokój to teraz wprowadzili sie inni sąśiedzi i palą na klatce i w windzie, tylko nie mogę ich przyłapać jak to robią bo bym ich zbluzgała - dowody - ślady mokrych butów z windy prowadzące do tego mieszkania , zapach paperosów koło drzwi najbardziej i popiól przed wycieraczka. Chyba bedziemy musieli tez jakoś te drzwi pouszczelniac bo zapach jest taki jakby ktoś u mnie w pokoju palil. A jak ich w końcu przyłapie to suchej nitki nie zostawię. No, to się wygadałam. Chcialam przy okazji napisać, że czytam wszystko i jestem z Wami,ale nie pisze za wiele bo mi ostatnio strasznie coś internet chodzi i można fioła dostać zanim sie stronka wczyta.
 
reklama
Gunia, zakaz palenia obowiązuje we wszystkich miejscach publicznych czyli jak najbardziej na przystanku. Ja bym się bardzo ucieszyła jakbym zobaczyła że policja wypisuje komuś mandat za palenie. Niech trują siebie samych ale nie innych ludzi tym bardziej że bycie biernym palaczem jest jeszcze gorsze od samego palenia papierosów.
 
Do góry