Kurcze ja nie mam gdzie isc i wsumie nawet bym nie chciala bo mala nigdzie sama zostac nie chce....i drugi problem jest taki ze wlasnie ona jest albo raczej ja jestem do niej przywiazana..........i wpada w straszna zlosc jak mnie nie ma

a naprawde zrobila sie taka wredna ostatnio...ciagle sie wscieka piszczy krzyczy jak cos jej nie pasuje

a naprawde zrobila sie taka wredna ostatnio...ciagle sie wscieka piszczy krzyczy jak cos jej nie pasuje