reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Płyn w macicy, brak pęcherzyka

agula26

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
13 Maj 2009
Postów
51
Miasto
Olsztyn
Karmię piersią i miesiączka wróciła mi we wrześniu. Kolejna była po 7 tygodniach - 9 listopada. Staraliśmy się z mężem o dzidziusia 6 grudnia i 15 grudnia bo podejrzewałam wówczas owulację (charakterystyczny ból podbrzusza). Test ciążowy zrobiłam 30 grudnia i wyszedł pozytywny. Podejrzewałam że tak będzie - ciągnięcie w pachwinach, ból blizny po cc, częste oddawanie moczu... W niedzielę i wtorek na papierze toaletowym zobaczyłam lekko różowy śluz (jednorazowo) postanowiłam więc nie czekać z wizytą u ginekologa. We wtorek udałam się od razu na wizytę. USG nie pokazało jednak pęcherzyka ciążowego a jedynie jakąś ciemną rozlaną plamę którą lekarz opisał jako płyn w jamie macicy. Obejrzał też jajniki ale one były w normie. Macica z grubym endometrium wskazującym na ciążę. Lekarz kazał mi czekać na krwawienie które będzie dużo silniejsze niż normalnie. Gdyby jednak się nie pojawiło to za tydzień mam zrobić badanie krwi na beta hcg i zgłosić się do niego ponownie.
Miała któraś z Was coś takiego? Czy jest szansa na to że pęcherzyk może się jeszcze pojawić jeżeli do zapłodnienia doszło 15 lub 16 grudnia? Badanie było robione około 17-18 dni od zapłodnienia... Skąd może być płyn w macicy?
Póki co nie krwawię - mam chwilami delikatne upławy żółtawe lub jasnoróżowe (ledwo zauważalny ten odcień różu). Podejrzewam, że to przez ten płyn w macicy. Najgorsza opcja że to zapowiedź @ :( Dzisiaj jest 8 tygodni od poprzedniej miesiączki...
 
reklama
Rozwiązanie
Zrób jutro z samego rana test (z pierwszego moczu), jednoznacznie powinien już powiedzieć czy jest ciąża czy nie. Powodzenia!:)
Raczej muszę czekać do poniedziałku... Ale może i nawet lepiej bo czym później to test będzie bardziej wiarygodny o ile nie będzie okresu... bo chyba się załamie
Karmię piersią i miesiączka wróciła mi we wrześniu. Kolejna była po 7 tygodniach - 9 listopada. Staraliśmy się z mężem o dzidziusia 6 grudnia i 15 grudnia bo podejrzewałam wówczas owulację (charakterystyczny ból podbrzusza). Test ciążowy zrobiłam 30 grudnia i wyszedł pozytywny. Podejrzewałam że tak będzie - ciągnięcie w pachwinach, ból blizny po cc, częste oddawanie moczu... W niedzielę i wtorek na papierze toaletowym zobaczyłam lekko różowy śluz (jednorazowo) postanowiłam więc nie czekać z wizytą u ginekologa. We wtorek udałam się od razu na wizytę. USG nie pokazało jednak pęcherzyka ciążowego a jedynie jakąś ciemną rozlaną plamę którą lekarz opisał jako płyn w jamie macicy. Obejrzał też jajniki ale one były w normie. Macica z grubym endometrium wskazującym na ciążę. Lekarz kazał mi czekać na krwawienie które będzie dużo silniejsze niż normalnie. Gdyby jednak się nie pojawiło to za tydzień mam zrobić badanie krwi na beta hcg i zgłosić się do niego ponownie.
Miała któraś z Was coś takiego? Czy jest szansa na to że pęcherzyk może się jeszcze pojawić jeżeli do zapłodnienia doszło 15 lub 16 grudnia? Badanie było robione około 17-18 dni od zapłodnienia... Skąd może być płyn w macicy?
Póki co nie krwawię - mam chwilami delikatne upławy żółtawe lub jasnoróżowe (ledwo zauważalny ten odcień różu). Podejrzewam, że to przez ten płyn w macicy. Najgorsza opcja że to zapowiedź @ :( Dzisiaj jest 8 tygodni od poprzedniej miesiączki...
Ja co prawda tak nie miałam ale może warto sprawdzić jak beta przyrasta? Jaki jest w ogóle jej wynik bo może owulacji miałas później i dlatego jeszcze nic nie widać? A co Ci ginekolog powiedział dokładnie? Skąd ta plama? Z czym się wiąże? Czy jego zdaniem jeszcze jest szansa na to że pecherzyk się pojawi? Jeżeli Ci nie odpowiedział na te pytania to ja bym poszła jeszce do innego specjalisty.
 
No właśnie nie powiedział mi nic konkretnego - tylko tyle że nie widzi pęcherzyka a macica faktycznie wygląda na ciążową, że jest nagromadzenie płynu w macicy które może być po obumarłym pęcherzyku. Jednak żadnej pewnej informacji nie miał bo może być faktycznie za wcześnie na to aby coś zobaczyć. Z drugiej strony kazał się jednak przygotować na silne krwawienie...
Beta hcg to pewnie jedyna opcja ale kazał czekać tydzień ze zrobieniem badania... W tym czasie w mojej głowie mętlik od załamania do nadziei i tak w kółko... :(
 
Po co czekać na betę i się orać przez tydzień? Przecież Ty już wariujesz z nerwów, to za 7 dni będziesz kompletnie siwa. Leć dzisiaj zrób badanie i powtórz w poniedziałek i od razu będziesz wiedziała na czym stoisz, a nie czekanie Bóg wie na co...
 
Ten ginekolog ma dobry sprzęt. Mam do niego zaufanie bo prowadził moje poprzednie ciąże a przy ostatniej robił mi nawet cc. Jedyny problem z nim jest taki że nie chce mnie straszyć a z drugiej strony dawać mi fałszywych nadziei. Taką sama taktykę miał przy mojej drugiej ciąży którą niestety poroniłam w 7 tc. Tylko że jego taktyka ma jedną wielką wadę - wraca się do domu i i tak szpera w necie w poszukiwaniu jakichs wiadomości. Stres wtedy jest jeszcze większy. W nocy miałam już wizję ciąży pozamacicznej i tak mi serce ze stresu waliło że szkoda gadać... Chyba faktycznie nie ma co czekać z tą betą.
Czy do badania beta hcg trzeba być na czczo? Czy można je zrobić o dowolnej porze dnia?
 
Beta nie musi być na czczo i pora nie ma znaczenia. Z lekarzem zrób jak uważasz, ale póki co wpędza Cię w zbędny stres i każe czekać tydzień z badaniem, które możesz zrobić dziś. Ja bym wolała wiedzieć co się dzieje, bo jeśli ta plama to rozlany krwiak, a pęcherzyk gdzieś tam jest tylko on go nie zauważył to możesz potrzebować leków na podtrzymanie ciąży, a nie czekania. Wykluczenie ciąży pozamacicznej jest kluczowe, bo taka może grozić utratą jajowodu, albo nawet być zagrożeniem dla życia o czym zapewne wiesz. Wracając do dobrego usg - ja byłam u lekarki, która ma bardzo dobry sprzęt i jest fachowcem w tej dziedzinie - pęcherzyk, zarodek i bicie serca widziałyśmy w 5t5d ciąży. 2 dni pózniej byłam i Centrum Zdrowia Matki Polki i lekarz robiący usg widział pęcherzyk, ale nic więcej - ani zarodka, ani tętna i powiedział, że jest za wcześnie i mam przyjść za 2 tygodnie. Trzymam kciuki, żeby było Ok.
 
Ostatnia edycja:
reklama
reklama
Mi doktorka powiedziała tak samo, że wygląda na bardzo wczesną ciąże ale nic nie może potwierdzić kazała przyjść na tydzień powinien być pęcherzyk, jeśli nie będzie to będą dalsze działania. Jako, że my się nie staraliśmy także czekam na wizytę za tydzień :) Moim zdaniem warto poczekać. A ten płyn może oznaczać, że była owulacja.
 
Do góry