Tak pomyślałam, że każda z nas gdzieś jeździ, czy to lokalnie (podmiejsko lub miejsko) czy też dalej. W pierwszym trymestrze nie zalaca się tych dalszych podróży, ale przed nami wakacje i pojedziemy na urlopy. W tym wątku chciałabym żebyśmy dzieliły się spostrzeżeniami na temat poruszania się i po mieście i po świecie! Mam nadzieję, że w tym wątku wkleimy też nasze pierwsze urlopowe zdjęcia naszych brzuszków na tle ciekawych i pięknych miejsc
Póki co może ja napisze, że straszny ze mnie ostatnio domator. Wynika to z tego, że w autobusach strasznie trzęsie i jeżdzę tylko z moim mężem naszym pojazdem...tak ze 40 na godzine :laugh: Jak dziadek z babką Omijamy dziury w asfalcie co je nam mrozy zostawiły. A i tak mam mdłości. Ale nogi mnie mogą za to nosić. I za to dziękuję! To najlepszy i najsprawniejszy środek komunikacji! Wiem, że niektóre z Nas muszą leżeć i nawet na nogi nie moga liczyć, więc pozdrawiam i obiecuję że przyjdą dla nas wszystkich lepsze dni!!!
pozdrawiam
Póki co może ja napisze, że straszny ze mnie ostatnio domator. Wynika to z tego, że w autobusach strasznie trzęsie i jeżdzę tylko z moim mężem naszym pojazdem...tak ze 40 na godzine :laugh: Jak dziadek z babką Omijamy dziury w asfalcie co je nam mrozy zostawiły. A i tak mam mdłości. Ale nogi mnie mogą za to nosić. I za to dziękuję! To najlepszy i najsprawniejszy środek komunikacji! Wiem, że niektóre z Nas muszą leżeć i nawet na nogi nie moga liczyć, więc pozdrawiam i obiecuję że przyjdą dla nas wszystkich lepsze dni!!!
pozdrawiam