reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

heyka
wielka radość musi być
zaradne te nasze "zbóje" nie ma co:)
moja juz cała chata rzadzi
ustawia brata, psa , sasiada ,
a najbardziej owineła sobie tatusia
nosek marszczy i wzdycha cieżko
i tatus wymieka i wszystko da......

hanula leniwa na maxa,
tylko czeka i palcem pokazuje,
a "nagada "sie przy tym..
no i hustawke uwielbia na maxa,
juz w branie piszczy i dzieciaki zgania jak ktores sie buja

a zyciwo roznie to bywa
troche pod gorke jest ale co tam.

pozdrowianka
 
reklama
Mini jaki filmik z cwiczrniami moja to tylko pelza i kilka razy na sekunde tylek podnosi a gada jak najeta mama tata gaga dada i najczesciej nienie nie nie :-)
Gratuluje zabkow :-)i ze tak dobrze poszlo z praca i z niania :-) podziwiam odwagi :-)
 
Dobry dzień, choć zanim skończę, to niewylkuczone, że będzie wieczór....

Potwierdzam - osiołek zdecydował się jednak na spacerówkę :tak: I cieszy się jak dzieć ;-):-D

nefi witam w klubie niecierpiących fajek (u mnie w rodzinie nikt nie palił) i straconych przypadków. Emcio wczoraj pękł - po odwiedzinach u kolegi (mojego ulubionego) :baffled: Teraz się przymierza do wspomagaczy, ale jak słyszę, że dopiero po wypłacie, to mnie bierze - juz mu powiedziałam, że mogę zrobić napad na swoją prywatną skarbonkę, byle był efekt :dry:
Cieszę się, że udało się samodzielne zasypianie

........

No i se popisałam z rana...
Zastała nas tradycyjnie noc....
Dzien z gatunku trudniejszych - osiwieję przez te nieszczęsne zęby :baffled:
Jedzenie też be - bo zęby bolą :no:
Za to M wrócił dziś z pracy z... różą dla mnie :szok::szok::szok: Tak ot, bez okazji - podmienił mi go kto czy jak :confused::-D Zwraca się z pilną prośbą do Marsjan: proszę zwrócić mi małżonka :-)


Kasiulka grzybów u nas w tym roku całkiem sporo - zapas na święta jest ;-)
Ale Grześ fajnie się bawi - my na trawę patrzymy z góry, bo na brzuszku to raczej ciężko by było

tunia super, że siada :-)

Amandla czy w tym BLW piszą coś o tym, że dziecko póki co nie jest zainteresowane, żeby jakiekolwiek jedzenie brać do ręki a co dopiero do buzi (wiem - przyjdzie na mojego pora; może jak się z zębichami w końcu upora) ;-)
A Mania śliczna jak zawsze

Maria biedna jesteś z tą Twoją Polą...
A mistrzem prania była moja teściowa - dlatego M nigdy nie miał swetrów (bo po pierwszym praniu robiły się o dwa numery mniejsze); za dużo proszku i za wysoka temperatura ;-)

last jeszcze nie jeden guz czeka nasze maluchy, rozbite kolanka... I co to będzie :confused: Mnie już do szału doprowadzają tylko te nasze zębole (z powodu własnej bezsilności :dry:).
I czasami też mam wrażenie, że Rafał cały dzien tylko je - z tym że repertuar u nas na razie dość wąski, głównie owoce krajowe.
No i jestem tylko człowiekiem - czasem muszę zaspokoić tak prozaiczne potrzeby, jak sen ;-)


My się pierzemy wspólnie w białym jeleniu, ale mi się kończy i w zapasie dzidziuś - trochę się boję (bo lovella się nie sprawdziła), ale zaryzykuję. A jak jest mało rzeczy małego, albo takie "nie do skóry" to ryzykuję dodanie lenor sensitive do płukania albo pomijam dodatkowe płukanie. I jest ok.

ajako no proszę jakie cudne wieści :-) Super!!! Może ja mojego też rehabilitacją postraszę? :dry: CZasem mu pomogę przyjąć pozycję na czworaka, to się zaciesza że hej, ale po chwili i tak żaaaba i bęc!

Mini świetnie sobie Idusia radzi :tak:

helena gratulujemy jedynek - u nas też poszły od razu dwie. Teraz górne puchną, bo górne dwójki już dzwonią.
Dobrze, że sobie radzicie (tzn. maluch) z nianią :tak:

nefi :-D śniadanie z tasakiem gonić...

kindzia fajnie, że się odezwałaś - myślałam ostatnio o Tobie. Jak i o kilku onnych nieobecnych......
A w życiu pod górkę, a potem... z górki na pazurki ;-)



A teraz kolorowych snów życzę i sama zmykam :-)
 
Dzień dobry:-)
Wieki mnie nie było , ale ile tu sie dzieje:-) super:-)
vill- hmm róża, super:-D, ja tez bym chciala dostac kwiatka bez okazji, jeszcze kiedys sie zdarzałao,ale teraz.. co prawda nie moge narzekac, bo jest kochany.

kindzia- jak teraz jest pod górke, to lada chwila i bedzie tylko z górki:-)

mini- super ze dusia tak swietnie sobie radzi, jeszcze chwilka i bedziesz ja goniła:p

helena- gratuluje zebolków i powrotu do pracy

maria- u mnie nocki tez sa kiepskie ostatnimi czasy, jeszcze spi ale marudzi placze i nie mozna gp uspokic.
Przedwczoraj dalam mu na deser sliwke, to wczoraj mialam az 5 kup:szok: gdzie to sie miescilo, i myslalam ze jak sie tak oproznil to bedzie super, ale nie.

ajako- ten twoj synek to niesmialy byl z poakzywaniem co potrafi. ALe jak już sie raz odwazyl, to teraz bedzie codzien cos nwego

lastpetunia- cale szcze nic sie nie stało, ale taka jest prawda ze teraz zaczna czesciej łapaly guza

aina- oj zazdroszcze spacerku, my zazwyczaj namax2-3 godiznki sie wybieramy a co do proszku to my pierzemy w Fairy dla dzeci

maria - :-D:-D hehe ja tez zazdna specjalistka w praniu nie ejstem i piore tak jak kasia 40 bawelna albo deliktne, albo puszczam szybkie pranie na 30 min:-)

kasiulka- super ze grzes powróćil do gadania:-) moj franek tez na jakis czs przestal a teraz mu sie buzia nie zamyka, i juz czasami jak mnie nie ma to wola mamamamamamamaaa:-)
Grzes boski na tych zdjeciach.

amandla- ale MAnia swietnie wyglada z tym banankiem, musze sprobowac mojemu tak dac

A u nas. JA pracuje, i jestem zmecozna, wiec brak czasu i sily na kompa, czytam w telefonie:-)

Franek robie super postepy, RAczkuje juz od dłuzeszego czasu, wspina sie, probuje wstawac i casami mu sie to juz udaje:-) Siada sam- ale dopiero od dwoch dni- bo najwidoczniej stwerdzil ze najpierw musi nauczyc sie wstawania:-D
Kupilismy mu taka zagrode, ma wsrodku maty edukacyjen pelno zabawek i potrafi sam sie pobawic chwilke tak jak naprzykald teraz:-)
Wczoraj zroobilam bitki:-) cieszylam sie ze bedzie obiad na dzis jeszcze, ale moj maz musila zbic szklanke niedaleko garnka i chyba cos wlecialo, wiec dzis od nowa w kuchni:/

Kilka dni temu zorbilam sama znowu obiad dla mojego Franka:-) 1 słodki ziemniak, 1 marchewka i plasterek squash ( to cos podbne do dyni) i powiem wam ze zajadał az mu sie uszy trzesły. A wczoraj zrobilam to samo ale dodalam wolowinke , i juz nie bylo tego entuzjamu ale zjadl:-) wyszło mi jakie 5 obiadków wiec poszły do zamraznilka.
 
U nas dzis piękna noc-coprawda pobudka o 1,4,7 ale właśnie dopiero się budzimy i za każdym razem szybko
piła i zasypiała więc super!
cholera trochę się martwię że ta moja kluska tylko by siedziała i poleżeć już zupełnie nie chce przez co nawet nie umie wrócić z brzucha na plecy i nic nie pełza ani nie raczkuje,nawet jak jej pupe podtrzymuję to ona nie ma siły na rękach się podnieść:(
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :-) Dziś bez wpadki ;-)

nusia u mnie nawet chabź z okazji to był kłopot, a tu proszę - nadal jeszcze jestem w ciężkim szoku :-D
Świetnie że i Franek robi postępy :tak: Ja nie wiem co zrobię jak mi się Rafał umobilni, jeśli nie wezmę się w końcu za to nieszczęsne allegro (w sensie powystawiania tego i owego)
U nas śliwka jest od dawna w repertuarze, a i tak bardzo różnie bywa - czasami nie mam już sił...


Miłego weekendu dziewczynki :-)

 
Czesc dziewczyny

moje dzieci spia, Ignaś ma drzemke jak co rano, a Jula jeszcze spi z nocy, szok! musze zaraz isc patrzec czy zyje to moje dziecko.
wczoraj intensywny dzien mielismy z dziecmi, bylismy u naszej doktorki, pochwalilam sie; posadzilam mlodego u niej na przewijaku i tak sobie siedzial :-) zaszczepilysmy go na zoltaczke i 3 dawke rota dostal, tamte 3 zalegle co ma, zrobimy za miesiac, bo bylo za duzo jak na jeden raz.
ważony w pampersie; 8,5 kg :shocked2:
klusek moj kochany!

mini- Idka jest cudna!! pieknie raczkuje!
teraz jestem juz spokojna, bo Ty tez martwilas sie o Ide, a tu prosze :-) fajne te nasze dzieciaki :-)

vill- fiu fiu, 'zielsko' od meza bez okazji no no :-):-) bardzo milo czytac takie dobre wiesci :-)

nusia
- swietnie sobie radzisz!podziwiam! Franciszek wspanialy, swietnie sie rozwija!

kindzia- u nas tez pod gorke, sporo problemow, jedynym pocieszeniem sa dzieciaki, ze sa takie wspaniale, udane, u Ciebie podobnie widze, Hania 'kupila' cala rodzine :-) swietna panna (widzialam na fotowym) duza juz, brat jaki kawaler no no :tak:

dobra ide zobaczyc do mojej spiacej krolewny
ps. tak moj luzka siedzi w krzeselku do karmienia, no a na drugim siedzi sobie wlasnie tak :-)
ps.2. prosze sie nie smiac, ale po domu Ignacek chodzi w spineczce, straaasznie mu wloski wchodza do oczu :sorry:
Zobacz załącznik 508808Zobacz załącznik 508809
 
Kindzia to się nazywa inteligencja :-D Osiągnąć efekt a przy tym się nie narobić :-) Pisz częściej ... Dzieciaki masz przesłodkie - widziałam na zdjęciach , a sukieneczka Hanusi podbiła moje serce :-)

Atan no widzisz Twoja za to pięknie gada , u nas niestety tylko aaaaa i eeee ,choć dziś chyba usłyszałam meme :-)

vill Ty się ciesz a nie prośby do kosmitów wysyłaj :-)
Ja też myślę o nieobecnych ... Lina i mata się mega dawno nie odzywały ...

nusia
Ty też się odnalazłaś -SUPER :-) Gratuluję postępów Franulka ... a do zupki może łagoniejsza by była cielęcinka ?? Próbowałaś ?? Moja lubi ... a ile dajesz mięska ??

Maria jakbyś pisała o mojej Iduli trzy tygodnie temu :tak: Też tylko siedziała i płakała bo nie potrafiła nic więcej zrobić . Jak jej nogi podkurczałam na brzuchu to ręce się rozjeżdżały na boki ...
Duśka niestety też w nocy robi pobudki - na szczęście tylko daje smoka i zasypia ,ale po piątej już gada że wyspana , choć zdarza jej się jeszcze przysnąć na pół godzinki do godzinki ... 6:30 to maks !!!

ajako no nie to nie fair . Julka śpi do 10tej ?? :szok: Mój to chyba musiałby stracić przytomność żeby do tej godziny wyleżeć ... On 6-7 jest na nogach i tak od ponad czterech lat weekend czy nie weekend :wściekła/y: A Ignaś jest po prostu słodki na maksa , no i siedzi pięknie prościutko ... BRAWOOOO !!! :-)
 
Ostatnia edycja:
Mini- wolowinke - ligawe mialam z Polski, a tutejsze Irlandzkie, jakos do mnie nie przemawiaja, Nawet sobie i mezowi nie kupujemy. TESC ma przyleciec pod koniec listopada wiec poprosze zeby przywiozl Wiesz co dalam 2 ziemniaki, 1 marchew(wieksza) i grubszy plaster tego squasha i 2 plasterki wolowinki. nie wydaje mi sie ze to duzo, a moze jednak? wyszło mi z tego wszystkiego jakies 850 ml
 
reklama
Do góry