Takie małe pytanko - czy któraś z Was skusiała się na krzesełko caretero? Bo ja tak i właśnie moje zdolne dziecko siedząc w krzesełku z założonym blatem, tak sprytnie kopało nóżkami (towarzyszył mi w przygotowywaniu obiadu), że ten blacik pięknie wylądował na ziemi
I tak najpierw raz, a potem drugi, więc nie ma mowy, że był źle założony (bo za pierwszym razem nieco zwątpiłam)
Najwyraźniej producent nie przewidział wszystkich możliwości małych użytkowników
No i zonk, bo jakoś mi się do producenta pisać nie uśmiecha, a aż się prosi, bo w końcu tak być nie powinno, nie?
Amandla dobrze, że u Mani nic poważnego, a apetyt wróci. U nas były owoce na drugie śniadanie i zjadł (o 11) i obiad po 14, ale

Ciekaw czy na jakiś podwieczorek będzie reflektował - jak nie, to mu chyba na kilka dni całkowicie odpuszczę...
Zresztą naszła mnie taka myśl, że ten mój gagatek to w kwestii jedzenia myli dzien z nocą.... bo w dzień to by nic nie jeść potrafił, a w nocy to coraz częściej, gęściej...
Madzik urlopik emka? No to full wypasik

Wystarczy, że się trochę małą zajmie, to świata poza sobą widzieć nie będą ;-)
No i u nas się zrobiło już biało, choć jeszcze niedawno padał deszcz...