reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pokój malucha

ruda-iza

wrzesień '07 grudzień '12
Dołączył(a)
20 Maj 2007
Postów
1 626
Miasto
Białystok
Kochane, jestem tu nowa i nie wiem czy już taki temat nie powstał ale potrzebuję rady.
Na przełomie sierpnia i września odbieramy z mężem mieszkanie i będziemy musieli je wykończyć. Nie daje mi spokoju fakt, że mniej więcej w tym czasie wprowadzimy sie z noworodkiem do niego. Zastanawiam sie jakich farb należy użyć, żeby nam bobas sie od razu nie przytruł czy nie dostał alergii.
Oczywiście wiem, że przez jakiś czas mieszkanie musi się wietrzyc i takie tam, ale to mnie nie uspokaja. Czytałam o farbach z serii Disney ale mają mało kolorów. Czy znacie jakieś inne firmy czy serie, które są bezpieczne dla bobasków?
 
reklama
cześć ruda iza;) my malowaliśmy zwykłym duluxem dwukrotnie i wcale nie śmierdziało, też wykańczaliśmy mieszkanie pod koniec sierpnia więc szybko schło ale nie wiem jak farba działa na noworodki, moze lepiej jeszcze nie przewozić maluszka do takiego świeżego mieszkania
a my to w ogóle nie mamy oddzielnego pokoju dla naszego robaczka bedzie musiał z nami w sypialni mieszkać dopóki nie wynajmiemy czegoś większego, pewnie za jakiś rok.
Musimy kupic jakieś półki na dziecięce rzeczy bo nawet nie mam gdzie ich kłaść
 
U nas też malusze będzie spał z nami w sypialni i nie będzie miał własnego pokoiku. Będzie musiał poczekać, aż się wybudujemy (więc jeszcze długo długo). Ponieważ sypialnie mamy mała, zmieści się tylko łóżeczko i jakaś komoda. Mam nadzieję, że na początke to wystarczy.
 
My właśnie wprowadziliśmy się do nowego mieszkanka, a pokój maluszka pomalowaliśmy farbami Duluxa. Na szczeście wiedzieliśmy już, że to synek więc pokoik jest niebiesko żółty. Maluchowi odbiliśmy też z szabloników delfinki na ścianach....:)
Już nie mogę sie doczekać jak Jaś będzie sobie tam leniuchował:)

A czy któraś z Was ma doświadczenie z zakwaterowaniem niemowlaka we własnym pokoju...kiedy najlepiej to zrobić żeby go przyzwyczaić i żeby było bezpiecznie?
 
szymon miał od urodzenia swój pokoik, tylko my w nim prawie przez rok spaliśmy razem z nim, na takim duzym tapczanie, który po rozłożeniu przypominałł łóżko sypialniane
 
MOj synek spal z nami w sypialni do 10 miesiaca. Prezenieslismy go wlasnego pokoju gdy zaszlam w ciaze z druga dzidzia. Obylo sie bez problemow, jedynie ja odczulam roznice bo w nocy musialam dalej chodzic:-) ale bardzo szybko sie przyzwyczailam, na szczescie przesypia juz prawie kazda noc.

Slyszlam opinie ze dziecko najlepiej przeniesc ok 4-5 misiaca, szczerze mowiac moj synek w tym okresie budzil sie jeszcze w nocy, wstawal o 5 rano i wygodniej mi bylo miec go blisko niz biegac kilkakrotnie w nocy do drugiego pokoju.
Na szczescie od samego pocztku uczylam go spac w lozeczku. Koleznaki synek ma 13 miesiecy i spi tylko z nia i teraz jest problem zeby go przeniesc.
 
My właśnie wprowadziliśmy się do nowego mieszkanka, a pokój maluszka pomalowaliśmy farbami Duluxa. Na szczeście wiedzieliśmy już, że to synek więc pokoik jest niebiesko żółty. Maluchowi odbiliśmy też z szabloników delfinki na ścianach....:)
Już nie mogę sie doczekać jak Jaś będzie sobie tam leniuchował:)
Wstaw zdjęcie pochwal się nam jak zrobiliście pokoik bo ja to na razie nie mam pomysłu. I chętnie coś podpatrzę ;-). Na początku i tak malutki bedzie spał z nami w sypialni bo chcę go mieć blisko żeby jak najszybciej być przy nim, ale pokoik trzeba jakoś przygotować a zwłaszcza pomalować żeby zdążył się dobrze wywietrzć.
 
Nasza Lili niestety nie miała swojego pokoiku i jeszcze długo nie bedzie miała,jako,że nasze mieszkanko ma tylko jeden pokój i kuchnię :-(. Planujemy się kiedyś wybudować,ale to kiedyś. Więc teraz będziemy musieli (po powrocie na swoje,bo pierwsze pół roku będziemy miekszkać u rodziców, też w jednym pokoju) zmieścić się w czwórkę w jednym pokoju-wymyśliłam,żeby dla dzieci zrobić antresolę-na górze Lili, na dole łóżeczko z Maleństwem.
 
Ja chyba jestem jeszcze przewrażliwiona bo byłam gotowa malować całe mieszkanie takimi farbami superekologicznozdrowymi :)
Zastanawiam się nad jednym... na poczatku równiez planuje pobyt maluszka w naszej sypialni (we własnym łóżeczku) ale czy jak podrośnie nie ma problemów z przeprowadzeniem go do własnego pokoju?
Wiecie może kiedy najlepiej to zrobić? (z psychologicznego punktu widzenia i praktycznego)
 
reklama
Ruda_Iza pare postow wyzej napisalam ze przenieslismy synka jak mial 10 miesiecy. Najwygodniej chyba jak dziecko przesypia wiekszosc nocy, nie trzeba daleko biegac.
Balam sie ze bedzie sie budzi, przestraszy ze nikogo ie ma w poblizu a on nawet nie zauwazyl przeprowadzki:-)
 
Do góry