reklama
ogólnie to mam faze na uatrakcyjnianie młodemu kąpieli :-) mamy juz taki leje że leje się wode i kreca się wiatraczki, i znalazłam jeszcze takie coś MORSKIE ZWIERZĄTKA KRAB DO ZABAWY W WODZIE ZA0709 (3744100396) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
anila
Fanka BB :)
Fel nie pomoge bo malej wystarcza woda i kaczuszka... Zabawa na calego...
Ale mozesz dac mu ruzne plastikowe kubeczki- nawet te z IKEA do przelewania wody- bedzie radocha
Ale mozesz dac mu ruzne plastikowe kubeczki- nawet te z IKEA do przelewania wody- bedzie radocha
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
Mam pytanie typu "blondynka pyta". Czy te nawilżane chusteczki do pupy nadają się do mycia rączek, czy do tego bardziej się nadają te dezynfekujące?
dominiczka87
Sierpniowa mama 2009
Pscółka jak najbardziej się nadają
moja córa głównie ich używa ;-) tylko nie można ich do kibelka wrzucać


pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
A te zwykłe to coś czyszczą, czy tylko nawilżają/pielęgnują? Pytam, bo Szymek nadal eksploruje podbrzusze przy każdej zmianie pieluszki (zanim zdążę umyć), po czym oczywiście szuka ząbków
i nie wiem czy te zwykłe będą wystarczające


dominiczka87
Sierpniowa mama 2009
hmmm nie bardzo rozumiem? a jak tyłek mu nimi wycierasz to czyszczą czy nawilżają i pielęgnują? ;-)
wiadomo, że Ci nie wydezynfekują wszystkich zarazków z rączek ale i tak tego nie unikniesz.
Myślę, że samo wycieranie rączek chusteczkami mokrymi wystarczy.
Poza tym mi sie wydaje, że te dezynfekujące są tak nasączone tymi środkami, że jak wytrzesz łapki a on je wsadzi do buźki to może być tak jakby chusteczkę wsadził z tą chemią.(mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi)
Felidae ja też czasami chusteczkami ławę wyczyszcze jak młoda coś rozleje ;-) co do maty ja mam dla Zośki matę, natomiast Franek to kapie się w krzesełku bo kąpią się razem więc często trwa to 30min, a ja bym tyle nie wytrzymała żeby Franka pilnować ;-)

wiadomo, że Ci nie wydezynfekują wszystkich zarazków z rączek ale i tak tego nie unikniesz.
Myślę, że samo wycieranie rączek chusteczkami mokrymi wystarczy.
Poza tym mi sie wydaje, że te dezynfekujące są tak nasączone tymi środkami, że jak wytrzesz łapki a on je wsadzi do buźki to może być tak jakby chusteczkę wsadził z tą chemią.(mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi)
Felidae ja też czasami chusteczkami ławę wyczyszcze jak młoda coś rozleje ;-) co do maty ja mam dla Zośki matę, natomiast Franek to kapie się w krzesełku bo kąpią się razem więc często trwa to 30min, a ja bym tyle nie wytrzymała żeby Franka pilnować ;-)
reklama
pscółka i spółka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2012
- Postów
- 7 005
Dominiczka - no z tego co widać gołym okiem to czyszczą, ale mi bardziej chodzi o te mniejsze stwory

Podziel się: