reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pomocy, już nie mam siły...

Dołączył(a)
31 Marzec 2011
Postów
1
Witam.
Mam ogromny problem.
Chodzi o to że moja córka nadal nie chce sama zasypiać , w nocy wstaje i każe dla żony iść spać z nią w jednym łóżku. Moja żona uważa to za normalne , a ja sądzę że to jest problem wychowawczy. Za każdym razem kiedy zwracam uwagę że tak nie powinno być , zaczyna się kłótnia. Zaznaczam że córka ma już 7 lat.

Ma może ktoś jakieś ciekawe pomysły ??? Co zrobić żeby córka spała wreszcie sama ??

Przepraszam za chaotyczną pisownię ale padam na nos....
 
reklama
To chyba najpierw musisz porozmawiać z żoną. Bo na razie wygląda, że ty masz problem , a nie córka i żona. Tzn. nie uważam tego , co robi zona za jedyne, słuszne rozwiązanie- natomiast jeśli Wy się nie porozumiecie w tej sprawie to będzie wami zarządzać dziecię.
 
Ja równiez uwazam ze pierwszym krokiem powinna byc rozmowa z zoną, czy ona zamierza za jakis czas sypiac z córką i jej mezem? przepraszam ze tak dosadnie ale taka jest prawda. Moja kolezanka do dzis sypia z corką, dziewczyna ma 15 lat ale tak jakos przywykły, masakra. Mysle ze gdyby zona postawila sprawe jasno i powiedziała corce ze od teraz sypia z Tobą to dziewczynka w tym wieku zrozumie to doskonale.
 
Ja też uważam, że najpierw musisz się dogadać z żoną. A potem wspólnie przystąpić do dzieła - porozmawiać z córką, wytłumaczyć jej, że jest już dużą dziewczynką, a duże dzieci śpią same, i czas zacząć naukę samodzielnego spania. Za każdą noc, którą córka prześpi samodzielnie, bez budzenia mamy i ciągnięcia jej do siebie, dostanie naklejkę jako nagrodę. Jak uzbiera 5 naklejek - czeka ją drobna nagroda (może te być niespodzianka, albo jakiś drobiazg, o którym marzy, albo np. wspólne kino) plus oczywiście pochwały za to, że ładnie uczy się samodzielności. Za kolejne 8 samodzielnych nocy oznaczanych naklejkami - kolejna nagroda, w podobnym rodzaju. I trzeci etap - dłuższe zbieranie naklejek (jakieś 10-15), większa nagroda i wspólne uczczenie tego, ze jest już duża, samodzielna i potrafi sama spać. Pewnie nie raz jeszcze się zdarzy, że będzie próbowała wyciągnąć mamę do siebie, ale nie powinno to być już nawykiem, tylko czymś, co zdarza się sporadycznie.
Gdyby były problemy na początku, to można ustalić, że przez kilka pierwszych nocy mama odprowadza ją do łóżka, ewentualnie chwilę przytula, i wraca do siebie, jako taki etap przejściowy.
 
Pierwszym krokiem jest zdecydowanie rozmowa z żoną, bo Wy musicie być jednomyślni co do Waszego stanowiska. Potem porozmawiajcie z córką, powiedzcie, że jest już dużą dziewczynką i że powinna spać sama. Oczywiście są wyjątki, ale powinny to być wyjątki, a nie reguła :). Ustalcie godzinę chodzenia spać i przestrzegajcie jej. Ponadto wieczorem zróbcie rytuał z zasypiania. Kąpiel, wypicie kakałka w fajnym szlafroczku, czytanie bajeczki i lulu. Niech będzie codziennie tak samo, rutyna jest dobra w takim przypadku. Jeśli córeczka przyjdzie w nocy i poprosi o spanie z nią to najlepiej będzie chyba ją odprowadzić do łóżeczka i (w przypadku, gdy np. miała zły sen, czegoś się boi) poczekać z nią aż zaśnie po czym wrócić do swojego łóżka. Jeśli razem z żoną ustalicie, że dążycie to tego, aby córka spała sama w swoim pokoju to Wam się uda :)
 
hey ..... ja uważam tak jak cała reszta że najpierw to przydała by się Wam rozmowa ( tata kontra mama) potem jak dojdziecie do jakiegoś porozumienia rozmowa rodzinna ( rodzicie kontra dziecko) ..... możecie jej wytłumaczyć że jest już dużą dziewczynką ....a duże dziewczynki śpią bez rodziców ( ewentualnie z ulubionym pluszakiem) ..... potem wynegocjować jakiś system nagradzania ( naklejki - zabawki) jak dziewczyny piszą .....

moja córka też ma 7 lat i ja w stosunku do niej robiłam to pomału kroczkami.....(ale z tego względu że byłyśmy tylko we 2 od jakiegoś czasu ) też razem spałyśmy..... a [potem tylko rzadziej a potem tylko usypianie i spała sama w łóżku... czasami jej zapalałam światło na przedpokoju żeby nie miała za ciemno lub nocną lampkę ...... teraz odkąd znów jesteśmy we 3 od dłuższego czasu ..... czasami jest zazdrosna i he żebym znią spała ....ale jej tłumaczę że dorośli i dzieci śpią oddzielnie....... więc prosi tylko o przeczytanie bajki lub puszczenie jej na cd i chwilę poleżenie koło niej a potem sama idzie spać
 
Witam moim zdaniem powinniście razem z żoną o tym porozmawiać i posatanowić razem rozwiązać ten problem, dziecko w wieku 7 lat powinno zasypiać już same ale wiem że z tym jest różnie, może jakaś maskotka czy pluszowy miś w łóżeczku rozwązałby problem ? warto spróbować
 
reklama
Dzień dobry.
Problem, który został przez Pana opisany jest problemem wychowawczym. Dzieci nie powinny spać notorycznie razem z rodzicami lub z jednym z rodziców. Zgadzam się ze wcześniejszymi komentarzami, musi Pan porozmawiać z żoną. Rodzice powinni mieć takie samo stanowisko. Największym błędem jest pokazanie dziecku, że rodzice mają odmienne zdania. Dziecko będzie mogło to wykorzystywać w różnych momentach, co będzie dodatkową przyczyną konfliktów rodzinnych. Proponuję porozmawiać z żoną. Proszę wyjaśnić żonie, że Panu również zależy na dobru dziecka, a notoryczne spanie dziecka z rodzicem może mieć różne konsekwencje np. niemożność usamodzielnienia się dziecka. Należy także zwrócić uwagę na to co może być tego przyczyną takiego zachowania dziecka. Dzieci często odczuwają różne lęki, które z czasem mijają. Osoby w zbliżonym wieku do Pana córki odczuwają lęk przed śmiercią, klęską żywiołową, ale nadal także przed duchami, potworami oraz dziwnymi dźwiękami w nocy. Należy porozmawiać z dzieckiem i ustalić przyczynę chęci spania z rodzicem. Myślę, że poważna rozmowa powinna przynieść oczekiwany rezultat, ale Pana żona musi mieć takie samo stanowisko w tej kwestii co Pan. Jeśli dziecko się boi spać samo, proszę określić wspólne zasady. Dziecko musi wiedzieć, że może na Państwa liczyć, musi czuć się bezpiecznie, jednak musi również wiedzieć, że istnieją pewne granice. Jeśli dziecko czegoś się przestraszy się w nocy, może liczyć na obecność rodzica do momentu zaśnięcia, ale nie na wspólne spanie. W celu polepszenia jakości snu, proponuję włączyć dziecku muzykę relaksacyjną podczas snu lub wprowadzenie spania z ulubionym misiem lub z czymś innym, co pomoże dziecku poczuć się bezpiecznie. Jednak jeśli dziecko chce spać z rodzicem nie ze względu na lęk to proszę wyjaśnić, że dorośli śpią oddzielnie. Proponuję wprowadzić system nagród, co pozytywnie wzmocni pożądane przez Państwo zachowanie, np. drobny upominek za określoną ilość dni przespanych bez rodzica, ilość dni z biegiem czasu należy wydłużać. Do nagród nie zaliczamy tylko rzeczy materialne, ponieważ w ten sposób możemy osiągnąć nieco inny cel od tego zamierzonego. Dziecko w takiej sytuacji może nauczyć się manipulacji oraz materializmu. Aby nauczyć się w jaki sposób właściwie nagradzać dziecko polecam zapoznać się z tekstem na temat nagród (strona 191) w książce pt.: „Rodzice-dzieci-wychowanie. Poradnik dla rodziców A-Z” pod redakcją Bolesława Milewicza. Myślę, że wprowadzenie systemu nagród w opisanej przez Pana sytuacji będzie pomocne.

Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
Do góry