reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pomocy!!!!

Dołączył(a)
4 Styczeń 2010
Postów
6
Witam.
Moja Kinia ma 2 miesiace i mam ogromny z nią problem.Miała kolki,płakała bite 2 godziny zawsze od 20 do 22,a teraz jakby znikły,ale zaczeła teraz przez cały strasznie marudzić i płakać i tak do 22.30 potem spokojnie idzie spać.Prubóje zasnąć widac,ze jest zmeczona,ale nie moze,jakby sie czegos bała.A po za tym jak w końcu zaśnie to tylko na 15 min i budzi sie jakby z drgawką,czy coś takiego jakby się czegos przestraszyła.Marudna się stała tak od 2 tyg.juz mysle moze że ząbki jej sie wyzynają,bo w mojej rodzinie kuznki synki miał 2,5miesiaca jak wyzynały mu się ząbki.
Prosze o pomoć,pozdrawiam
 
reklama
oj moja droga. My tez tak od miesiąca mamy. dzis w nocy mały 4 godziny z zamknietymi oczami marudził i sie "rzucał". jak jest zmeczona to trudniej jej zasnac moze stąd to wszytko. tez mam nadzieje ze to zabki bo to by znaczylo, że jeszcze góra miesiąc i się skończy,:) a jak nie to mamy przekichane :) moze ktos nam cos poradzi choc wydaje mi sie ze trzeba to przetrwac.
 
Witajcie moja Zuza co prawda ma już dziewięć miesięcy,ale tak gdzieś do piątego miesiąca miałyśmy to samo,też nie chciała spać:-(nie płakała w nocy ale często się budziła,do cyca(zresztą teraz też się budzi ale już rzadziej)ja myslę że nie ma na to rady trzeba przetrwać,i wydaje mi się że czym dziecko bardziej zmęczone to trudniej jest mu zasnąc,a jak wasze pociechy śpią w ciągu dnia?
 
u nas ze spaniem w nocy od urodzenia tak sobie. Najpierw kolki i częste jedzenie przez 4 mce. Od 5 mca wiercenie przez sen od ok 2-7 rano. W różnych godzinach od 2 sie zaczynało. Do dziś nie wiem co to przespana noc odkąd urodziłam:laugh2: A od ponad miesiąca Julka się meczy 2-4 kręci po łózeczku i jęczy przez sen, wiem że to ząbki ale ile to może trwać:baffled::baffled:

freda, Julka też ma 9 mcy, śpi 20-7 z przerwami na jęczenie:laugh2: poźniej 9-10, 12-13, 15:30 - 17. Ma 3 drzemki jeśli się rano obudzi o 7 a jak wstanie później to 2. Dziwi mnie jak ona się ciągle przestawia z tym snem, raz śpi przez tydzien do 8:30 a potem tydzień do 7:eek:
 
Witaj
Własnie tak jak napisałaś jak jest zmeczona to kaplica nie ma mocnych zeby ja uspać.Próbowalismy wszystkiego suszarki ,ale to na krótką metę,kupiłam już karuzelę z melodyjkami to zasneła,ale oczywiscie jak sie skaczyła to się obudziła,a wybija godz 22.30 cisza, spokuj zasneła,a my juz w tedy padamy z nóg i nawet czasu dla siebie nie mamy,idziemy spac,mąz rano do pracy, wraca o 19 i zpowrotem to samo.Masakra.
A może to od mleka my podajemy Nana,a spubowalismy tydzien temu jej dać Bebilona to szczeże mówiąc mielismy przez 3 dni spokuj,szła spać o 19 spała do 23 obudziła sie na jedzenie i dalej szła spać.Ale potem zmienilismy znów na Nana i zaczeła grymasić.nie wiem już dzis znów kupie Bebilona i będe dawać i zobaczymy jesli to od mleka to bedzie trzeba zmienić.
Dzis ide z małą do lekarza powiem wszystko i zobaczymy co stwierdzi.
 
I my mamy problem ze spaniem i jeszcze wiekszy z zasypianiem. Jak synus byl noworodkiem to przez pierwsze 1.5-2miesiace potrafil w nocy spac po 5-7godzin ciurkiem, a teraz juz nie ma zmiluj sie. jednej nocki budzi sie co godzinke nawet, drugiej(zadziej) co 2-3.5godzinki. jest na cycu jeszcze. Nie zasypia w lozeczku, tylko albo przy cycu(coraz zadziej), najczesciej na rekach lub lezaczku-bujaczku. I zawsze zasypianiu towaryzszy zlosc, placz, histeria...brak sil juz...
 
Wiecie co wyspać to my się wyspimy pewno jak będziemy babciami:-D
Beatko to i tak ci ładnie spi,moja Zuza potrafi w czasie dnia spać raz 15min. i to na rękach bo jak ją kładę to odrazu oczy jak złotówki,a czasami jest tak że śpi mi dwa razy w ciągu dnia po 2godziny nie wiem od czego to zależy i kiedy ten czas spania się unormuje:crazy:najgorsze to jest chyba to jak w nocy te nasze skarby nie chcą spać:-( A i bardzo współczuję tym mamom,których dzieci mają kolki,moja na szczęście nie miała,ale podobno to dopiero jest koszmar:szok:
 
Jest taki okres przejściowy między kolkami i całkowitym spokojem . Kiedy już co prawda nie boli bardzo brzuś , ale dziecko nadal musi włożyć sporo wysiłku w zrobienie kupki czy puszcenie bączka . Mala jest marudna bo ma uczucie dyskomfortu . A jak pisały wcześniej dziewczyny zmęczone dziecko równa się przewarażliwione dziecko i trudniej mu zasnąć . Na szczęście moja Kinga ma już ten okres za sobą . Teraz pozostał tylko kłopot z przestawionym zegarkiem biologicznym ( w dzień śpi jak zabita w nocy jest aktywna )
 
u nas było to samo! za wyjątkiem kolek, bo na szczęście mały ich nie miał! na początku się bałam o co chodzi, co mu jest, ale pomagało jak wzięłam małego do nas do łóżka i go przytulałam. Jak już się uspokoił tzn czasami nawet 1-2 godz to już spał aż do karmienia. Wydaje mi się że poprostu zaczął rozumieć troszkę że nie jest już w brzuszku i uspokajała go bliskość mamusi.
 
Ostatnia edycja:
reklama
moja mała ma to samo....zaczyna się koło 3.30 i trwa do pobudki na jedzenie. Strasznie się wierci w swoim łóżeczku, rzuca się i jęczy. Wydaje mi się że męczą ją bąki bo ma trochę problemów z kolkami. Na zęby to chyba za wcześnie bo ma dopiero 2 miesiące....Zawsze koło 5 biorę ją do siebie do łóżka i kładę brzuszkiem na poduszkę i muszę przyznać że jakby trochę było lepiej. Tylko w takiej pozycji jak śpitrzebą ją pilnować więć na każdy jej ruch od razu patrzę czy nie przytkała saobie noska...no ale przynajmniej nie jęczy i się nie rzuca :)
 
Do góry