reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

POROD:)co?gdzie?kiedy?z kim?jak?itd

O KURNA, ALE SIE ROZPISAŁAM, WCALE NIE WYSZŁO POKRÓTCE... ALE MYSLE ŻE WAS TO WSZYSTKO CIEKAWI BO SAMA PARĘ DNI TEMU CZYTAŁAM Z WIELKIM ZAINTERESOWANIEM TE WSZYSTKIE RELACJE Z PORODÓW U MAJÓWEK
 
reklama
Ell - GRATULUJĘ ! wracaj do nas szybko i opowiadaj co i jak!:) My tu żadne wiedzy!

Basiu- przeczytałam "od deski do deski" - super i bardzo dokładnie to opisalaś - na pewno rodzace naturalnie znajdą w Twojej relacji cenne wskazwóki. Mnie takowych caly czas udziela Agaciulka28 :) - bo my te z cc :):):) ze znieczuleniem zewnątrzoponowym :laugh:
 
Ell - jak cudownie ze masz juz maluszka w objeciach.
Gratulacje dla Ciebie i tatusia:))

czekamy na opis porodu i fotki malenstwa.

Basiu
super ze tak wszystko dokladnie opisalas, az mi lzy mialam w oczach jak czytalam.....:) :) :) :) :)Maluszek wynagradza wszelkie cierpienia ;)

Rusalka podziel sie wiadomosciami od Agi, bo mnie najprawdopodobniej tez cesarka czeka.dzieki :)
 
Ell, SERDECZNE GRATULACJE!!! Wracaj do nas szybko!!!

Basiu, super to wszystko napisałaś - oczywiście popłakałam się ;-)
 
Dziewczyny - dodam jeszcze zupełnie szczerze - przynajmniej u mnie tak było - przy takim bólu ciężko się myśli o czymś innym niż o tym bólu ale trzeba sobie świadomie przypominać że to dla malucha i mówić do niego...to pomaga, mówiłam żeby już wychodził - tyle że on naprawdę już chciał wyjść - był mocno przyparty do szyjki i tylko ona się trochę opornie rozwierała...bidulek aż miał siniaczka na główce od tego napierania ale to podobno się zdarza jak się rodzi "na sucho", bez wód...szybciutko mu się wchłonął - po około 2 dniach już śladu nie było i teraz skórkę ma śliczną gładziudką
 
Aniu76 - Agaciulka, jak pisze, jest b. zadowolona z cc i opieki medycznej. Pisała, ze czują się dobrze. Po 10 h wstała. Jedyne co by zmieniła to chyba rodzaj znieculenia, bo przezywała stres jak wyciągali Małą z brzuszka i takie uczucie szarpania ..a wyobraxnia dodawała spooro ;) i te kilka min było w sumie nieprzyjemne.. :p
Karmiła piersią od razu (super!- tez tak chce!!!!!!!!!!) ale Mała nie przybierała odp na wadze i okazało sie, ze pokarm cos nie teges chyba..no i teraz karmi butelką.
Mam nadzieję, ze Agaciulka sie nie pogniewa, ze ciutke opisałam co u niej...ale wiem jak cenne sa to info od doświadczonej już mamy, która czesc ma już za sobą ;)
 
reklama
Rusalko - dziekuje bardzo:))) Mysle ze sie Agaciulka nie pogniewa...Prawda Agaciulko??!!??
Dla mnie to sa bardzo cenne informacje :) :) :)

Tez slyszalam ze ten jeden moment jest nieprzyjemny jak dziecko wyciagaja z brzucha, tak jakby cos z Ciebie wyszarpywali.
Ale i tak wole znieczulenie zewnatzroponowe niz narkoze po ktorej dluzej sie dochodzi do siebie.
A z karmieniem..moja kolezanka po cc tez miala maly problem na poczatku i malego dokarmiali w szpitalu a pozniej juz sie lakatacja rozkrecila i karmi tylko piersia :) :)
 
Do góry