reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród po terminie

smerfetka96

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
12 Styczeń 2019
Postów
31
Cześć dziewczyny . Mam takie pytanie ponieważ mój termin minął 4 września i narazie byłam 2 razy na ktg wszytko w porządku jednak rozwarcia brak skurczy tez. I teraz lekarka na ktg powiedziała mi Żr mam w sobotę czyli 10 dni po terminie zgłosić się na izbę przyjęć i ze tam już zostanę .Jednak nie dała mi żadnego skierowania tylko wpisała tam w kartę badań ktg ze 14 zgłosić się na izbę przyjęć .Czy w taki razie będą musieli mnie przyjść czy tak naprawdę może się okazać ze wrócę do domu bo tam zdecydują inaczej ? Wiem ze to tez pewnie indywidualna decyzja kto będzie mnie przyjmował . Ale może wypowiecie się jak było u was kiedy zgłaszaliście się po terminie do szpitala po ilu dniach was tam zostawili ?
 
reklama
Cześć dziewczyny . Mam takie pytanie ponieważ mój termin minął 4 września i narazie byłam 2 razy na ktg wszytko w porządku jednak rozwarcia brak skurczy tez. I teraz lekarka na ktg powiedziała mi Żr mam w sobotę czyli 10 dni po terminie zgłosić się na izbę przyjęć i ze tam już zostanę .Jednak nie dała mi żadnego skierowania tylko wpisała tam w kartę badań ktg ze 14 zgłosić się na izbę przyjęć .Czy w taki razie będą musieli mnie przyjść czy tak naprawdę może się okazać ze wrócę do domu bo tam zdecydują inaczej ? Wiem ze to tez pewnie indywidualna decyzja kto będzie mnie przyjmował . Ale może wypowiecie się jak było u was kiedy zgłaszaliście się po terminie do szpitala po ilu dniach was tam zostawili ?
Na pewno cię przyjmą po tym terminie. Z tego co się orientuję trzeba rozwiązać ciążę do 41+7 . Więc jeśli nic nie pójdzie to wezmą cię na wywołanie. Ale bądź spokojna. Ja zaczęłam rodzić dopiero 10 dni po terminie
 
Ja miałam skierowanie 7dni po terminie. Natomiast bez skierowania zapewne też Cie przyjmą. W moim wypadku było tak, że pierwsze trzy dni nic nie robili tylko badania krwi, 3xdziennie ktg i w nocy szybkie ktg, potem zaczęłam dostawać czopki które mialy spowodować rozwarcie szyjki. Przyjęto mnie na oddział z 1cm rozwarcia i na 10dni po terminie wsadził mi balonik (nic nie boli) który niestety pękł więc nie spełnił swojej funkcji. Miałam mieć założony kolejny 2dnibpoznej, natomiast akcja porodowa zaczęła się sama. O 17 pierwszy skurcz 22 już młoda się urodziła. Od dziewczyn z oddziału wiem że niektóre miały próby oksytocynowe (przeważnie skutkują porodem) jedno mogę Ci podpowiedzieć, nie zgadzaj się na masaż szyjki, ponoć okropnie boli a efekty mizerne.
 
Ja bylam po terminie 4 dni i pojechalam na szpital i bez zadnego gadania mnie przyjeli i tez robili mi ktg i bylo wszystko oki i chcieli mnie wypisac ale sie nie zgodzilam i wywolali mi porod i dobrze zrobilam ze sie zgodzilam na wywolanie bo synek urodzil sie z strasznie sucha skora bo przenoszony byl i wody mialam zielone. Dlatego nie czekaj jesli masz jechac to jedz. To jest dla dobra mlauszka.
 
Ja miałam odklejenie dolnego bieguna pęcherza płodowego w 3 ciąży,(trochę dziwne uczucie takie szarpnięcie) i pomogło. W ten sam dzień w nocy mąż w ostatnim momencie zawiózł mnie do szpitala.
 
Do góry