reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród przedwczesny

a mi sie brzuch nie obnizył
odeszły wody i ciach

ale na Twoim miejscu jak sie boisz jedz do lekarz zbada i zaleci co trzeba
 
reklama
brzuch obniża się nawet na 4 tygodnie przed porodem-u kobiet rodzących poraz pierwszy (gdzieś to wyczytałam)
Ja nawet nie zauważyłam kiedy mi się obniżył,pewnego dnia lepiej mi się oddychało i stwierdziłam,ze brzusio musiał mi się obniżyć i do tego to częste siusianie

Ja też mam te same dolegliwości,do tego wczoraj odstawiono mi cordafen
 
Witam! chciałam się poradzic, otóż jestem w 33 tyg ciąży, od miesiąca mam rozwarcie na 2 cm, twardnienie brzucha, gdy tylko się ruszę, a czasem nawet jak leże. Od 3 dni odczuwam coś jakby skurcze. Trwa to ok 3 godzin dziennie. "Skurcze są regularne co 5-7 min i trwaja ok. 30 sekund. Brzuch układa się wtedy w taki jakby stożek, jest twardy jak kamień, a ja odczuwam mocny ból w dole brzucha, coś jak na okres tylko dużo mocniejszy, oraz mocny bol w dole kręgosłupa. Dzidzia położona jest główkowo, szyjka krótka, i mam straszne parcie na pęcherz, czasem trudno mi do łazienki dojść, nie mogę się wyprostować, czasem czuję też jakby mi ktoś w pochwę nóż wbijał, a jak przejdę nawet do łazienki to dzidzia strasznie ciśnie, że trudno iść.Na wizycie (22.06) lekarz powiedział, żeby wytrzymać chociaż dwa tyg jeszcze, to już wszystko u Dzidzi będzie rozwinięte prawidłowo. Mam leżeć, biorę też cordafen 4 razy dziennie i luteinę dopochwowo. Czy to wszystko oznacza że poród się zbliża? Wiem już z doświadczenia,ze mój lekarz raczej nie mówi mi wszystkiego, żeby mnie nie stresować, ale mi to nie pomaga. dodam jeszcze, że podczas ciąży miałam 3 razy infekcję pochwy i kilka razy w badaniach moczu wychodziły liczne bakterie (2 razy brałam antybiotyk i 3 razy lek dopochwowo), mam też dużo stresów...proszę o poradę
 
Ja miałam skurcze (ale, niebolesne) od 4 miesiąca i w 34 tc skróciła mi się szyjka tak że, właściwie gdyby, nie szpital to pewnie na dniach urodziłabym dziecko...

Dlaczego Twój gin nie skieruje Cę do szpitala? Przecież Ty powinnas leżeć i być stale pod opieką! Na Twoim miejscu pojechałabym po szpitala. Nawet kiedy jak piszesz że, zaczynają Ci się te skurcze wezwała karetke i powiedziała że, rodzę, a co tam! Dziecko jest w tej chwili najwazniejsze...

Miałaś zastrzyki ze sterydami na rozwój płuc dziecka? Wszystko zapowiada się na to że, jeśli bedzie jak do tej pory to pewnie niedługo urodzisz... Ja mimo wszystko połozyłabym się do szpitala. Kroplówka, leżenie non stop, i zastrzyki to cos co pomogło mi donosić ciążę i moje dziecko urodziło się w 37 tc a pewnie gdybym została w domu urodziloby się w 35 tc...


Zadzwoń najleoiej do swojego lekarza i powiedz o swoch obawach. Niech ich nie lekceważy! Trzymam kciuki za przynajmniej 36 tc!:tak:
 
Ostatnia edycja:
baby23 dobrze radzi: szpital i sterydy na plucka! i to jak najszybciej!
U mnie w 30tc ciazy blizniaczej wykryto tttc- zespol podkradania, sterydy dostalam natychmiast bo powiedzieli, ze cesarka moze byc w kazdej chwili. Zostalam pod opieka szpitala a cesarke zrobili mi w 32+0 tc, bo maluchom spadlo tetno. Nawet nie byli pod respiratorem dzieki sterydom jakie dostalam. Teraz to duze zdrowe kluski :) . Pozdrawiam
ps. i tylko sie nie stresuj. Nie wolno!
Trzymam kciuki
 
nie straszcie dziewczyny.to nei znaczy ze araz urodzi.brzuch sie obliza albo i sie nie obniza.wszystko zalezy.Skurcze miałam od 15 tygoidnia i do trwalam do 37 tyg.od 35 byłam stale pod kroplówką 24h na dobe i miałam wymianina 3-4 razy dziennie a potem 5-6 razy dziennie(tokolize) miałam tak duzo bo brzuch codziennie sie przyzwyczajal i trzeba było ciągle podkrecac dawkę.potem juz było jak doczek ,nic nie działało wiec pokroili mnie
 
reklama
Magdalena wg mnie tez powinnas byc w szpitalu ja w 25tyg trafilam z powodu skracajacej szyjki i skurczy lezalam 12dni, mialam 10 kroplowek i 4 x cordafen pozniej mialam lezec bo szyjka 2 cm, nastepnie w 34tyg znowu do szpitala bo szyjka cm dostalam sterdyd wyszlam po 4 dniach i nadal lezalam w domu a w 38 tyg odstawilam leki niby mialam na dniach rodzic ale u mnie lek lugo se wyplukiwal z organizmu i ur w 41 tyg, 5 dni po terminie w 4 dniu lezenia w szpitalu bo juz 2 dni po terminie mialam sie zglosic. Porod mialam krotszy z powodu braku szyjki ale 2 razy mocniejsze skurcze z powodu lekow, mialam zielone wody przez co czesciowo mialam wywolywany porod, wszytsko trwalo 7 godz 10 min. Maly wazyl 3500g,56cm 8 pkt pozniej 9, nacieli mnie troche. Tak wiec widzisz ile moze dac lezenie w szpitalu. Zycze dotrwania do konca albo przynajmniej do 37 tyg;-)
 
Do góry