reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Żeromskim

Pikoik - dobrze, że się umówiłaś na KTG- jak poprosisz lekarza to przy okazji na pewno Cię zbada, żeby ocenić rozwarcie chociaż wydaje mi się, ze w takim przypadku powinien to zrobić 'z urzędu', ale nic się nie bój z porodem.
Ja miałam tak, że koło 24 tc brzuch zaczął się stawiać ( głównie twardniał, czasem towarzyszyła temu niewielka bolesność) więc od razu stawiłam się u ginekolog i się okazało, że szyjka się skraca- dostałam Fenoterol i L4- wszystko mi przeszło.
Po dzisiejszym badaniu szyjka się skraca, ale chyba nie jakoś bardzo. KTG prawidłowe, skurczów chyba nie miałam, Tosia się wierciła niesamowicie. Póki co zajadam dalej leki i czekam kolejne 2 tygodnie.
 
reklama
eve no wlasnie mam nadzieje ze mnie to ktg jakos uspokoi, bardziej niz normalna wizyta u mojej gin ktora nie bardzo sie przejela tym brakiem szyjki i kazala mi przyjsc za tydzien zeby zagladnac tylko czy wszystko ok a w razie czego powiedziala ze mnie skieruje dalej. mam nadzieje ze mi sprawdza to rozwarcie nawet jak nie bedzie skurczow, i wroce spokojniejsza do domu. a tak z innej beczki to czy slyszalyscie o jakichs granulkach homeopatycznych ktore skracaja akcje porodowa? bo to tez mi proponowala moja gin i nie wiem co o tym myslec, czy to jakas nowosc czy wymysl farmaceutow.
 
witaj pikoik :-) Ja słyszałam tylko o herbatce z liści malin i o wiesiołku w kapsułkach Oeparol, ale to pod koniec ciąży....Przyznam,że o granulkach nic nie słyszałam:confused: sama jestem ciekawa co to za cudo? Generalnie to chyba i tak trzeba zdać się na własny organizm i ciało przy porodzie...
 
Ja tez słyszałam tylko o liściach maliny....hmm może podpytam mojej gin o te granulki,
Jutro mam wizyte - i znów zobaczy synka:) Jakoś tak lepiej mi na sercu po wizycie:)

Ps. coś tu podejrzanie cicho dzisiaj?? Czyżby koleżanki zajęły wszystkie wolne sale porodowe??? :-)
 
ja nie. choć ci jakiś czas skurcze lekkie sa, ale to jeszcze na pewno nie to;)
w sb ktg a we wt ostatnie usg jeszcze..
 
Wiola i niestety nie ja .... jakaś śpiąca jestem i padnięta :sorry2:
Co do liści malin (słyszałam o wiesiołku ale nie zakupiłam a o granulatach nic a nic) to tu pisała bodajże Marcepanowa, więc je zakupiłam i pije drugie opakowanie ... jedno tylko w tym dobre że mogę to pić ciepłe bo niestety po herbatach mam zgagę :baffled: a kaw za dużo nie wolno ... ja wizytę mam 25 ale nie wiem czy się wybiorę na nią czy po prostu 26 ktg a wizytę przełożę na 27
 
znalazlam na babyboom watek o tych granulkach, nazywaja sie Caulophyllum Thalictroides D4, kuleczki homeopatyczne na szybszy i leszy porod, jest cala dyskusja ale chyba wniosek taki ze tylko dla zwolennikow homeopatii. nie wiem jak wstawic tutaj linka do tego watku:confused:
 
reklama
Moja Gin. polecała mi pałeczki kwasu mlekowego dopochwowo tylko nie pamiętam na ile przed porodem, ale chyba 2 tyg.- podobno świetnie uelastyczniają krocze, jest po nich mniej nacięć, szybsze gojenie.

Ja sama nie wiem co sądzę o tych wszystkich 'dodatkowych lekach'- trochę się chyba boję, że urodzę przed 17 marca:szok:.
 
Do góry