reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Żeromskim

ja miałam cztery torby - na poród, na pobyt, dla Męża :) w której większość rzeczy i tak była dla mnie ;) i na wyjście, którą mi potem Mąż dowiózł.

podkładów na łóżko nie bierzcie, bo dają, papieru toaletowego też nie. warto mieć swój talerz, aby przekładać jedzenie właśnie i obowiązkowo sztućce i kubek :)
 
reklama
Właśnie ruszamy na KTG :D A Mała jak nigdy spokojna, nic się nie przeciąga, nie wierci, jakby nie moje dziecko ;) Zaraz dostanie batonika to się obudzi bo na słodkie ożywia się całkiem jak tatuś :)
 
Girin - koniecznie daj znać jak było :) Mnie pierwsze KTG czeka we wtorek w przyszłym tygodniu. A to KTG masz w szpitalu właśnie czy gdzieś indziej? (mi powiedziano, że umawiają ale po skończonym 38 tc).

 
Zapis prawidłowy, skurczy zero...chyba jestem przewrażliwiona :/ Wody w normie, łożysko w porządku, czyli jednak jeszcze sobie ponoszę :D
Na KTG byłam w szpitalu i powiem Wam, że nawet bardzo fajna atmosfera :D tylko przestrzennie to jest głupio wymyślone ;) Uniknęłam dr. Rudej (co do tej Pani to już przed ciążą byłam uprzedzona).
Za tydzień mam prywatna wizytę z zapisem więc już szpital sobie odpuszczę.
 
Już zapomniałam co komu napisać ;p

A co pakujecie do torby na poród? Bo ja właśnie nie mogę rozkminić :)
Koszula do porodu, dokumenty, czekolada i nic więcej nie przychodzi mi do głowy? :) Dorzucić tam kilka podkładów poporodowych czy wtedy dają szpitalne?:)
A w torbie dla męża to już w ogóle nie wiem co macie oprócz ewentualnych kanapek :D

I skoro już tak pytam to jak liczycie ruchy na tym KTG? bo ja czuje jak ono przechodzi z jednej strony brzucha na drugą to to się liczy jako jeden ruch? :) Albo w dwóch miejscach jednocześnie, np. że wypycha rączkę i nóżkę? :)

Fajnie, że nas tak dużo się zrobiło :) Dajecie mi wiarę, że ten mój poród w przyszłym miesiącu jest realny he he he:)
 
Margosia ja zostanę przy dwóch torbach tylko, jak na razie widzę, że się zmieszczę, to co do porodu po prostu po porodzie wyciągnę do reklamówki i przekażę mężowi do domu. I tak myślę że za dużo tych tobołów.
Na poród to przede wszystkim dokumenty, chyba wezmę dodatkowy ręcznik, klapki pod prysznic, koszule, biszkopty i herbatę, bo na szkole rodzenia położne mówiły, że zaparzą jak się będzie miało swoją. A no i moja fanaberia ja zapakowałam małego jasieczka, bo nie lubię przytulać twarzy do "cudzych" pościeli :-D
No sporo nas i tak sobie myślę, że może być tłok na porodówce:)
 
Anuleczka dzięki wielkie :))

Najwyżej będziemy rodzic po dwie w sali he he he :)

A ile po terminie kłada do szpitala na obserwację? Czy nie ma czegoś takiego? :p
 
reklama
W torbie do porodu mam zapakowane:
- DOKUMENTY!
- WODA!
- koszule do porodu (taka stara i znoszoną) + koszulkę po mężu gdyby w koszuli było mi za gorąco
- klapki pod prysznic i jednocześnie do chodzenia
- ręcznik mały do okładów
- ręcznik duży pod prysznic
- skarpetki ( bo akurat mnie strasznie marzną stopy
- chusteczki nawilżane
- pomadkę do ust
- opaskę do włosów
- czekolada, herbata i coś dobrego dla męża (ciasteczka, energetyk, a jak dam rade to zrobię kanapki)
I chyba tyle mi starczy ;)

A dzisiaj zauważyłam ogrom swojego szaleństwa!!! Zaczełam pakowac ubranka Marysi do komody i jest ich tyle jakbym się czworaczków spodziewała :D A jeszcze wczoraj mi się wydawało, że nie mam w co Córki ubrać :D :D
 
Do góry