reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Enya ja biorę Provag od początku ciąży codziennie i mam spokój, chociaż raz coś się przyplątało wtedy wzięłam Invag, lepiej działa niż Provag, tzn szybciej, dwa dni i spokój, ale fakt jest drogi 7 kapsułek 27zł. Teraz do Provagu używam jeszcze tego żelu provag, smarujesz się nim po umyciu i dodatkowo chroni, najlepiej właśnie w połączeniu z doustnym provagiem. Cała seria jest droga jak się używa na codzień, ale naprawdę warto.

Ja też biorę Omega med, najpierw samo pregna a teraz optima DHA z witaminkami :)
 
reklama
Ja mam wszystko z lacibios o niebo taniej. Jak mialan mega okres z bakteriami to zakladalam gora dol. Na necie kupowalam 2 za cene 1 u mjie w aptece. Dodatkowo lactovaginal jak trzeba bylo.
 
Witam Was wszystkie i przepraszam za długą nieobecność:) Czytałam forum na bieżąco i kibicowałam wszystkim cały czas:)

Gratuluje brzuchatkom:) Tyle nowych przyszłych mam na forum, że nie sposób wymienić:) Cieszę się bardzo:)

U nas wszystko w porządku:) Dzisiaj będzie już 19tyg 1d:) Odkąd maleństwo puka w brzuchu i daje znać, że Wszystko ok jestem o wiele spokojniejsza. Od 30.04 jestem "na urlopie" u rodziców i tym bardziej nie ma tu nastroju na rozmyślania i niepokoje:) Do domu wracam za tydz, potem 19 wizyta kontrolna i ... powrót do pracy niestety.. NIe wiem jak po tylu miesiącach byczenia się dam sobie radę:) Połówkowe prenatalne mamy 26 maja ..

Lekarz w 17tyg kazał odstawić mi duphaston, ale tak szczerze zmniejszyłam tylko do 2x1 i odstawiłam 2 dni temu.. Bałam się będąc 200km od domu zmieniać leczenie.. Za tydz prawdopodobnie kończę też luteinę. Z probiotyków to prawie od samego początku biorę Lacibios doustnie ( ale nie codziennie bo zapominam:) i używam płynu z pharmacerisu dla kobiet w ciąży i jest ok póki co.. Kwasy DEHA z pregny. (1 kaps na dobę bo w femibionie 2 też są)
Od 13tyg2d nie mieliśmy żadnych niepokojących sytuacji (odpukać) poza jedną ...
W 16tyg kiedy wkładałam luteinę "zniknęła" mi szyjka!:) to był 1-wszy dzień świąt, przyjechali rodzice (mama jest straszną panikarą) i jak tylko wyszli do kościoła pojechaliśmy na ostry dyżur. Jakaś baba w rejestracji zapytała z czym i do kogo (powiedziałam że 16tydz i że mam napięcie w dole brzuch bo czekając w kolejce nie chciałam zwierzać się 20 osobom), zadzwoniła do dyżurnego a ten na to że albo do przyjęcia na oddział albo do domu i przyjąć jutro! Tak się wkurzyłam, że prawie się rozpłakałam.. Mąż powiedział tej babie, że pracujemy w tym samym zawodzie i że obowiązkiem lekarza przed przyjęciem na oddział jest zbadanie pacjenta więc nalegamy jednak na to żeby pan doktor zszedł. Zbiegł odrazu i był przemiły... Straszne chamstwo... Szyjka oczywiście się znalazła i była ok, później na kontroli u mojego gin też było ok, ale ciągle mam wrażenie , że jest jakaś krótsza.. no cóż.. do przyszłego poniedziałku muszę wytrzymać..

Poza tym to słodkie nudy i oby tak dalej:) wszystkim Wam też tego życzę:)

P.S. Jedna z nas- Lora, pisała o nieprawidłowym badaniu pranatalnym a później już się nie odzywała.... Może któraś z Was wie co u niej słychać? strasznie mocno trzymam za nią kciuki...

ZULA Tobie szczególnie gratuluję..:)
TRUSKAWKO jesteś chyba najbardziej pozytywną osobą na tym forum:) Życzę Wam wszystkiego najlepszego, żebyście już bardzo niedługo byli we troje i żebyś nigdy nie straciła tego optymizmu i radości:)
 
Karola fajnie że sie odezwałaś, ja właśnie też dzisiaj w kościele myślałam o Lori - nie wiem czy czyta ten wątek jeszcze ale też się za nią modlę. A powiedz mi - wiesz już coś na temat płci??

U mnie zdarzają się tylko bóle brzucha od czasu do czasu ale całego, no i wróciły kłucia w pachwinach - dzisiaj rano ciężko mi było wstać z łóżka. Myslałam że będę bardziej panikować ale o dziwo jakoś nie - tak jak piszesz, trochę uspokoiłam się odkąd czuję ruchy, Ja mam połówkowe 2.06 bo akurat tak mam wizytę i załatwię 2 rzeczy za jednym podejściem. Ja w sumie odstawiłam teraz już encorton i lutkę a acard już dawno. Zostałam tylko na duphastonie i fraxi.

Neli ja też chyba kupię ten Invag i zadziałam też tak. Fakt że Provag biorę dopiero parę dni....
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry w nowym tygodniu!

Balbina - Ciekawe co lekarz na ten wzrost ft4 u Ciebie. Nieznaczny, ale jest..
U mnie wyniki są następujące:
TSH 3,77 norma 0,27-4,70
FT3 4,2 norma 4,00 - 8,3
FT4 12,62 norma 9,0 - 20,00

Więc też czekam co mi powie...

Enya - ja również od samego początku smaruję Provagiem. Na razie nic nie łykam, ale smaruję codziennie przed snem. Dzisiaj już lepiej u Ciebie?
Karola - super, że czujesz się dobrze. A ta szyjka. Może to tylko złudzenie - a może ona jest dłuższa i nie możesz jej wyczuć? Trzymam kciuki!
 
Witam.
Karola dluggoo cie nie było.
Super ze wszystko ok. Mibw tej ciazy 2 razy ta szyjka w ten sposob narobila strachu.
Enya kciuki zebybsie udalo.
Pietrucha moga zwiekszyc hormony w csk mi lekarze zwiekszali i zmniejszali eutyrox wbsumie od poczatku mam 100
Ft 4 1, 15
ft3 3, 33
Tsh 3
 
Pietrucha ja wcześniej stosowałam jakieś takie czopki z propolisu ale jak dla mnie to niewiele pomagały....Chociaż oprócz lekkiej grzybicy na samym poczatku ciąży miałam raczej spokój, dopiero akurat wczoraj coś zaczęłam czuć:eek: Dzisiaj mam wrażenie że trochę lepiej, zgodnie z radą Kairy zapuściłam sobie tabletkę dowcipnie i rozpuściła się bo sprawdzałam dzisiaj, no i właśnie ze względu na to musiałam trochę pogmerać - też mam wrażenie że moja szyjka zniknęła. No ale dzisiaj jadę właśnie w tej sprawie do lekarza więc się nie martwię:)

Aditko nooo zasuwa, tak naprawdę jestem już w 17t3d :) Niedługo połówkowe USG:-) Ale wyprawkę zacznę gromadzić dopiero w 7mc tym bardziej że u nas mega zamieszanie. Z jednej strony na poczatku czerwca odbieramy klucze od mieszkania więc powoli zamawiamy sprzęty i podłogi, z drugiej strony wiadomo że nie wyrobimy się z tym finansowo do porodu. No i na parę miesiecy musimy mieszkać w mieszkaniu które kupili moi rodzice pod wynajem (właśnie je robią). Niewiele większe od naszego bo 39 m ale dobre i to, bo w tym naszym kiepsko byłoby nam się pomieścić. Poza tym to nasze chcemy wynająć studentom od października żeby mieć chociaż cześć kasy z wynajmu na ratę kredytu. Tak więc czeka mnie parę miesięcy na walizkach ale ja tylko zacieram ręce bo uwielbiam się pakować i rozpakowywać:-)

Adidtko a zakładanie pessaru boli?? I czy potem boli??

O 10.30 wyjeżdżamy do Łodzi :)
 
Ostatnia edycja:
Enya szerokiej drogi!!!!!!! Powodzenia.
Co do szyjki ja juz noe popelnie tego bledu i nie bede nigdy grzebać bo pozniej niepotrzebnie robie sobie stracha a jest wszystko ok. Ale kole 20 tyg to sprawdzalam i placz.

Wlasnie lori byla i sie zgubiła jescze Magda byla tez cisza.

Ja co chwile w kiblku po tych lekach na rr to teraz non stop w nocy. Ale biore 3x125 bo przy pelnej dawce to nawet w mojej masie bym miala 50/40. Narazie odpukac jest dobrze w srode sie dowiem co dalej.
 
reklama
Widzę, że nie tylko ja mam problem ze znikającą szyjką:) Ogólnie przestałam się tym specjalnie przejmować. Przy pierwszym zniknięciu na ostrym dyżurze okazało się , że jest zamknięta i ma 38mm, tydz później na kontroli u mojego gin miałą ponad 45mm. Powiedział, że szyjka nie jest z metalu ani z kości i może się troszkę zmieniać , ale na pewno nie znikać a badanie samemu jest niemiarodajne..

Enya trzymam kciuki za pessar:) co do płci maleństwa to mam podobnie do Neli- początkowo mówili,że chłopiec a później był bardzo nieśmiały i nie chciał się pokazać z odpowiedniej strony:)

Z tą "nudną" ciążą to nie chcę zapeszać... Jakieś obawy zawsze są... Chyba po prostu taki mam charakter:)
Kaira i Aditka- zazdroszczę ostatniej prostej, życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki:)
 
Do góry