reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@burczuś Są takie momenty w życiu, kiedy człowiek czuje, że nie da już rady, że nigdy nie osiągnie celu. A to jest właśnie ostatni zakręt, za którym to marzenie się ziszcza. Mam nadzieję, że to właśnie ten czas u Ciebie!
 
reklama
@burczuś chyba kazda z nas czasem takie zale dopadaja. Juz mam synka i czekam na corke, ale zal do Boga, do swiata... nie jestem od niego wolna. Wydaje sie, ze rana byla zbyt gleboka by tak po prostu mogla sie zagoic. Jestes niesamowicie dzielna kobieta. Ogrom cierpienia znioslas. Teraz brak slonca, krotkie pochmurne dni... to nie pomaga. I to czekanie... niepewnosc... Rozumiem, ze masz slabszy czas. Ze to boli... bo boli cholernie i ten placz... te okruszki, o ktorych tak sie marzy, a trudno je miec. Kochanie pisz o tym do nas. My tylko wirtualnie, ale przytulimy i otrzemy lzy. A ja nawet serio siedze, pisze do Ciebie i placze. Nie jest mi obce twoje samopoczucie. Sciskam [emoji175][emoji738][emoji178]
 
Wiem @Destino ,że Ty przeszłaś strasznie długa i krętą drogę by mieć co masz...Wiem też ,że 99% dziewczyn z tego forum miewa to co ja teraz. Wiecie,że ogólnie jestem silna. Że nie rozbijam na atomy stratę,że lecę dalej z głową podniesioną do góry. Ale są chwile ciężkie. Nawet teraz @Destino jak przeczytałam,że płaczesz jak czytasz co pisze, to też łezka sama leci. Rozstrojona jestem totalnie.
Oczywiście,ze doceniam,że mam już córkę. Ale marzę o rodzeństwie dla niej. Żeby kiedyś nie została sama. ja mam 2 siostry i jestem z tego powodu szczęśliwa. Obie małpy przysporzyły mi kilka siwych włosów na głowie,ale jestem najstarsza i one tez wiedzą,że po śmierci mamy mogą zawsze na mnie liczyć. Że nie będe ich oceniać,zawsze wysłucham i spróbuje pomóc.
 
@smerfik88 jak mi sie brzuch stawia ( twardnieje- to to samo?) nie czuje ruchow, brzuch sie robi twardy jak glaz i jak poczuje ruchy wiem ze puściło albo dotykam i jest miekki ale nie wiem czy o to wlasnie pytasz..bo ja mialam tylko twardnienia
 
@Hatice u mnie nic nowego nie moge zajsc:crazy:przed szczepieniami szybko bylo z ciazami a teraz od marca starania i nic:sad:
Szczepilam sie druga seria we wrzesniu,teraz juz listopad koniec i nic.juz sie wiecej nie szczepie.
Jezeli w ogole zajde jeszcze to juz bede na wysokich dawkach lekow probowac.
Jeszcze ten rok 2019 sie nie poddaje i probuje.potem koncze bo starosc:o
Mam coreczke i psa - musi mi starczyc.
Trzymam kciuki kochana za Ciebie.:):):)
 
Wiem @Destino ,że Ty przeszłaś strasznie długa i krętą drogę by mieć co masz...Wiem też ,że 99% dziewczyn z tego forum miewa to co ja teraz. Wiecie,że ogólnie jestem silna. Że nie rozbijam na atomy stratę,że lecę dalej z głową podniesioną do góry. Ale są chwile ciężkie. Nawet teraz @Destino jak przeczytałam,że płaczesz jak czytasz co pisze, to też łezka sama leci. Rozstrojona jestem totalnie.
Oczywiście,ze doceniam,że mam już córkę. Ale marzę o rodzeństwie dla niej. Żeby kiedyś nie została sama. ja mam 2 siostry i jestem z tego powodu szczęśliwa. Obie małpy przysporzyły mi kilka siwych włosów na głowie,ale jestem najstarsza i one tez wiedzą,że po śmierci mamy mogą zawsze na mnie liczyć. Że nie będe ich oceniać,zawsze wysłucham i spróbuje pomóc.
Jak bym. Czytała o sobie mam. Córeczkę ale marzę I pragnę rodzeństwa dla niej..
 
@burczuś dlatego napisalam bys marudzila, bo kazdy czasem tego potrzebuje. Moja droga kreta? Moze i tak, ale twoja wcale nie jest latwiejsza. I wiem co mowisz by corcia kogos miala. Tez nie chcialam by Nati byl sam. Doskonale rozumiem pragnienie, nie rozumiem tylko czemu to jest niemozliwe? To okrutne. Bede wierzyc za Ciebie Kochana, moze z tej naszej wspolnej poranionej wiary wreszcie wyrosnie CUD!!!

@smerfik88 jak brzuch twardnieje to tak jak pisze @Totois30 jest twardy jak kamien caly. Nawet jesli wybrzuszenie jest tylko z jednej strony. A jak bys stala to jest uczucie jakby kamieni ktos tam nawkladal i ciagnie mocno w dol. Sporadyczne twardnienia na tym etapie moga sie zdarzac i sa normalne. Jednakze trzeba sprawdzac, czy nie powoduja skracania sie szyjki. Mi sie teraz malo stawia, ale czasem owszem. Czesciej jak dlugo leze, a teraz musze lezec. Bo rozleniwia sie macica, dlatego jak nie trzeba lezec, to lepiej sie troszku ruszac.
 
@smerfik88 bardzo mozliwe ze mi sie wypnie w jakims miejsxu ale ruchów wtwdy i tak nie czuje. Glaz po prostu glaz caly i dyskomfort jest. Mi dosc szybko zaczal twardniec i gin wrocil z 1 do 3 lutein wtedy dziennie. Bralam magnez ale czasm i tak twardnial. Na plecach najbardziej. Ale mi to akurat szyjki nie skracalo. Ale gin sie niepokoil i sprawdzal
 
reklama
@magda1208 liscie kapusty są dobre owszem ale na zastój pokarmu, wtedy kiedy robi się stan zapalny piersi. W innych przypadkach ,,wyciąga ,, pokarm. Stosują ta metodę także kobiety kończące laktację także trzeba być ostrożnym. Na bolące sutki nalepszym lekarstwem jest pokarm matki i wierzenie, można smarować lanolina lub bepanthenem a jeśli problem jest przystawieniem ( wciągnięte brodawki) to pomoc może silikonowy kapturek.


Dziękuję stosuje to wszystko ale chyba potrzeba czasu na to wszystko.
 
Do góry