Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[olaa90]

@Lu_cy ja z hamowaniem 3,6% mam Oliwiera,bez szczepień. Może to ja uspokoi choć trochę...

 

[Lu_cy]

Ja bym brala bez wahania bo ten lek tylko pomoże, profesor ZAWSZE go daje ja bym sie bała go nie brać... ja bralam od 4tc

Ja bym też brała, ale ona się zawsze boi robi tylko tak jak lekarz każe. Nie wiem czy udałoby się jutro coś załatwić

@Lu_cy ja z hamowaniem 3,6% mam Oliwiera,bez szczepień. Może to ja uspokoi choć trochę...

Ola mnie się wydaje że ja się bardziej stresuje od niej. Po tylu latach to chyba jeszcze do niej nie dociera że jest w ciąży.

 

[ovli22]

@Lucy niech kuzynka odpoczywa dużo , niech jak najwiecej leży . Może książka jakaś lub film niech się zrelaksuje ma może progesteron ?

 

[Lu_cy]

@Lucy niech kuzynka odpoczywa dużo , niech jak najwiecej leży . Może książka jakaś lub film niech się zrelaksuje ma może progesteron ?

Tak dostała luteine, ona chodzi do pracy.. ma umowę do 5 grudnia i nie chce teraz mówić. Na szczęście nie pracuje codziennie. Potem jak jej przedłuża to chce iść na l4

 

[ovli22]

Tak dostała luteine, ona chodzi do pracy.. ma umowę do 5 grudnia i nie chce teraz mówić. Na szczęście nie pracuje codziennie. Potem jak jej przedłuża to chce iść na l4

No nie wiem jak uważa ! Ja jak będę w ciąży idę odrazu na chorobowe nawet nie ma innej opcji .
Myśle ze będę miała zielone światło w lutym a do marca mam umowę . Nie zastanawiam się ani minuty idę na chorobowe przynajmniej na początku .
Za dużo przeszłam żeby tak ryzykować .

Zależy tez jaką ona prace wykonuje .

 

[roki_1991]

No nie wiem jak uważa ! Ja jak będę w ciąży idę odrazu na chorobowe nawet nie ma innej opcji .
Myśle ze będę miała zielone światło w lutym a do marca mam umowę . Nie zastanawiam się ani minuty idę na chorobowe przynajmniej na początku .
Za dużo przeszłam żeby tak ryzykować .

Zależy tez jaką ona prace wykonuje .

Też się nie ma co dziwić dziewczynie, bo może następna umowa będzie już na stałe i daje jej więcej możliwości? Każda sytuacja jest inna, każda praca inna, także tu ciężko cokolwiek doradzać. Każda musi podjąć decyzję sama, bo to ona będzie ponosić jej konsekwencje, nie zależnie od tego jakie one będą

 

[dagmarie25]

Ja gdybym miała prace biurową to bym wolała chodzić do pracy, bo w domu człowiekowi odbija szajba.... a przynajmniej mi odbija xD

 

[ovli22]

Też się nie ma co dziwić dziewczynie, bo może następna umowa będzie już na stałe i daje jej więcej możliwości? Każda sytuacja jest inna, każda praca inna, także tu ciężko cokolwiek doradzać. Każda musi podjąć decyzję sama, bo to ona będzie ponosić jej konsekwencje, nie zależnie od tego jakie one będą

Tak ja pisałam o sobie .
Mam prace przy komputerze ale tez czasami muszę coś przynieść zanieść i generalnie praca z ludźmi ( w obsłudze klienta ) stresująca .
I nerwówkę też mamy ! Wiec wszystko zależy jaką ma się prace .

 

[ovli22]

Ja gdybym miała prace biurową to bym wolała chodzić do pracy, bo w domu człowiekowi odbija szajba.... a przynajmniej mi odbija xD

Wiem bo ja tez szału dostawałam jak byłam w ciąży i siedziałam w domu . Dobrze ze mam psa to jakieś obowiązki Habha

 

[roki_1991]

Tak ja pisałam o sobie .
Mam prace przy komputerze ale tez czasami muszę coś przynieść zanieść i generalnie praca z ludźmi ( w obsłudze klienta ) stresująca .
I nerwówkę też mamy ! Wiec wszystko zależy jaką ma się prace .

No wiadomo że zależy też od pracy
Chociaż ja mimo że pracuje w handlu, to do 14tc chodziłam do pracy, bo tak jak pisze @dagmarie25 w domu bym zwariowała myśląc.... Ale Twoją decyzję też rozumiem jak najbardziej