reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienie zagrażające,nie wiem co robić;-(

Dołączył(a)
24 Styczeń 2009
Postów
4
Witam ja mam wielki problem bo nie wiem co się dzieje, moze zacznę od poczatku. Jestem w 7tc w poniedziałek wieczorem zobaczyłam lekkie plamienie i zaraz z samego rana pobiegłam do swojego lekarza. Od razu dostalam skierowanie na oddzial z rozpoznaniem poronienia zagrażającego. Myslałam że to juz koniec , byłam załamana. Lekarze podali mi Luteinę i wszystkie wyniki były dobre, lekarze mowili że ciaza dobrze sie rozwija serduszko bije i nie mam sie niczym martwic mimo ze nadal krwawilam -mowili ze to nie jest grozne. Zostalam wypisana ze szpitala w srode po poludniu i wrociłam do domu. Mam sie zgłosić do kontroli za 2 tyg jednak jedno nie daje mi spokoju to że ciagle krwawię nie mocno, nie boli mnie brzuch przyjmuje nadal Luteinę. Nie wiem moze jestem przewrazliwiona ale chciałam sie dowiedzieć czy ktoś miał moze podobna sytuacje,martwie sie moze powinnam isc do lekarza?Proszę może ktoś mi odpisze.
 
reklama
Witam gosia@ zawsze gdy kobieta we wczesnej ciąży jest przyjmowana na oddział z plamieniami rozpoznaje się to jako poronienie zagrażające gdyż jest podejrzenie straty fasolki. jeśli chodzi o Twój przypadek uważam, że plamienia te wcale nie muszą być groźne skoro dzidzia dobrze się rozwija i serduszko bije powinnaś być spokojna jednak i tak warto by było skontaktować sie z lekarzem tak dla uspokojenia się zapraszam na wątek cąża po poronieniu jest tam wiele dziewczynek które są obecnie w ciązy i plamiły więc na pewno udzielą Ci sporo informacji pozdrawiam i życzę dużo optymizmu i spokoju
 
gosia@ skoro lekarze cie wypisali po badaniach to widocznie jest dobrze...najwazniejsze duzo lez.
I pamietaj nie kazde krwawienie w ciazy konczy sie poronieniem.
U mnie było tak w 7tc nagle zaczełam miec skórcze i krwawienie ...wiedzialam juz czym to moze sie skonczyc bo wczesniej poroniłam w 10tc wiec szybko karetka i szpital tam podali mi leki i krwawienie sie uspokoilo, usg wykazało ze fasolka rozwija sie dobrze i co najwazniejsze serducho bije. Lezac w szpitalu znowu zaczełam krwawic mimo leków i znowu usg i jest serducho wiec uspokoiłam sie potem mnie wypisali dali leki i Macius jest na swiecie i ma juz 3 latka
 
Ja zgłaszam nr gg i wiadomość na policję -jak bez recepty takimi lekami ktoś handluje to jest już dla nich ciekawy temat -a kompa ustalą w moment z którego pisano
 
reklama
kurcze ktos usunal juz ten post.... dziwne... teraz juz nic nie mozna zrobic, a policja pewnie tez nie powiadomiona przez administracje
 
Do góry