Potrzebuje Waszej rady...

[Pau_lina89]

Cześć dziewczyny , potrzebuje waszej pomocy , rady , zwał jak zwał... pare dni temu zlapalam jakaś chorobę , dostałam skierowanie na wymaz i dziś dowiedziałam się ze jestem pozytywna mam covida strasznie się martwię , jestem w 29 tc bliźniaczej , poza takim ogólnym stanem rozbicia , zmęczenia , katarem , zatkanym nosem i lekkim kaszlem i bólem głowy nic więcej mi nie dolegało , do wczoraj czułam się względnie , do dzisiaj... teraz na wieczór naszedł mnie stan podgorączkowy , poki co 37,6-37,8 , możecie mi doradzić czy mam się jakoś obawiać o swoją ciaze ? Czy zacząć zbijać ten stan podgorączkowy czy poki co dać organizmowi walczyć ? Strasznie się niepokoje może któraś z Was przechodziła to dziadostwo w ciąży ? pozdrawiam

 

[MalyGosc]

Co prawda, ja nie miałam testu, bo u mnie objawy nie pozwalały na jego wykonanie
Mialam zatokowy ból głowy, zatkany porządnie nos, okropne zmęczenie i bóle mięśniowe. Po trzech dniach doszedł brak węchu, smak był ale upośledzony. Temperatura podwyższona do 37,3’ tylko pierwszego dnia. Po kontakcie z ginem prowadzącym dostałam instrukcje, ze w razie wystąpienia kaszlu Mucosolvan, do nosa woda morska, na ewentualne wystąpienie gorączki paracetamol. No i dużo leków domowej roboty na złagodzenie objawów, czyli herbaty z sokiem malinowym i cytryna, syrop z cebuli, herbaty z miodem... dodatkowo oczywiście leżenie i wygrzewanie się pod kołderka. W razie pogorszenia samopoczucia, wystąpienia gorączki, duszności, trudności w oddychaniu, tel do niego i wezwania pogotowia.
U mnie był tylko jeden dzień taki, w którym naprawdę zle się czułam, reszta to już „tylko” potworne zmęczenie (nie mogłam zrobić śniadania stojąc przy blacie). Trwało to może ok. 7-9 dni. Węch ze smakiem całkowicie powrócił po jakiś 4-5 dniach od zaniku.
Objawy wystąpiły w 30tc, teraz kończę 34tc i z Małym jest wszystko w porządku

 

[Lu_cy]

Cześć dziewczyny , potrzebuje waszej pomocy , rady , zwał jak zwał... pare dni temu zlapalam jakaś chorobę , dostałam skierowanie na wymaz i dziś dowiedziałam się ze jestem pozytywna [emoji853] mam covida [emoji20] strasznie się martwię , jestem w 29 tc bliźniaczej , poza takim ogólnym stanem rozbicia , zmęczenia , katarem , zatkanym nosem i lekkim kaszlem i bólem głowy nic więcej mi nie dolegało , do wczoraj czułam się względnie , do dzisiaj... teraz na wieczór naszedł mnie stan podgorączkowy , poki co 37,6-37,8 , możecie mi doradzić czy mam się jakoś obawiać o swoją ciaze ? Czy zacząć zbijać ten stan podgorączkowy czy poki co dać organizmowi walczyć ? Strasznie się niepokoje [emoji33] może któraś z Was przechodziła to dziadostwo w ciąży ? pozdrawiam

Co prawda ja nie miałam covida, ale jak byłam w ciąży to też mocno się pochorowałam w 14 TC. Temperatura ponad 38 stopni chyba 3 dni, bóle całego ciała, gardła + katar. Potem doszedł kaszel i męczyłam się chyba z 4 tygodnie z nim. Urodziłam zdrowego syna [emoji846] nie martw się na zapas

 

[Pau_lina89]

Dziękuje dziewczyny , trochę mnie uspokoiliscie , jutro mam zadz do swojego lekarza prowadzącego ciaze , podpytam o coś więcej , mam nadzieje ze u mnie wszystko tez się dobrze skończy , wiecie jak to jest... człowiek jak jest sam ze sobą to inaczej spostrzega świat a co innego jak nosi się dwa inne serduszka pod sercem , może ten stan podgorączkowy wynikł ze stresu , nie ukrywam ze po przeczytaniu wyniku strasznie się zdenerwowałam , ciśnienie urosło , temp a ja myślałam ze mi głowa wybuchnie , wiem stres teraz nie wskazany , ale jeszcze raz dziękuje