Witam. Moja mała po dzisiejszym badaniu usg połowkowym ma powiększona miedniczkę prawą (4,9 mm). Lewa o prawidłowych wymiarach. Czy któraś z mam to przeszła? Strasznie się denerwuje Poza tym cały obraz z usg prawidłowy - brak nieprawidłowości.
reklama
Rozwiązanie
Hej
U mnie troszkę inaczej niż u Ciebie. W maju urodziłam synka (wszystko ok). W sierpniu podczas wizyty w szpitalu okazalo się, że powiększona miedniczka nerkowa (zalecenia: kontrolne USG listopad/grudzień). Gdyby nie pobyt w szpitalu to bysmy żyli w nieświadomości
U mnie troszkę inaczej niż u Ciebie. W maju urodziłam synka (wszystko ok). W sierpniu podczas wizyty w szpitalu okazalo się, że powiększona miedniczka nerkowa (zalecenia: kontrolne USG listopad/grudzień). Gdyby nie pobyt w szpitalu to bysmy żyli w nieświadomości
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 072
Jak powiedzialam o tym mojej lekarce to odpowiedziala tylko ze moze byc, ale ze to wystepuje zespol roznych wad a ze reszta u nas jest prawidlowa to mowila zeby sie nie martwic na zapas. Mialas robiony test pappa? Nie zamartwiajac Cie oczywiscie trzeba pamietac ze czasami orwnych rzeczy na USG nie widac i dziecko moze sie urodzic z ZD i w druga strone to samo. Na USG moze byc podejrzenie a dziecko rodzi sie cale i zdrowe.Naczytalam sie, ze poszerzenie miedniczki może być markerem dla zespołu Downa... macie jakas wiedze na ten temat dziewczyny?
reklama
Pappa nie robiłam, wyszła mi prawidłowa przeziernosc i inne parametry wykluczające.Jak powiedzialam o tym mojej lekarce to odpowiedziala tylko ze moze byc, ale ze to wystepuje zespol roznych wad a ze reszta u nas jest prawidlowa to mowila zeby sie nie martwic na zapas. Mialas robiony test pappa? Nie zamartwiajac Cie oczywiscie trzeba pamietac ze czasami orwnych rzeczy na USG nie widac i dziecko moze sie urodzic z ZD i w druga strone to samo. Na USG moze byc podejrzenie a dziecko rodzi sie cale i zdrowe.
O wady genetyczne jestem spokojna bo znalazłam bardzo mądry artykuł który mówi o tym, ze to jest marker owszem ale najmniej istotny i tylko przy obecności innych moze (ale nie musi) świadczyć o ZD.
Bardziej się zastanawiam czy na kolejnych sie zmniejszy i dlaczego w ogóle jest ta miedniczka poszerzona. Czy to może byc związane z moja kilka tyg temu przebyta infekcja układu moczowego? Bralam antybiotyki, mialam bardzo wysoki poziom leukocytów i liczne baterie w moczu...
ElaStyczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Październik 2019
- Postów
- 1 072
Ja czytalam ze to sie dziedziczy po kims. Ze strony mojego meza sa delikatne problemy z nerkami ale czy to akurat to to ja nie wiem.. Kiedys takich szczegolowych badan nie robiono. U nas sie nie zmniejsza. Caly czas jedna jest wieksza od drugiej. Nie martw sie niczym lekarka mi mowila ze czasami taki zastoj sie tworzy sam i sam po porodzie sie normuje. Jak tylko wszystkie organy zaczna pracowac poza matka )Pappa nie robiłam, wyszła mi prawidłowa przeziernosc i inne parametry wykluczające.
O wady genetyczne jestem spokojna bo znalazłam bardzo mądry artykuł który mówi o tym, ze to jest marker owszem ale najmniej istotny i tylko przy obecności innych moze (ale nie musi) świadczyć o ZD.
Bardziej się zastanawiam czy na kolejnych sie zmniejszy i dlaczego w ogóle jest ta miedniczka poszerzona. Czy to może byc związane z moja kilka tyg temu przebyta infekcja układu moczowego? Bralam antybiotyki, mialam bardzo wysoki poziom leukocytów i liczne baterie w moczu...
Oby tak było... początki mojej ciąży nie należały do najłatwiejszych, myślałam że w końcu wyszliśmy na prosta a tu taki cios...Ja czytalam ze to sie dziedziczy po kims. Ze strony mojego meza sa delikatne problemy z nerkami ale czy to akurat to to ja nie wiem.. Kiedys takich szczegolowych badan nie robiono. U nas sie nie zmniejsza. Caly czas jedna jest wieksza od drugiej. Nie martw sie niczym lekarka mi mowila ze czasami taki zastoj sie tworzy sam i sam po porodzie sie normuje. Jak tylko wszystkie organy zaczna pracowac poza matka )
89karola80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2019
- Postów
- 541
Hej
U mnie troszkę inaczej niż u Ciebie. W maju urodziłam synka (wszystko ok). W sierpniu podczas wizyty w szpitalu okazalo się, że powiększona miedniczka nerkowa (zalecenia: kontrolne USG listopad/grudzień). Gdyby nie pobyt w szpitalu to bysmy żyli w nieświadomości
U mnie troszkę inaczej niż u Ciebie. W maju urodziłam synka (wszystko ok). W sierpniu podczas wizyty w szpitalu okazalo się, że powiększona miedniczka nerkowa (zalecenia: kontrolne USG listopad/grudzień). Gdyby nie pobyt w szpitalu to bysmy żyli w nieświadomości
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2023
- Postów
- 1
Hankaa czy mogę wiedzieć jak potoczyły się dalsze losy? Niestety u mnie w 21 tyg lewa moedniczka 4.3 mam a druga 4.6mm...Widzę że wątek już wyciszony, ale może jest jeszcze któraś dziewczyna z tym problemem u maluszka. Jestem w 20tc. Jedna miedniczka 5,2mm druga 4,7mm...
reklama
Hankaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2019
- Postów
- 4 668
U nas wszystko dobrze się skończyły, poszerzenia były niewielkie a po porodzie już całkowicie się zmniejszyły. Trzymam mocno kciukiHankaa czy mogę wiedzieć jak potoczyły się dalsze losy? Niestety u mnie w 21 tyg lewa moedniczka 4.3 mam a druga 4.6mm...
reklama
Podziel się: