reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

sumka

Mama czerwcowa'06 Mama na cały etat :)
Dołączył(a)
15 Październik 2005
Postów
2 922
Miasto
Warszawa
Dziewczynki zaczynam nowy wątek, który mam nadzieję, że pomoże nam dojść do formy jeszcze lepszej niż przed porodem ;D ;D ;D ;D ;D Chwalcie się jak tam wasze postępy w zrzucaniu zbędnych kilosków i walce z oponką Michalin ;D ;D ;D ;D
Oczywiście egoistycznie mam nadzieję, że nie jestem jedyną czerwcówką której został wielki tyłek i sterczący brzuszek ;D ;D ;D ;D
A może macie jakieś fajne ćwiczonka coby za niedługo stać się laską ;D ;D ;D ;D ;D
 
reklama
sumka ja tez mam wielki tyłek i strczący brzuszek. Zrzuciałm 14 kg jeszcze mi zostało 9 a waga ine chce drgąć... ale pocieszam sie ze to jeszcze wcześnie więc mam czas. W grudniu wracam do pracy więc mam pół roku
 
Mam z tym problem. Zakupilam wczoraj pas poporodowy i tam pisza ze to trzeba nosic wtedy kiedy sie cwiczy. Kiedy ja znajde na to czas i jakie cwiczenia? I napisali ze trzeba skonsultowac to ze swoim lekarzem. Wazylam na koncu ciazy 75 kg a teraz mam 65 kg i zostal mi brzuszek tylko. I co z tym zrobic? Obwod pasa 93 a musze miec 76/78 do dawnych ciuchów  :( Jak to zrobić? Wiem, ze narazie mam tylko 3 tygodnie po porodzie i ze na wszystko trzeba czasu, ale moze dziewczyny macie jakies pomysly.
 
U mnie całkim nieźle. Brzuszka trochę jeszcze zostało, ale nie jest duży. Przed porodem ważyłam 65,5 kg, teraz 52 do zrzucenia jeszcze jakieś 4 i będzie dobrze.Nie mogę się tylko zmobilizować do regularnych ćwiczeń. Może to przez te upały nic mi się nie chce. A co do kilogramów jeszcze to jak się okazało miałam gestozę i przez to tyle utyłam (uzbierało się tego 20 kilo) bo strasznie puchłam i dużo wody zatrzymywało się w organiźmie i dlatego teraz łatwo jest mi zrzucić właściwie to sama nie wiem kiedy.
 
hm u mnie też jakoś większych problemów nie ma, w wiekszości ubranek wchodze bez problemów, sa tylko lekko ciaśniejsze niż wcześniej, ale mysle ze jeszcze wczesnie aby narzekać na figurę.
Co do zrzucania kilogramków to z tego co mi wiadomo to karmienie piersią jest najlepszą dietą:))) Dlatego im dłużej będziemy karmić, tym wieksza szansa, że wrocimy do dawnej figury, a może i nawet lepiej:))

Poza tym mówiac szczerze, nie wiem jak Wy, ale ja czasami nie mam czasu na jedzenie.... wrzucam jakis owoc albo warzywo i tyle.
Ciagle jakas praca domowa, albo maleństwo, a teraz w ta niedziele będzie chrzest Otylki, a w sobotę roczek chrzesnicy, więc już w ogóle nie wiem jak się nazywam:))) sprzatanie, gotowanie potraw, zakupy, prezenty itd.....i do tego ten upał ;D

 
Ja juz 62,5 waze, schudlam z 69kg, waga przed ciaza 59kg....
A najlepsze ze apetyt mam ogromny, jem po 6 kanapek na sniadanie...dzisiaj zjadlam dwie porcje zupy tez:)))
A z cwiczeniami wstrzymuje sie do zdjecia szwow, na razie robie tylko rozciaganie kregoslupa, bo troche dokucza...
 
Aniu widze ze Mateuszek urodzil sie w urodziny mojego brata ;D Gratuluje, a takze wszystkim mamusiom ktore urodzily podczas mojej nieobecnosci ;D

Co do wagi to u mnie 55 kg ale brzuszek nadal jest. Mysle ze to kwestia czasu bo sama macica potrzebuje okolo miesiaca albo i wiecej zeby sie skurczyc. Musimy wykazac cierpliwosc. Apetyt jest i cierpienie bo zjadloby sie pewne niedozwolone smakolyki ;D
 
Mi jeszcze duzo zostało do zrzucenia :( 9kg Ale jestem dobrej mysli - że sie uda :-)
Co do zakazanych smakołyków, to marzy mi sie koktail z truskawek - niestety nie w tym roku
 
Asiu- dziekuje:)) Dla Ciebie tez ogromne gratulacje.

Ja schudlam 1kg od wczoraj, w takim tepie niedlugo bedzie ze mnie szkieletor!!!
A oponka jest, troche sie zmniejsza ale jeszcze ma czas...
A cycki jak u Sabriny mam....
 
reklama
U mnie też cycuchy na pierwszym planie, ale oponka też nie pozostaje daleko w tyle. ;D Wczoraj jak zobaczyli mnie znajomi, mnie a w zasadzie mój biust, to myślałam że ataku śmiechu dostaną, ;D ;D ;D ;D ale wybaczam bo na ich miejscu zrobiłabym to samo ;D ;D ;D ;D
U mnie do zgubienia jeszcze 8 kilogramów i najchętniej to już bym pobiegła na jakieś ćwiczenia, bo po porodzie czuję się jakby mi jakiś motor w tyłku zamontowali ;D ;D ;D ;D mam tyle energii, że mnie aż roznosi ;D ;D ;D
No ale pozytywna strona jest taka, że 11 kg powiedziałam juz papapa
 
Do góry