a ja się narazie staram nie myśleć o tyciu... jak urodzę to będę na to zwracać uwagę, bo przy Olku mimo że zrzuciłam fajnie wagę, to podczas karmienia (piersią) przytyłam i to bardzo....
no ale teraz jem z głową.... oczywiście nie licząc świąt
no ale teraz jem z głową.... oczywiście nie licząc świąt


to straszne ...pytalam czy nie waze za duzo, powiedzial ze nie, ze teraz moze waga stanąc na dłuzszy czas..mam nadzieje;-)
)