Ja przy wzroście 168 zaczynałam z wagą 64 kg (10 tydz.) a teraz mam już prawie 20+ i to jest uwarunkowane zatrzymaną w organiżmie wodą..Od początku byłam na lekach na podtrzymanie, potem cała masa innych doszła - które wcinam do teraz. mam obrzęki i czasem wrażenia, że gdybym przekłuła sobie palec u ręki albo łydkę to woda trysnęłaby jak w fontannie.. Fakt - nie głodzę się, ale nie jem też wiecej niż wcześniej - no może za wyjątkiem owoców. Myślę, że to bardzo indywidualna kwestia i nie ma co generalizować. Ktoś jeden zaczyna od 50 i pisze że przybrał AŻ 25, a drugi zaczyna od 80 i cieszy się, ze przybrał TYLKO 7... a potem inni się nakrecają i przeżywają, że tak dużo.
wr......
wr......
