reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pozytywny czy negatywny

Neoju

Fanka BB :)
Dołączył(a)
8 Czerwiec 2019
Postów
463
Cześć,
Oczom nie wierzę. Pozytywne? Czy druga kreska nie jest za blada? Z tego wszystkiego rozłupałam testy, bo myślałam, że to zwidy.
 

Załączniki

  • 922593C8-BAE8-4D5D-8E31-2E02210D90B3.jpeg
    922593C8-BAE8-4D5D-8E31-2E02210D90B3.jpeg
    315,1 KB · Wyświetleń: 390
  • 94004890-A9B4-4704-8327-6A816EBE1EAA.jpeg
    94004890-A9B4-4704-8327-6A816EBE1EAA.jpeg
    371 KB · Wyświetleń: 384
reklama
Hej,
Dzisiaj powtórzyłam test, już chyba nie mam wątpliwości. Jutro idę na betę.

Czy któraś z was odczuwała na początku dyskomfort w okolicach brzucha? Czuję się, jakbym ciagle miała pełne jelita, zrobiła o dwa brzuszki za dużo, śmiała się za długo - nie wiem, jak to zobrazować. Trochę, jak na okres.
Dzisiaj święto i nie wiem, czy mam się martwić, czy poczekać na wizytę u lekarza?
 

Załączniki

  • ED52E5D2-8A0E-434E-A9FD-4E70A7D41949.jpeg
    ED52E5D2-8A0E-434E-A9FD-4E70A7D41949.jpeg
    93,9 KB · Wyświetleń: 268
reklama
Hej,
Dzisiaj powtórzyłam test, już chyba nie mam wątpliwości. Jutro idę na betę.

Czy któraś z was odczuwała na początku dyskomfort w okolicach brzucha? Czuję się, jakbym ciagle miała pełne jelita, zrobiła o dwa brzuszki za dużo, śmiała się za długo - nie wiem, jak to zobrazować. Trochę, jak na okres.
Dzisiaj święto i nie wiem, czy mam się martwić, czy poczekać na wizytę u lekarza?
Norma. Macica sie rozciaga.
Poza tym wzdecia to tez norma. Hormony...
 
Do góry