reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z antykoncepcja. Spirala

Patii_666

Fanka BB :)
Dołączył(a)
20 Marzec 2018
Postów
4 234
Witam, jestem 8,5msc po porodzie po połogu dostałam tabletki jednoskladnikowe, niestety przez ponad 7msc krwawilam co półtorej tygodnia doszły bóle migrenowe które utrudniają funkcjonowanie.. I powtarza to się w kółko co półtorej tygodnia ból głowy, krwawienia, wkoncu wybrałam się do ginekologa, doradzil odstawienie tabletek zamienić na prezerwatywy dopóki karmie piersią i pomyśleć o spirali.. Co do tematu prezerwatyw nie chce ich używać, nie ten komfort i wiem że może skończyć to sie wpadka.. Co do spirali trochę czytałam na ten temat ale posty są stare.. Czy są osoby które mogą wypowiedzieć się o spirali miedzianej.?hormonalnej nie biorę pod uwagę, myślę że również będę się po niej źle czuła.. Czy samo zakładanie spirali boli.? I jak jest podczas stosunku? Czy można zachaczyc itd? Dziękuję za odpowiedz
 
reklama
reklama
Ja brałam tabletki kilka lat ,nie mogę narzekać choć spadek libido ,był i to duży ,ale mnie nie zawiodły ,i pewnie po porodzie będę chciała do nich wrócić ,o spirali za dużo złego słyszałam i te ciąże ,no nie dla mnie nie
 
Namow faceta żeby się podwiazal,.. Powodzenia hehe
Nie mieszkam w Pl dlatego tu mi tylko dał wybór albo gumki albo spirala albo się męczyć na tabletkach.. Rodzinna już mi coś wspominała o tym implancie jak zapala tylko tak trochę boję się że nic to nie zmieni że dalej będę się źle czuć.. W sumie małego chce karmić do roczku ale jak to nam wyjdzie..
 
Wazektomia to bardzo radykalny krok. Malo który facet bedzie chcial to zrobić i troche sie nie dziwie. Wy macie jedno dziecko ? Moze w przyszlosci bedziecie chcieli jeszcze miec ?
Ja bym chciała, ale za 3-4 lata moze
 
Ja akurat zdecydowałam się na spiralę, tyle, że hormonalną. Miałam zakładaną w poniedziałek, mam nadzieję, że nie zawiedzie mnie. Samo zakładanie trochę bolało, ale nie jakoś tragicznie, bardziej taki mocny dyskomfort, a miałam zakładaną bez okresu, bo z uwagi na karmienie plus branie tabletek jednoskładnikowych okres po porodzie jeszcze nie wrócił.
Ja się zdecydowałam na taką formę antykoncepcji póki co, bo raz, że tabletki dwuskładnikowe brane kiedyś mi nie służyły, dwa, że po ciążach z cholestazą i tak nie mogę już brać tabletek dwuskładnikowych, plastry czy nuvaring też odpadają, więc trochę mniej tych opcji mam. Plus też nie chciało mi się już pamiętać o codziennym braniu tabletek, liczę, że spirala da mi 5 lat spokoju, i że nie będę miała jakiejś dużej liczby objawów niepożądanych. Tyle, że ja miedzianej nie brałam pod uwagę, jakoś ta hormonalna wydaje mi się pewniejsza.
 
Ja akurat zdecydowałam się na spiralę, tyle, że hormonalną. Miałam zakładaną w poniedziałek, mam nadzieję, że nie zawiedzie mnie. Samo zakładanie trochę bolało, ale nie jakoś tragicznie, bardziej taki mocny dyskomfort, a miałam zakładaną bez okresu, bo z uwagi na karmienie plus branie tabletek jednoskładnikowych okres po porodzie jeszcze nie wrócił.
Ja się zdecydowałam na taką formę antykoncepcji póki co, bo raz, że tabletki dwuskładnikowe brane kiedyś mi nie służyły, dwa, że po ciążach z cholestazą i tak nie mogę już brać tabletek dwuskładnikowych, plastry czy nuvaring też odpadają, więc trochę mniej tych opcji mam. Plus też nie chciało mi się już pamiętać o codziennym braniu tabletek, liczę, że spirala da mi 5 lat spokoju, i że nie będę miała jakiejś dużej liczby objawów niepożądanych. Tyle, że ja miedzianej nie brałam pod uwagę, jakoś ta hormonalna wydaje mi się pewniejsza.

Wlasnie slyszalam, ze z hormonalna to ciaza to cud. Mam nadzieje, ze i u mnie sie sprawdzi. Jaka masz zalozona ? Ja bardzo sie boje zakladania. Po porodzie mam panika jak cos mi sie tam 'robi' :p kupilam taka sama jak mirena tylko tansza z polecenia lekarza. Ten sam skladnik itp levosert.
 
Wlasnie slyszalam, ze z hormonalna to ciaza to cud. Mam nadzieje, ze i u mnie sie sprawdzi. Jaka masz zalozona ? Ja bardzo sie boje zakladania. Po porodzie mam panika jak cos mi sie tam 'robi' :p kupilam taka sama jak mirena tylko tansza z polecenia lekarza. Ten sam skladnik itp levosert.
Ja mam kyleenę, czy jakoś tak, więc pewnie tą samą jak i ty. Bo na 5 lat to chyba tylko mirena i kyleena właśnie. No chyba, że tą na 3 lata wybrałaś. No mnie to zakładanie prawie nie bolało, a miałam bez znieczulenia, bo stwierdziliśmy z lekarzem, że skoro przeżyłam dwa porody naturalne, to zakładanie wkładki też przeżyję:) A oczywiście wersja ze znieczuleniem i anestezjologiem była droższa. Ogólnie samego zakładania/gmerania prawie nie czułam, jedyne co, to ten wziernik nieszczęsny, bo jednak parę minut to wszystko trwa. Raz mnie coś mocniej zabolało, że się wzdrygnęłam, ale to tyle. A tak jak mówię - miałam zakładane bez okresu, podobno przy okresie boli mniej. Tak więc na pewno dasz radę:)
U nas zakładam, że teraz ta spirala, a przez te 5 lat mąż da się przekonać do wazektomii:p My już dwójkę dzieci mamy, więcej nie planujemy, bo raz, że ja w późnym więku nie chcę, a dwa, że mam za sobą dwie ciążę z cholestazą, w drugiej cholestaza była dużo gorsza i trudniejsza do opanowania, więc nie chcę ryzykować powtórki i kolejnej mega stresującej ciąży.
 
Namow faceta żeby się podwiazal,.. Powodzenia hehe
Nie mieszkam w Pl dlatego tu mi tylko dał wybór albo gumki albo spirala albo się męczyć na tabletkach.. Rodzinna już mi coś wspominała o tym implancie jak zapala tylko tak trochę boję się że nic to nie zmieni że dalej będę się źle czuć.. W sumie małego chce karmić do roczku ale jak to nam wyjdzie..

Hej, no jeśli nie chce mieć więcej dzieci to leży to tez w jego interesie. A tak to pewnie, wygodnie. Zwalić myślenie na kobietę i niech ona się teraz meczy, podejmuje decyzje a jak mimo zabezpieczenia zajdzie w ciąże to usłyszy tekst „ja więcej dzieci nie chciałem, sama sobie radź”. Ano jak nie chciałeś, Panie szanowny, to trzeba było się podwiązać. Zabieg jest prosty, nieszkodliwy i jeśli para jest zdecydowana na to, ze więcej dzieci nie chce to jest to najlepsza metoda.
Swoją droga gdybys mu zapowiedziała, ze nie ma seksu bez podwiązania to by szybko leciał ustalać termin.
Tez nie mieszkam w Pl. Poza wymienionymi przez ciebie metodami mamy jeszcze dostępna wazektomie i sterylizacje żeńska. Wszystko w ramach tutejszego NFZ. Oba zabiegi popularne i nie wywołujące żadnych kontrowersji.
 
Wazektomia to bardzo radykalny krok. Malo który facet bedzie chcial to zrobić i troche sie nie dziwie. Wy macie jedno dziecko ? Moze w przyszlosci bedziecie chcieli jeszcze miec ?
Ja bym chciała, ale za 3-4 lata moze

W UK faceci nie maja z tym problemów. Podwiązują się jeśli trzeba i nie grymaszą. Sami się wymieniają wrażeniami odnośnie szpitali i chirurgów. Normalnie jak kobiety dyskutujące o wyższości kubeczków menstruacyjnych nad tamponami :D Luz blues
Jeśli pytanie do mnie to tak, mamy jedno dziecko a drugie w drodze. Ustaliliśmy, ze nasze warunki pozwalają na maksymalnie dwójkę i więcej nie. Nie zmienimy zdania.
Decyzje o sterylizacji podjęliśmy wspólnie i jest pełna zgoda w tym temacie.
Jeśli jednak para chce mieć więcej dzieci to jest to jasne, ze sterylizacja nie jest dla nich.
Zreszta o czym mowa. W Pl kobiety nie wysterylizuja a faceci maja jakieś pogibane podejście do tematu. Pozostaje wiec się gimnastykować i podejmować decyzje jak najlepsze dla każdego indywidualnie.
 
reklama
@kaylla ja bede miala z bez znieczulenia w trakcie miesiaczki z lekarzem w asyscie pielegniarki. Nie rodzilam naturalnie chociaz mialam pelne rozwarcie i na lozku porodowym 18h. Trauma.

Ale powiem Wam , ze moja gin prowadzaca to pijawka tylko kasa. Chciala za mirene 400zl plus 500, koszt wkladki. Bylam 5 tygodni po.porodzie i kazała przyjsc za 2 zalozyc. Wybralam sie do innego lekarza zaproponowal 300 wkladka i 200 zalozenie... Ale to tylko pieniadze, gorsze bylo.to, ze zrobil usg i mowil, ze blizna w srodku jest bardzo slaba... Wiec nie zalozy mi tego teraz tylko 3 miesiace odczekac. Mowil, ze moglo sie to skonczyc przebiciem spirali do brzucha i w tym momencie operacja jak cesarka. No ja pier... To tamta wariatka nie mogla mi powiedzieć, tylko moze sie uda.... Tragedia.

Wgl te wkładki powinny byc zakladane w szpitalu. Ja tak uważam.
 
Do góry