Dziewczyny od wczoraj mam brązowe upławy byłam u lekarza przepisal mi duphaston a jak sie pogorszy to do szpitala powiedzcie mi czy ktoras z was miala cos takiego napiszcie cos o tym bo bardzo sie martwie ze strace moje maleństwo
reklama
Ja miałam jak i w pierwszej ciąży tak i teraz. Mi lekarz przepisał luteine dopochwowo no i no spe rozkurczowo. Gdyby się nasiliło to nospe tą zwykła może sz brać 3 x 2 tabl. lub tą forte do 3 tabl. dziennie. Powinno pomóc i obowiązkowo leż i się nie denerwuj. Będzie dobrze ważne żeby przeszło jutro już powinno być lepiej.
Madzia nie martw się plamienie nie zawsze musi oznaczać coś złego.Jesteś po opieką lekarza i wszystko będzie dobrze..Ja w ciąży miałam duże upławy i dostałam clotrimazolum dopochwowo ..Naprawde nie martw się na zapas ..Wszystko będzie ok Poxdrawiam
Vinniki
Mamusia chłopczyków
Nie kazde plamienie oznacza cos zlego, ale dobrze, zeby lekarz je zdiagnozowal. Ja w tej ciazy najpierw krwawilam (krwiak), a potem plamilam - wiem, ze mam nisko polozone lozysko wiec duzo leze. Rokowania są na ogół pomyślne, ale umów się z dobrym lekarzem. Na pewno będzie dobrze!
Na duphastonie z jednej strony 'S', z drugiej '155'.
Tabletki dostałam ponieważ także krwawiłam. Obfite krwawienie, którego nijak nie mogłabym nazwać plamieniem. Okazało się, że był to krwiak. Piszę "był", bo prawie już go nie ma, mimo iż zaufałam naturze i nie zastosowałam się do zaleceń lekarza, które brzmiały: leżeć jak najwięcej i brać duphaston. Decyzja ta nie wypłynęła oczywiście z totalnej ignorancji, a raczej z wiedzy jaką zdobyłam wiele czytając i rozmawiając z ludźmi, nie tylko w Polsce. Znamienne, że - jak pisze wyżej Zgadnij - jej w Anglii także nikt nie dawał hormonów, ani nie zalecał leżenia. Ja od lekarza i położnej z Danii usłyszałam, że leżenia od lat się tam nie zaleca w przypadku zdiagnozowania krwiaka. Ciekawe, prawda?
Nie namawiam oczywiście nikogo do ignorowania zaleceń lekarza prowadzącego. Może jednak warto dopytać czy leżenie i hormony w konkretnym przypadku są uzasadnione.
Tabletki dostałam ponieważ także krwawiłam. Obfite krwawienie, którego nijak nie mogłabym nazwać plamieniem. Okazało się, że był to krwiak. Piszę "był", bo prawie już go nie ma, mimo iż zaufałam naturze i nie zastosowałam się do zaleceń lekarza, które brzmiały: leżeć jak najwięcej i brać duphaston. Decyzja ta nie wypłynęła oczywiście z totalnej ignorancji, a raczej z wiedzy jaką zdobyłam wiele czytając i rozmawiając z ludźmi, nie tylko w Polsce. Znamienne, że - jak pisze wyżej Zgadnij - jej w Anglii także nikt nie dawał hormonów, ani nie zalecał leżenia. Ja od lekarza i położnej z Danii usłyszałam, że leżenia od lat się tam nie zaleca w przypadku zdiagnozowania krwiaka. Ciekawe, prawda?
Nie namawiam oczywiście nikogo do ignorowania zaleceń lekarza prowadzącego. Może jednak warto dopytać czy leżenie i hormony w konkretnym przypadku są uzasadnione.
Ostatnia edycja:
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2008
- Postów
- 13
od 3 dni boli mnie brzuch,a wczoraj wieczorem zobaczylam ze krwawie,malutko.Dzis rano wstalam i to samo.Zrobilam tydzien temu test-pozytywny.Dzisiaj ide do lekarza,ale zaraz osiwieje.Poradzcie cos,moze tez tak mialyscie?
Ostatnia edycja:
reklama
Mamma84
Zaciekawiona BB
Nie panikuj, tylko czym prędzej zasówaj do lekarza!!! Dalej krwawisz? No i pytanie podstawowe: krwawisz czy plamisz???
Podobne tematy
Podziel się: