reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Problemy z karmieniem (albo i nie).

Dołączył(a)
22 Grudzień 2025
Postów
1
Dzień dobry.

Syn aktualnie ma około 5 miesięcy. Na początku był karmiony piersią i było wszystko w porządku. Potem, po ok. 2 miesiącu życia, zaczął się odginać, prężyć, a karmienie trwało w nieskończoność, podczas gdy efektywne ssanie może pare minut. Musieliśmy go często odbijać. Nienaturalnie często. Zdecydowaliśmy się na przejście na butelkę co skończyło się tak, że pierś została całkowicie odrzucona i teraz na nią nawet nie spojrzy - czy to w dzień czy w nocy.

Z butelki za dnia je niewiele lepiej niż z piersi. Pręży się, odrywa, wygina itd. Ale chociaż mamy kontrolę nad tym ile zjada - aktualnie zjada po ok. 850 ml mleka matki. Przyrosty wciąż są, aczkolwiek nie takie jak na początku, co w sumie całkiem normalne, aczkolwiek spadek na tej siatce jest konsekwentny (aktualnie 50%, startował z 59%).

Ogólnie to cały czas szukamy przyczyny. Żona była na diecie eliminacyjnej, była ta prowokacja itd. Ogólnie niewiele z tego wynikło bo wcale nie jadł lepiej. Oprócz tego w związku z zaleceniem neurologopedy podcięliśmy wędzidełko. Też to nic nie poprawiło w zakresie jedzenia. Byliśmy u gastrologa, ponieważ podejrzewaliśmy jakiś refluks ukryty (badanie USG przełyku nie wykazało żadnych nieprawidłowości anatomicznych). Wykluczyliśmy nietolerancje laktozy. Zrobiliśmy badanie ogólne moczu, a także posiew. Fizjoterapeuta nie zauważa napięć. Osteopata coś proponuje - i się stosujemy - ale ja nie widzę w tym szansy.

W nocy syn jest w otulaczu SweedleUp i je zdecydowanie lepiej, a nawet dobrze, ale wtedy w zasadzie na pół śpi.

Nie przemawia do mnie teza forsowana przez pediatrę, że on się rozprasza, ma za dużo bodźców podczas karmienia itd. Zmieniliśmy mu otoczenie, wyciszamy go itd. a to nic nie daje.

Czy ktoś miał podobnie? Gdzie mogę się jeszcze zwrócić o pomoc?
 
reklama
Pokaż zdjęcie siatki centylowej :) generalnie spadek alarmujący do 2 kanały poniżej spadkowej wagi ze szpitala. Przyrosty wagi nie będą już takie jak na początku, to normalne :) a 850ml to nie jest zła ilość, mój syn nigdy nie przekroczył litra mleka na dobę :)
 
Do góry