mag80
Fanka BB :)
Oj Karmelcia racja święta.My 100 rzeczy naraz potrafimy zrobic w zwiazku z czym kogutom sie wydaje, ze to taka łatwizna póki sie ich samych z tym bajzlem nie zostawi:-)
Mi sie śmiac chce bo im Goska wieksza tym tatus chetniej z nią na rekach chodzi.Jestesmy na zakupach a ja mowie włóż ją do wózka a On na to,że ją ponosi.Dziecko kontaktowe coraz bardziej, śmieje sie piszczy i "gada" do ludzi a tatus cały dumny i szcześliwy hehehe.A niech sobie nosi.I pomyśleć, że synka chciał
Mi sie śmiac chce bo im Goska wieksza tym tatus chetniej z nią na rekach chodzi.Jestesmy na zakupach a ja mowie włóż ją do wózka a On na to,że ją ponosi.Dziecko kontaktowe coraz bardziej, śmieje sie piszczy i "gada" do ludzi a tatus cały dumny i szcześliwy hehehe.A niech sobie nosi.I pomyśleć, że synka chciał

Nie wiem co sie z nią dzieje.Wygląda to tak,że niemal cały czas rzuca sie z boku na bok w koncu po chwili zaczyna jęczeć by po chwili zacząć płakać.I co mam zrobic.Wstaje daje smoczek, glaszcze a po paru minutach jest to samo.Najlepsze jest to,że ona sie właściwie nie wybudza.Moze ze 3 razy sie zdarzyło,że obudziła sie całkiem.Raz,że mi jej szkoda jak na nią tak patrze w nocy a dwa,że ja juz tez nie daje rady.Kurka wodna ja rozumiem pare gorszych nocy, ale to juz kilka tygodni.Myślicie,że pogadac z pediatrą czy mnie wyśmieje?