reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

e-stera a w jakis tsanie jest ten wozek i powiedz czy ma te wszystkie dodatki, no i za ile moglabys odsptrzedac bo mamy z mezem znajomych ktorzy lada dzien zostana z rodzicami i usilnie szukają wozka:-)
mag80 mi pasuje ten wozek bardzo bo ja nie mam kraweznikow u siebie (mieszkam pod miastem) a jak jade do miasta to autem a mała w foteliku:-)
 
reklama
Witajcie!
Ja dziś bardzo kosmopolityczna mama jestem - młodą zostawiłam w żłobku a sama się umówiłam z koleżanką na kawkę. A że jeszcze jej trochę zejdzie zanim tu dotrze, to rozsiadłam się w kawiarni, odpaliłam laptopa i stuku-stuku:p
Gafę dziś strzeliłam nie z tej ziemi więc młoda tylko 3 godzinki posiedzi - zapomniałam mleka dla niej wziąć. Co prawda wypija zaledwie 20-30ml jak mnie nie ma, ale zawsze jakaś namiastka. A dziś będzie jej musiała wystarczyć kaszka i obiadek plus soczek. Buuu, wyrodna matka.
Kaatia zamówiłam sobie herbatkę i przezornie nie piłam jak czytałam, bo też bym miała rozbryzg ekranowy, hiehie:-D:-D:-D Nadrabiamy, nadrabiamy nocą, ale spoooooko. Miłe to.
Emilka jak to mawiają: trafiło się ślepej kurce ziarnko :p:-D:-D Żarcik. Ładna, ładna. Ja nie wiem jak moja się będzie sprawować, bo cały czas się w chuście nosimy.
A mam też duże koła i z gondolą się jeździło super.
Mag dobra Gosia, kochana. Może już tak zostanie, powiedzmy na tydzień, bo nie ma co liczyć na zawsze :)
E-stera nie ma jak szalejący Oli, którego nie można wypuścić na słonko. U nas wichury od wczoraj. Spacery odbywamy w autku.

Ok. Zabieram się za tą herbatkę. Miłego dzionka!
 
mag80 faktycznie te noce cieżkie, ja juz nie wiem, piszesz że może ma problem z kupką może faktycznie ja brzuszek boli, u nas akurat nie ma z tym problemu robi czasem nawet 3 razy dziennie, ale ząbków tez nie widać:no::no:. Może im jest ciepło, zobaczę co będzie dalej.
 
Ewka, z tym za ciepło to moja jak ma taki atak złości w nocy to właśnie między innymi się rozkopuje i pozwalam jej zasnąć z nogami na kołdrze, ale potem ciut przykrywam i czasem jest jakby lepiej, ale w całokształcie nie znalazłam jednoznacznej odpowiedzi na te nocne jazdy:( U nas nadal jest tarcie oczu, przed snem, przez sen i po przebudzeniu:(

Evelajna, nie kuś nie kuś, bo żłobek i mojej zafunduje:)
 
Dziewczyny,

ja tak szybciutko zdam relację. Od wczoraj, a w zasadzie od dzisiaj rana jesteśmy na jakimś zadupiu. Zimno, leje, wczoraj nawet śnieg padał. Na dworzu nie da się siedzieć, bo wiatrzysko niesamowite. Już się przeziebiłam a to dopiero początek. Ostatni raz spałam... mam problemy z pamięcia, ale chyba jakieś 3 dni temu (nie licząc dwugodzinnych drzemek) co ciekawe w tym czasie dziecko jest u dziadków. Małż, znaczy się kogucik na tą frustrację zrobił mi soczek z wodą, 40-to procentową (chyba o świeżoć chodzi). Wszędzie mówią do mnie priwiet, nawet karty w restauracjach zamalowane jakimiś dziwnymi znaczkami dają. W pokojach karaluchy i pająki. Przywieźli nas tu bez śniadania - nie licząc przed chwileczką wspomnianych. Głód zagląda nam do tyłków, aż przyszła mi chęć na rosół na koguciku... do tego małż mój wczoraj na litnisku zrobił apsik zamiast kukuryku i wszyscy przestali się do nas odzywać. To dobrze, mieliśmy więcej miejsca dla siebie. Siedzimy n tym zadupiu, wilki jakieś i jakiś dziwny koleś straszy że się na mnie zemści i chyba mu się zaczyna udawać. Mówią na niego faraon... ;-)
a tak poważnie to od dawna nie czułam się lepiej, tylko z tym snem kiepsko bo nie było jak no i faraon też się mści ale przezornie zaopatrzyłam się w apteczkę - więcej mam lekarstw niż kosmetyków ;-) tęsknię za małą jak cholera ale wiem, że jest w dobrych rękach i jestem spokojna. kilka miesięcy odkładania grosza do grosza, na koniec ekspresowa pożyczka w banku: rodzina, rodzina i jestem w niebie. Tylko mi smutnawo bez was to przy okazji sprawdzając co u mojego bąbelka zaglądam i do was. Właśnie wysłałam mamusi sms-a z netu. Kobiecinka podobno parsknęła śmiechem jak wy na kogucika. ;-) ślę Wam promyczki w nadziei że i u was się pojawią!!!

P.S. Mag - u nas było to samo. Młoda jakby kulkami armatnimi z dupci strzelała, aż jeden lekarz kazał nam do obiadków dodawać łyżeczkę oliwy i przeszło jak ręką odjął. Oliwy albo masła, bo jak mała miała tylko 2 posiłki mleczne i dodatki to nie miała zapasu tłuszczu. Spróbuj, może pomoże. A oto ten sms ;-)

Szanowna Pani Mamo,
na wstępie tej jakże przykrótkiej wiadomosci pragnę wyrazić swoje zadowolenie żeby nie rzec zachwyt nad zdjęciem uroczej panienki Amelki. Jednakowoż martwi mnie mała ilość sms-ów które od szanownej pani dostaje jak i całkowity brak maili. W oczekiwaniu na wyjasnienia zaistniałej sytuacji, łączę gorące całusy od faraona
CÓRKA I ZIĘĆ
 
Ta się wygrzewa a my tu marźniemy.......................zimno, wieje , pada , jesień dosłownie:baffled::baffled:Tak w ogóle to gdzie wyjechałaś?
Co do tłuszczyku to oliwa z oliwek tylko takim dzieciom albo olej rzepakowy wysoko cos tam :-D:-D:-D(zapomnialo mi się tej nazwy)albo masłeko-dla dzieic alergicznych odpada:tak::tak::tak::tak:
 
hej dziewczyny mam pytanie czy jest możliwe aby moja córeńka wstawała nieco później aniżeli przed 5 rano??
Kurcze normalnie nie mam sił :-p ja idę spać zazwyczaj koło 2 a ona przed 5 już jak skowronek guga i ani myśli o spaniu :baffled:
już próbowałam ją wieczorem przetrzymywać dłużej ale nic z tego... jak pierwszy kogucik zapieje ona jest rześka i skora do zabaw :happy2:
no i oprócz tego dziś zielona kupka się trafiła i mały kaszelek :dry::dry::dry:

Evelajna - czy ty swoją Tuśkę przyzwyczajałaś do żłoba czy od razu na głęboką wodę zostawiłaś pod opieką obcych?

....boziulku mój pies pierdzi niemiłosiernie...siedzę w kuchni i stukam a ona w przedpokoju lezy - już cały dom śmiedrdzi :shocked2::shocked2::shocked2:

Karmelcia a gdzież to cię wywiało dziewczyno?? I jak długo na tym zadupiu będziesz głodna siedzieć? Uwazaj na h1n1 - podobno już grasuje w Locie :tak::tak::tak:
 
no dokladnie kladz sie spac wczesniej:p
a my wczoraj dwie godziny sie bawilismy z mala (20-22) potem o 22giej kapiel,karmienie i o 23ciej spala....obudzila nas o 7.30 wesolym gruchaniem w lozeczku...podjadla troszeczke i dalej gruchala...
generalnie mała malusio je teraz...a pije dużo ...doszłam do wniosku, że jej jest goraco w dzien i przy takiej pogodzie nie cgce jej sie jesc...bo potem wieczorem jak juz chlodniej przed spaniem potrafi zjesc nadzwyczaj duzo...np wlasnie zjadla 190ml i wlasnie zasypia po krotkim wesolym gruchaniu:-)
 
reklama
Karmlcia Jezu gdzie Ty jestes?Juz na początku uwierzyłam,że Cie gdzes na Sybir wywiezli.Tak przekonująco to brzmiało.
A dzięki za radę.Kupie dzis małą oliwę z oliwek i bedziemy próbować.

anik znam to.Gosia tez wstaje bladym switem.I za nic sie nie da jej przestawic.Jedyna rada to - idz spac wczesniej:-) Moze kiedys same sie przestawią.Pewnie jak do szkoły pójdą :-D
 
Do góry