reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Problemy ze snem i zmiana zachowania

krecik1902

Początkująca w BB
Dołączył(a)
21 Listopad 2020
Postów
26
Drogie Mamy, może coś podpowiecie bo ja już jestem cieniem człowieka. Synek niedawno skończył 2 miesiące. Do tego czasu było wszystko ok, jedynie problemy z brzuszkiem ale to ogarnęliśmy. Równo ze skończeniem 2 miesiąca jakby ktoś podmienił mi dziecko. W dzień jeśli w ogóle uda mu się zasnąć to jego sen trwa dosłownie kilka minut. Wcześniej ładnie przesypiał dzienne drzemki. W nocy też już nawet nieźle spał teraz pobudki dosłownie co godzinę. Dodatkowo jest bardzo marudny jak nie śpi. Nie da się go niczym zabawić. Widać, że jest śpiący i zmęczony ale nie może na dobre usnąć. Apetyt ma dobry, żadnej gorączki ani jakichś innych niepokojących objawów nie ma, pampers przebrany więc ma sucho więc już nie wiem o co chodzi. Zrobiło mi się tak, że nie mam ochoty zajmować się swoim własnym dzieckiem bo jestem tak zmęczona i niewyspana. Mam wyrzuty sumienia, że tak myślę 😔 Mąż pomaga jak może ale w tygodniu chodzi do pracy. Może któraś z Was miała podobnie i coś podpowie bo ja już nie mam siły 😔 Pozdrawiam serdecznie.
 
reklama
Drogie Mamy, może coś podpowiecie bo ja już jestem cieniem człowieka. Synek niedawno skończył 2 miesiące. Do tego czasu było wszystko ok, jedynie problemy z brzuszkiem ale to ogarnęliśmy. Równo ze skończeniem 2 miesiąca jakby ktoś podmienił mi dziecko. W dzień jeśli w ogóle uda mu się zasnąć to jego sen trwa dosłownie kilka minut. Wcześniej ładnie przesypiał dzienne drzemki. W nocy też już nawet nieźle spał teraz pobudki dosłownie co godzinę. Dodatkowo jest bardzo marudny jak nie śpi. Nie da się go niczym zabawić. Widać, że jest śpiący i zmęczony ale nie może na dobre usnąć. Apetyt ma dobry, żadnej gorączki ani jakichś innych niepokojących objawów nie ma, pampers przebrany więc ma sucho więc już nie wiem o co chodzi. Zrobiło mi się tak, że nie mam ochoty zajmować się swoim własnym dzieckiem bo jestem tak zmęczona i niewyspana. Mam wyrzuty sumienia, że tak myślę 😔 Mąż pomaga jak może ale w tygodniu chodzi do pracy. Może któraś z Was miała podobnie i coś podpowie bo ja już nie mam siły 😔 Pozdrawiam serdecznie.
Prawdopodobnie wiąże sie to ze skokiem rozwojowym. Takich sytuacji bedzie wiecej. Przyjdą zęby, regres snu, dalsze skoki, rozszerzanie diety itp. Nic nie bierz za pewnik. Ja obrałam metodę, ze po prostu żyje z dnia na dzien :) I doskonale cie rozumiem bo ja przez pierwsze miesiące jak syn płakał, nie spał to płakałam razem z nim ze zmęczenia. Trzeba przeczekać. Nie miej wyrzutow sumienia bo to trudne. Mialam podobne myśli. Az po takie, ze żałuję (a staralismy sie o dziecko dlugo). Dalej sie zdarza, ze wstaje rano i placze po nieprzespanej nocy 😉 bedzie lepiej, do braku snu sie przyzwyczaisz. Mały człowieczek sie kiedys do ciebie uśmiechnie i zaśmieje w glos i to wynagrodzi. Dla mnie to byl taki moment gdzie zrobiło sie troche łatwiej. Syn ma 9 miesiecy aktualnie zaczyna wstawać i raczkowac, nawet w nocy wiec nie śpimy znowu ;) a w dzien marudzi bo chce wstać a jeszcze mu nie idzie 😉 ale to minie. Powtarzaj to sobie. Działa, a ty na bank świetnie sobie radzisz
 
A! I jeśli chcesz to spróbuj drzemek kontaktowych. Moze bedzie spał dłużej, a ty cos odpoczniesz. Moze poczytasz czy poprzeglądasz telefon. Moje dziecko aktualnie ma twardego snu 40 min. Wybudza sie biorę go na rece, ponoszę i spi na mnie dalej z godzine, a ja mam chwile resetu ;)
 
Mi też to wygląda na skok rozwojowy. U mojej córki wiązało się to zawsze z kilkoma gorszymi dniami, potem wracali do normy. W naszym przypadku sprawdzały się dziennie drzemki w chuście.
 
Do góry