prosze o odpowiedz zle z rodzicami

[paola8536]

wiec tak zaczynam od tego ze mam 17 lat skonczone w marcu. Poszlam do technikum na technia usług fryzjerskich i po półroczu okazało się że nie chcę być fryzjerką i nie chodziłam 2 miesiące do szkoły... Mam chłopaka który mi pomaga bardzo. Mogła bym zdać tą klasę ale nie chce już chodzić do niej i chce się przepisać do innej szkoły do technikum informatycznego. Pociąga to za sobą cały rok w lecy ponieważ są inne przedmioty zawodowe czyli tak jak bym nie zdawała... Na temmat rodziców wogóle nie da się z nimi porozmawiać o niczym bo od razu krzyczą tzn mama bardzo się bałam jej to powiedzieć aż w końcu się pozbierałam i napisałam jej list i wyszłam z domu. Napisała mi smsa "masz na****** we łbie" później "nie jestem już twoją mamą i nigdy nie będę" "nie chce z tobą rozmawiać nie pisz do mnie i nie masz po co wracać do domu" wiec zostałam u chłopaka dzisiaj rano jej napisałam mamo mam po co wracać? Odpisała nie i nie pisz do mnie tak bo nie jestem juz twoja mama. To siedze dalej u niego i godzine temu pisała i dzwonila że idzie n policje że mnie do poprawczaka za to wszystko i wogóle co mam robić? jak ja tam już nie chce wracać... daczego rdzice nie rozumieja dzieci jak chca zmienic szkole aby potem robiły w życiu to co chcą.

 

[Noel]

Nie martw się. Poprawczak Ci nie grozi...tam nie odzice tylko sąd kieruje.
Poza tym masz smsy na dwód tego, że to Ona nie chcę Cię w domu widzieć

 

[lenka 2910]

Poprawczak napewno Ci nie grozi. A twoja mama może za pare dni troche ochłonie i bardziej rozsądnie zacznie myśleć. Masz prawo zmienic szkoła i pracować w tym zawodzie w którym chcesz.

 

[anineczka]

Napisz Sms-a do mamy,że ją kochasz.Może zmięknie

 

[dib2]

A ja myśle inaczej. Nie chce kontaktu z Tobą to nie, któregoś dnia sama przyjdzie do Ciebie i mam nadzieje, że wtedy będziesz już absolwentką szkoły informatycznej, może meżatką z kochającm dzieckiem. Wtedy powiesz że nie masz czasu i zamkniesz drzwi. Proste.
A na Twoim miejscu poszłabym do babci pokazałabym sms'a i napewno Ci pomoże. A jak nie to ty idz na pały bądz szybsza. Ciekawe kto wyjdzie gorzej na tym. Bo ty napewno do poprawczaka nie pójdziesz,a ona za takiego smsa dostanie dozór. Powodzenia

 

[xandii]

o rany....ale sytuacja...za młoda jesteś na takie jazdy:-(nie mam pojęcia co ugryzło twoją mamę, więc skupię si na tobie: oprucz mamy masz chyba jeszcze tate, babcię, ciocię, kogokolwiek u kogo mogłabyś sie zatrzymać. jeśli nadal masz kłopoty z mieszkaniem to pisz, poszperamy co mogłabyś zrobić w takiej sytuacji. Plusem jest fakt, że jesteś jeszcze nieletnia. A szkołe, jesli ci sie stara nie podoba, zmień. rok w plecy to pryszcz w porównaniu z całym życiem spędzonym na zajmowaniu się czymś, czego nie lubisz. Przecież nieraz dorośli ludzie sie przekwalifikowują, a przede wszystkim nie przejmuj sie słowami mamy. Trzymaj się i nie daj się

 

[karolinad2]

:-(ah i tacy rodzice są wlasnie najgorsi, ja poszlam do tech fryzjerskiego tylko dlatego ze moja mam sobie tak wymarzyla (mimo prosb ze moze jednak pojde do zawodowki), wiadomo w zawodowce wieksze mozliwosci nauki zawodu , paktyki i wogole,
no ale coz skoncze szkole i bedzie dobrze, choc nie czuje sie byc fryzjerka juz...dlatego jeszcze przde mna kursy ktore sama bede musiala sobie zafundowac...w sumie to w pon test bede robic wiec ciekawe jak zareaguje na to ze bedzie babcia ...a tematu zakonczonej nauki to ona chyba nie bedzie chciala slyszec
oh tacy sa wlasnie rodzice...licza sie ich iespelnione czesto ambicje i nie dopuszczaja dzieci do tego by same wybraly co chca robic w zyciu ..tym bardziej paola ze fryzjerka musie miec ten dryg i ze tak napisze powolanie , i jesli nie czujesz sie dobrze w tym zawodzie to nie kontynuj nauki w tej szkole ..to nie ma sensu a zmarnujesz sobie kolejne trzy lata
i napisz jak sie sprawa wyjasni, mam andzieje ze wszystko sie uloży
Pozdrawiam cieplutko;-)

 

[karolinad2]

ah i tak wogole to zeby przepisac s9ie do innej szkoly to trzeba miec na to zgode rodziców więc moze ci byc ciezo naklonic na to swoja mamę w takiej sytuacji:-(