reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przebieg porodu.

Monika11987

Aktywna w BB
Dołączył(a)
19 Maj 2021
Postów
89
Witam, czy któraś z doświadczonych mam może pomóc zrozumieć mi mój poród. O 22 odeszły mi wody, o północy zaczęły się skurcze, I one mnie zastanawiają, od początku praktycznie były bolesne i w krótkim odstępie czasowym, o 6 szpital i tylko 2 cm rozwarcia. Wzięłam znieczulenie, bo skurcze były b.bolesne. Nie mialam tak jak opisują, że mogły jeszcze cos zjeść itp ja nie byłam w stanie zrobić juz nic. Niestety musieli podać oksytocyne, urodziłam dopiero o 18.30.
Za 3 miesiące ponownie mnie to czeka.
Czy to prawda, że teraz może być szybciej? Różnica między porodami 14 miesięcy.
 
reklama
Witam, czy któraś z doświadczonych mam może pomóc zrozumieć mi mój poród. O 22 odeszły mi wody, o północy zaczęły się skurcze, I one mnie zastanawiają, od początku praktycznie były bolesne i w krótkim odstępie czasowym, o 6 szpital i tylko 2 cm rozwarcia. Wzięłam znieczulenie, bo skurcze były b.bolesne. Nie mialam tak jak opisują, że mogły jeszcze cos zjeść itp ja nie byłam w stanie zrobić juz nic. Niestety musieli podać oksytocyne, urodziłam dopiero o 18.30.
Za 3 miesiące ponownie mnie to czeka.
Czy to prawda, że teraz może być szybciej? Różnica między porodami 14 miesięcy.
U mnie było podobnie - oporna szyjka. Skurcze niecałe 1,5-2 h od odejścia wód co minutę a rozwarcie tylko 2 cm. Bardzo cierpiałam, nie spodziewałam się, że tak szybko, że nie będzie czasu na oswojenie się. Zupełnie inaczej mi to tłumaczono na szkole rodzenia. Rozwarcie zaczęło iść dopiero przy ZZO, tylko ja rodziłam łącznie 18:00-1:25, przy czym na sali porodowej byłam od 21:00. Konkretnie jeszcze nie odpowiem na to pytanie bo jestem przed spotkaniem z położną, ale czytałam o tym, że gdy skurcze są zbyt częste od początku to szyjka się zapiera, zaciska, reaguje odwrotnie niż powinna gdyby akcja przebiegała w standardowym tempie. U mnie tak to nazwali „oporna szyjka”. Podobno można coś dostać na rozluźnienie, też chcę to obgadać z położną teraz przed drugim porodem.
 
Pierwsze dziecko od odejścia wód urodziłam równo po 24h. Okropnie wspomnian poród i ból. Długa męczarnia. Tez oxy, bez znieczulenia.

A niedawno urodziłam synka, 20 miesięcy różnicy - ledwo dojechałam do szpitala. Dosłownie. Myślałam, ze urodzę w aucie. Poród trwał 10 min 😆 nawet nie zdążyłam się przebrać, tylko sukienka do góry i hej 😂😂
 
Pierwsze dziecko od odejścia wód urodziłam równo po 24h. Okropnie wspomnian poród i ból. Długa męczarnia. Tez oxy, bez znieczulenia.

A niedawno urodziłam synka, 20 miesięcy różnicy - ledwo dojechałam do szpitala. Dosłownie. Myślałam, ze urodzę w aucie. Poród trwał 10 min 😆 nawet nie zdążyłam się przebrać, tylko sukienka do góry i hej 😂😂
I bez bólu???? Odeszły Ci wody? Miałaś skurcze? Wooow to poród marzenie.
 
U mnie było podobnie - oporna szyjka. Skurcze niecałe 1,5-2 h od odejścia wód co minutę a rozwarcie tylko 2 cm. Bardzo cierpiałam, nie spodziewałam się, że tak szybko, że nie będzie czasu na oswojenie się. Zupełnie inaczej mi to tłumaczono na szkole rodzenia. Rozwarcie zaczęło iść dopiero przy ZZO, tylko ja rodziłam łącznie 18:00-1:25, przy czym na sali porodowej byłam od 21:00. Konkretnie jeszcze nie odpowiem na to pytanie bo jestem przed spotkaniem z położną, ale czytałam o tym, że gdy skurcze są zbyt częste od początku to szyjka się zapiera, zaciska, reaguje odwrotnie niż powinna gdyby akcja przebiegała w standardowym tempie. U mnie tak to nazwali „oporna szyjka”. Podobno można coś dostać na rozluźnienie, też chcę to obgadać z położną teraz przed drugim porodem.
Za niedługo też mam omawiać plan drugiego porodu, zapytam o to, bardzo mnie to zastanawia, dobrze to ujęłaś, że nie było czasu aby się oswoić z bólem od razu hardcore. A wzięłaś znieczulenie?
 
Za niedługo też mam omawiać plan drugiego porodu, zapytam o to, bardzo mnie to zastanawia, dobrze to ujęłaś, że nie było czasu aby się oswoić z bólem od razu hardcore. A wzięłaś znieczulenie?
Tak, jak tylko weszłam na salę krzyczałam o anestezjologa 🤪 Nie byłam w stanie nawet siku zrobić z bólu, a chciałam. Co się jeden skurcz kończył to kolejny zaczynał, a dopiero co zaczęłam rodzić przecież. Na sali miałam rozwarcie 3 cm dopiero. Wcześniej czekałam na izbie przyjęć na salę, przez te szybkie skurcze nie wiedzieli czy nie urodzę na izbie czy mnie nie transportować karetką do innego szpitala 😅 No i u mnie to znieczulenie dobrze zadziałało, bo się rozluźniłam i rozwarcie zaczęło szybciej iść. Myślę, że u mnie sporo zrobiła psychika, że się zblokowałam, ale i tak chcę obgadać co w sytuacji gdyby ta szyjka znów była zblokowana - chociaż mam nadzieję, że teraz przeorana to już da spokój 🤣
 
I bez bólu???? Odeszły Ci wody? Miałaś skurcze? Wooow to poród marzenie.
wiesz co, u mnie to było tak, ze przed pierwszym porodem to tych przepowiadających skurczy nie mialam albo wcale, albo może nie wiedziałam ze to one. A przed drugim kilka razy fałszywy alarm. No i tu po prostu długo mi się wydawało, ze to znowu powtorka. Nie sadzilam, po wcześniejszym przeżyciu, ze akcja może sie tak szybko rozwinąć. Oczywiście już jadąc do szpitala, to myślałam ze z bólu kierownice mężowi ugryze 😂 ledwo zadzwonilam do poloznej, ona otwiera drzwi, tez tyle co zdążyła sie przebrać, ja krzyczę musze siku, musze siku, a ona pyta czy może mnie już prze, mowie boli ale jednak najpierw siku 😂 ale tak, to już były parte, przenieśli mnie na łóżko bo już nie dałam rady wstać i za sekundę synek był z nami
 
Witam, czy któraś z doświadczonych mam może pomóc zrozumieć mi mój poród. O 22 odeszły mi wody, o północy zaczęły się skurcze, I one mnie zastanawiają, od początku praktycznie były bolesne i w krótkim odstępie czasowym, o 6 szpital i tylko 2 cm rozwarcia. Wzięłam znieczulenie, bo skurcze były b.bolesne. Nie mialam tak jak opisują, że mogły jeszcze cos zjeść itp ja nie byłam w stanie zrobić juz nic. Niestety musieli podać oksytocyne, urodziłam dopiero o 18.30.
Za 3 miesiące ponownie mnie to czeka.
Czy to prawda, że teraz może być szybciej? Różnica między porodami 14 miesięcy.

Znieczulenie ma w swoich skutkach ubocznych spowolnienie porodu.

U mnie pierwsze cc bez akcji.
Drugi poród od zera do urodzenia 6h - znieczulenie od 3cm.
Trzeci poród nie zdążyłam wziąć znieczulenia od przebicia wód ogromne skurcze i po 1.5h dziecko na świecie - oczywiście w trakcie brak znieczulenia był koszmarem i nawet napisałam smsa po "masakra" 😉 ale dziś 6 tygodni po już nawet tego nie pamiętam i wolę rodzić 1.5h w tym mega boli niż 6h bez bólu
 
reklama
Znieczulenie ma w swoich skutkach ubocznych spowolnienie porodu.

U mnie pierwsze cc bez akcji.
Drugi poród od zera do urodzenia 6h - znieczulenie od 3cm.
Trzeci poród nie zdążyłam wziąć znieczulenia od przebicia wód ogromne skurcze i po 1.5h dziecko na świecie - oczywiście w trakcie brak znieczulenia był koszmarem i nawet napisałam smsa po "masakra" 😉 ale dziś 6 tygodni po już nawet tego nie pamiętam i wolę rodzić 1.5h w tym mega boli niż 6h bez bólu
Ja sobie nie wyobrażam nie wziąć znieczulenia... Ale przy partych znieczulenie już miałam wyłączone i to była jazda. Równo godzine trwała akcja. Więc może 1.5 h też bym dała radę, ogólnie rozumiem Twój komentarz MASAKRA mój byl RZEŹ haha. Niech żyje znieczulenie!
 
Do góry