reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Przebieg porodu.

Potwierdzam że po oxy ból jest sto razy gorszy. Raz miałam- przy pierwszym porodzie, wtedy też konieczne było szycie bo mnie nacinali. Cztery pozostałe bez oxy i ból nawet w połowie nie taki 🙆🏼‍♀️ totalnie do zniesienia i przy kolejnych już zero nacinania , obrażeń , szwów.. mogłam wstać i czułam się jakby się nic nie wydarzyło :)
 
reklama
U mnie ZZO przyspieszył poród i dopiero od ZZO zaczęło stopniowo regularnie powiększać się rozwarcie. Skutki uboczne mają to do siebie, że mogą wystąpić, ale nie muszą.

Nie no jasne, ale autorka pyta czemu u niej trwało to tak długo ;)

Mi się też wydaje, że u mnie przyspieszyło, choć patrząc na ten trzeci to nie wiem 😅
 
Ja rodziłam godzine, byłam wyczerpana po całej nie przespanej nocy I dniu. Nic nie jadłam bo tak reaguje na stres. Więc nie miałam sił. Już myślałam że się poddam. Dziękuję za obszerne wytłumaczenie. Dowiedziałam się więcej niz od położnej. Ciekawe czy jak zarzadam znieczulenia do końca to podadzą. Może tym razem nie bedzie potrzebne... A rodziłas w terminie??

Nie wiem jak poza Polską, ale powyżej 8cm nie powinno się podawać znieczulenia więc nawet prywatnie mało który szpital na to pójdzie.
Ja miałam tak, że dostałam kolejną dawkę właśnie koło 7-8cm i "doczekała" ona do partych i dla mnie to akurat nie było spoko bo ja nie wiedziałam kiedy przeć, położna też nie bardzo potrafiła mi pomóc i ta ostatnia faza trwała tak długo, że przyszedł lekarz i powiedział, że to ostatnie 5 minut i jedziemy na cięcie
 
Nie no jasne, ale autorka pyta czemu u niej trwało to tak długo ;)

Mi się też wydaje, że u mnie przyspieszyło, choć patrząc na ten trzeci to nie wiem 😅
Kurcze chyba tego nie da się przewidzieć 🤷🏼‍♀️ Ja mimo, że wody odeszły mi ok. 17, na izbie byłam po 18, na sali porodowej 21 i urodziłam 4 h później, czyli w sumie sprawnie, to w życiu bym tego nie przeszła jeszcze raz tylko bez znieczulenia 🤣
 
Nie wiem jak poza Polską, ale powyżej 8cm nie powinno się podawać znieczulenia więc nawet prywatnie mało który szpital na to pójdzie.
Ja miałam tak, że dostałam kolejną dawkę właśnie koło 7-8cm i "doczekała" ona do partych i dla mnie to akurat nie było spoko bo ja nie wiedziałam kiedy przeć, położna też nie bardzo potrafiła mi pomóc i ta ostatnia faza trwała tak długo, że przyszedł lekarz i powiedział, że to ostatnie 5 minut i jedziemy na cięcie
Właśnie jak to jest, w końcu mogą dokładać czy nie? Bo u mnie nie chcieli, a czytałam historie dziewczyn, że dokładali na sam koniec, to jak to w końcu jest? Pewnie zależy gdzie się trafi :(
 
Kurcze chyba tego nie da się przewidzieć 🤷🏼‍♀️ Ja mimo, że wody odeszły mi ok. 17, na izbie byłam po 18, na sali porodowej 21 i urodziłam 4 h później, czyli w sumie sprawnie, to w życiu bym tego nie przeszła jeszcze raz tylko bez znieczulenia 🤣
Właśnie jak to jest, w końcu mogą dokładać czy nie? Bo u mnie nie chcieli, a czytałam historie dziewczyn, że dokładali na sam koniec, to jak to w końcu jest? Pewnie zależy gdzie się trafi :(

Można o ile nie ma 8cm rozwarcia. Nie wiem też jak to jest kiedy jest podawane w pompie.
Szpital (nfz), w którym rodziłam te 1.5 miesiąca temu takie ma - ale no nie zdążyli go podać.

U mnie drugi poród 8-14, z czego ta druga dawka podana ok 13.00
Trzeci koło 8.40 przebite wody, o 10:10 syn był na świecie.
Ja oczywiście baaardzo chciałam to znieczulenie, po przebiciu wód rozmawiałam z położną o całym planie porodu itd. Koło 9.00 wyszła po anestezjologa, zaraz miał być, wypełniłam dla niego ankietę, leżałam żeby był ładny zapis KTG ... i d*pa xD bo jak przyszedł 9.30 to było 8-9cm :D

Więc ja totalnie nie jestem przeciwniczką ZZO
 
reklama
Można o ile nie ma 8cm rozwarcia. Nie wiem też jak to jest kiedy jest podawane w pompie.
Szpital (nfz), w którym rodziłam te 1.5 miesiąca temu takie ma - ale no nie zdążyli go podać.

U mnie drugi poród 8-14, z czego ta druga dawka podana ok 13.00
Trzeci koło 8.40 przebite wody, o 10:10 syn był na świecie.
Ja oczywiście baaardzo chciałam to znieczulenie, po przebiciu wód rozmawiałam z położną o całym planie porodu itd. Koło 9.00 wyszła po anestezjologa, zaraz miał być, wypełniłam dla niego ankietę, leżałam żeby był ładny zapis KTG ... i d*pa xD bo jak przyszedł 9.30 to było 8-9cm :D

Więc ja totalnie nie jestem przeciwniczką ZZO
Ja miałam tylko raz w kręgosłup zastrzyk, to chyba bez pompy, ale miałam jakieś dojście, bo potem przyszedł anestezjolog i mi przez to dołożył na łyżeczkowanie :D
 
Do góry