reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Przyszłe mamuśki z wątku o IUI

Sun moja koleżanka mówiła, że nigdy nie poczuła ruchów dziecka. Jest szczupła, a dziecko było spore, więc nie wiem od czego to zależy. Ja młodą czuje. MA różne dni. Raz rusza się bez przerwy, czasem do wieczora jest spokojna i wtedy się bardzo denerwuję.

Może źle to zabrzmi, ale muszę jechać dziś do miasta autobusem i tramwajem. Jestem z tego powodu aż chora. Komunikacji miejskiej nie lubię i nie korzystałam z niej od roku, a teraz jeszcze z tym brzuchem ... ble... Podróż zajmie mi przynajmniej 1,5 h, przesiadki, mróz. Masakra :no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Gnagna wiesz nie martwię się tym jakoś bardzo, że nie czuję mojego synusia, bo byłam we wtorek na USG i lekarz powiedział, że jest wszystko dobrze... Ale jak słyszę dookoła, że ta już czuje i ta też, to tak bardzo chciałabym mieć to już takie namacalne... ;-)
 
Ja się nie martwiłam dopóki nie czuła, ale jak jeden dzień dziecko Ci się bardzo rusza a następnego nie, to zaczynasz się zastanawiać, czemu ono się tak ruszało, czy działo się coś złego ... przynajmniej ja tak mam.
 
Gnagna a w którym tygodniu tu poczułaś ruchy????


No ja też w taką pogodę nie nawidzę poruszać się komunikacją miejską... i jeśli mam taką możliwość, to nie wjeżdżam nigdzie jak nie mam w danym czasie samochodu...
 
W 18 tc, ale lekarz powiedział, że to bardzo wcześnie, więc się nie martw. Ponadto ja nie żartuję, że jestem odrobinę autystyczna - ja bardzo mocno czuję każdy dotyk.
 
Gnagna no mój synuś jest po prostu leniwy i tyle... ;-) Kiedyś będzie musiał się ruszać.... z niecierpliwością czekam na ten moment :-)
 
Sun - u mnie Zuźka jest taki kręciołek i to ją głównie czuję. Maćka tylko od czasu do czasu i raczej takie smyrnięcia. Może chłopcy są bardziej leniwi ;-) Mnie już wszędzie wożą ;-) Jakoś nie czuje specjalnie pociągu do kierowania autem w zimie, szczególnie jak jest ślisko.
 
sun poczujesz dzidzię już nie długo, a może już czujesz tylko nie wiesz czy to "to"
hope a już się nie mogę doczekać jak Cię wpiszę na listę :tak:

a apropos "wesołych" filmów to dla mnie akurat "Pamiętnik" był wzruszający, tak że się popłakałam, a jeszcze wtedy w ciąży nie byłam... Ale super film, a książka jeszcze lepsza

Nie wiem czy wczoraj oglądałyście może na tvn24 "Czarno na białym" temat poród
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agusiaks dopiero teraz zobaczyłam ten program o porodzie.... i aż łzy cisną się do oczu... Straszna tragedia... Nic dziwnego, że każda z nas boi się panicznie porodu... ale nie z powodu ból, a lęku o swoje i dziecka życie...

Zresztą dzisiaj też strasznie się popłakałam podczas rozmowy z mężem, bo chodzę do mojej P. gin od 5 lat i na początku jak zaczęłam do niej chodzić rozmawiałam z nią na temat mojego porodu w przyszłości, bo mam przewlekłą chorobę wrzodziejące zapalenie jelita grubego... i wtedy ona mówiła, że w moim przypadku trzeba będzie zrobić cc, aby podczas porodu sn nie doszło do pęknięcia jelit... jej zdaniem byłoby to wyjście najlepsze.... Natomiast przy ostatniej wizycie stwierdziła, że o tym zadecyduję lekarz gastrolog, bo ona może wystawić tylko opinie na temat płodu i całego przebiegu ciąży... Jestem tym strasznie zmartwiona, bo nachodzą mnie głupie myśli, że po porodzie mogę już nie wyjść z dzieckiem do domu.... :-( wiem, że brzmi to bardzo dziwnie, ale dzisiaj aż się popłakałam.... bo czuję się wprowadzona w błąd.... Fakt pójdę do mojego gastrologa o tym porozmawiać, ale jak widać w szpitalu zachodzę czasami dziwne decyzje niezależne od nas.... i to, że gastrolog napiszę mi, że on proponuję cc... to inny lekarz w szpitalu może podjąć inną decyzję...
 
Do góry