Przyszłe mamy z Lublina

[Key81]

wow, chciałabym mieć uczucie pełności to bym tyle nie jadła zgagę też mam czasem, czytałam że mleko pomaga spróbuj

Mleka nie cierpię od dziecka... Mam koszmary jak tylko przypomnę sobie zupkę mleczną z kluseczkami i obowiązkową szklankę mleka w podstawówce...

 

[marta18691]

Na razie nic. I nie chcę się niepotrzebnie zasypywać śpiochami i innymi zbędnymi gadżetami!

Byłabyś zainteresowana wyprawka z ciuchów po mojej córeczce uniwersalne bym odkładała bo ja nawet mam kombinezon zimowy po kindze bo moja że stycznia jest...i mam trochę innych rzeczy też zależałoby mi sprzedać to ja też nowe wszystko kupowałam a przy tej nie wykorzystam bo z czerwca jest

 

[marta18691]

Mleka nie cierpię od dziecka... Mam koszmary jak tylko przypomnę sobie zupkę mleczną z kluseczkami i obowiązkową szklankę mleka w podstawówce...

Wiesz jaka płeć dziecka już masz?

 

[Anjouek]

Hej ann9! A który tydzień u Ciebie? Ja z kolei myślę o szkole Aktywna Mama. Ponoć udzielają informacji na temat każdego szpitala i położne są bardzo miłe.

Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam co prawda ale słyszałam o tej przez Ciebie wymienionej parę pochlebnych opinii wśród znajomych jeszcze chyba ktoras koleżanka chodziła do szkoły i nazwie Lidia...to chyba gdzieś na Czechowie jeśli dobrze pamiętam

 

[Anjouek]

Co do szpitala to nie polecam Świdnika...ja tam rodzilam bo mieszkam trochę za Lublinem i było mi tam bliżej...porodowka okej ale na noworodkach wredne położne, każda mówi co innego, pediatra jedna też wredna...

 

[Anjouek]

moja ciocia miała tyle lat w pierwszej ciąży, ma świetne dzieciaki, trochę jej zazdroszczę, bo ja mam 23 lata i jestem kompletnie nie gotowa niby spodziewaliśmy się, że tak to się skończy i chłopak niedługo kończy 30 więc dobry czas dla niego, ale jak widzę ustatkowane życie mojej ciotki która już ma wszystko poukładane itp to trochę mi szkoda że jednak nie poczekaliśmy u nas ciągle na walizkach to tu to tam i jakoś tak niestatycznie.

Dasz radę ja mam 21 lat...w lipcu kończę 22 jakoś daje radę [emoji14] a w dodatku wyszło tak,ze synka wychowuje sama... z pomocą partnera będzie jeszcze łatwiej :*

 

[Anjouek]

Staszica znajome nie polecają... Ale to zawsze tak będzie chyba, ze są i negatywne i pozytywne opinie... w dużej mierze kwestia 'zmiany' poloznych... bo trafiają się wszędzie i te mile i wredne jedze...

 

[ann9]

Dasz radę ja mam 21 lat...w lipcu kończę 22 jakoś daje radę [emoji14] a w dodatku wyszło tak,ze synka wychowuje sama... z pomocą partnera będzie jeszcze łatwiej :*

wow wow wow brawo ty, dzielna jesteś spoko podrzucaj mi czasem to pomoge hehe

 

[Anjouek]

Co do wyprawki to dla siebie do szpitala na pewno wkłady poporodowe i majteczki siateczkowe... lepsze są te wielokrotnego użytku bo są trwalsze.... jednorazowki są z innego tworzywa, rwą się itp... wiadomo jakieś klapki pod prysznic i osobne do chodzenia po sali i oddziale,szczoteczka,pasta,żel pod prysznic, jakiś łagodny żel do higieny intymnej lub szare mydło, kosmetyki najlepiej w takich małych buteleczkach jak do samolotu... szczotka do włosów, gumki do włosów, szampon...papier toaletowy z 1 rolke lepiej mieć przy sobie na wszelki wypadek, bo nie zawsze ktoś uzupełni na czas [emoji14] ręcznik papierowy , ręczniki do ciała, ze 2 koszule do karmienia (na bazarze na przeciwko zamku można dostać ), szlafrok raczej egzaminu nie zdaje bo na oddziale jest bardzo gorąco chyba, ze taka cieniutka bawełniana podomka jakby ktoś do Was w odwiedziny przyszedł i czulybyscie się dzięki temu bardziej ubrane aczkolwiek ja nie miałam... po porodzie krocze to 1 wielka rana szczególnie jak się jest nacietym lub peknietym --mi znajomą poleciła żebym wzięła butelkę z dziobkiem taka malutka ok 300ml i podczas robienia siusiu chłodna woda sobie polewac żeby nie pieklo, a raz-dwa na dzień saszetka tantum rosa sobie rozrobic i też przepłukać krocze...niektóre koleżanki też używały po prysznicu octeniseptu na miejsce szycia...hmm jak cos jeszcze sobie przypomnę to napisze

 

[Anjouek]

Jeszcze staniki do karmienia... i wkładki laktacyjne bo czasem lubi z dwóch kranów na raz leciec [emoji4] jak zamierzacie kp to lanolina lub bepathen do poranionych brodawek choć położne czasem radzą własnym mlekiem smarować...można i tak