Pytanie do dziewczyn które przeżyły poronienie

[Wiktoria_W]

Czy mieliście jakiekolwiek symptomy czy objawy niepokojące przed poronieniem? Czy to jednak może się zdążyć w każdym momencie pierwszego trzymestru bezobjawowo?

Jestem w 9 tygodniu i panicznie sie boję że serduszko przestanie bić... A już jestem po ciąży biochemicznej...

 

[Mamusza]

Ok , dziękuje kochane za wszysykie informacje. Jakieś 7 lat temu tez dołączyłam do forum. Wtedy starałam się o ciąże. Udało się. Przy adopcji mojego drugiego dziecka nie było czasu na fora wszystko działa się zbyt szybko a mieliśmy już prawie dwulatka w domu. Teraz mam nadzieje ze to przykre doświadczenie odwróci się w coś dobrego. Mija 5 dni od zabiegu. Za 2 tygodnie kończy mi się zwolnienie i myśle ze dam radę wrócić , mimo ze będzie to okres już mocno przedświąteczny. Poprosiłam tylko moja asystentkę żeby sama przekazała wszystkim te informacje i żeby już mnie nikt o nic nie pytał. Kilka dni przed poronieniem na zebraniu podzieliłam się radosna nowina w swoim podwładnym w dziale. ..

 

[Mamusza]

Witaj.Zabieg miałam 5 listopada w 14 tyg+ 6 dni.Zrobilinco swoje i na drugi dzień wypisali do domu.Nie dali nic tylko nie kazali nosić i uważać na siebie.Pi około 2 tyg przestałam plamić.Wizyra kontrolną jak ustanie plamienie,więc już we wtorek.Kochana jest ciężko ale jak już pisałam na forum,my kobietki jesteśmy silne.Pozdrwaiam cieplutko

14+6 a czy były jakieś sygnały świadczące o tym ze cis może się wydarzyć ? jak zaczelam czytać Wasze historie dziewczyny to dopiero zdałam sobie sprawę z tego ze tak wiele kobiet traci ciąże tak późno .

 

[yzek1305]

Badania prenatalne na których mi powiedziano,że dzieciątko nie dozyje do porodu.Taka bomba zegarowa.Dla mnie to był koszmar bo czekałam tylko na jego śmierć i zamiast cieszyć się z ciąży towarzyszył mi przeogromny ból i smutek.

 

[yzek1305]

Ja dopóki nie trafiłam na to forum myślałam,że każda ciąża kończy się szczęśliwie.Pobyt tu uświadomił mi jak wiele z nich kończy się przed czasem.Tak oczekiwanych i upragnionych....Otworzyło mi to oczy ile kobiet jest w podobnych sytuacjach.....Przykre ale teraz wiem,że nie jestem sama

 

[Anna 1988]

Ja miałam bóle brzucha rano i wieczorem praktycznie od początku ciąży. W 8 tygodniu w nocy złapał mnie naprawdę ostry ból brzucha, zastanawiam się czy nie jechać na IP. Ale przeszło. I nie pojechałam. Od tego dnia też przestałam czuć bóle brzucha rano i wieczorem. Stwierdziłam, że to dobrze, że już nie boli. Jednak to był zły znak. Potem miałam lekkie brązowe plamienie które skłoniło mnie do wizyty u lekarza. Tam się dowiedziałam, że serce się zatrzymało na 8 tygodniu.

 

[Linijka]

Witam,
Wczoraj dowiedziałam się, że zarodek nie rozwija się. Jest to 10 tydzień. W poniedziałek mam przyjść do szpitala na zabieg. Lekarka poleca wysłanie płodu na badania genetyczne i badanie płci. Czy ktoś przechodził tą całą procedurę formalną wraz z rejestracją w USC?

 

[yzek1305]

Dowiedz się ile to kosztuje bo to jest nie za darmo

 

[szkala]

Witam,
Wczoraj dowiedziałam się, że zarodek nie rozwija się. Jest to 10 tydzień. W poniedziałek mam przyjść do szpitala na zabieg. Lekarka poleca wysłanie płodu na badania genetyczne i badanie płci. Czy ktoś przechodził tą całą procedurę formalną wraz z rejestracją w USC?

Wiele dziewczyn robi te badania. To nic trudnego. Ok 600 zł kosztuje badanie 6 podstawowych wad genetycznych plus płci, a ok 1700 badanie mikromacierza wszystkich chromosomów plus badanie płci. Ja uważam, ze warto to zrobić. Jak dostaniesz wynik z określona płcią idziesz do szpitala po kartę martwego urodzenia, a potem do USC.

 

[Charlotte21]

Witam,
Wczoraj dowiedziałam się, że zarodek nie rozwija się. Jest to 10 tydzień. W poniedziałek mam przyjść do szpitala na zabieg. Lekarka poleca wysłanie płodu na badania genetyczne i badanie płci. Czy ktoś przechodził tą całą procedurę formalną wraz z rejestracją w USC?

Ja z mężem rejestrowałem drugie poronione dziecko. Najpierw na własną rękę trzeba wykonać badanie genetyczne wad i określić płeć. U mnie to był koszt 600 zł wszystko. Po otrzymaniu wyników idzie się do szpitala i dostaje kartę martwego dziecka. Potem z tym do urzędu. Zarejestrować. Trzeba nadać imię. Potem jeżeli jesteś ubezpieczona to możesz starać się o pieniądze. My oboje byliśmy w PZU i dostaliśmy sporo kasy która poszła na dalsze leczenie i diagnostykę. Było to bardzo pomocne.
Przykro mi z powodu twojej straty ;( dwa razy przez to przechodziłam. Nie trać nadziei.

 

[Linijka]

Dziękuję za informacje. A lepiej zrobić to badanie droższe z mikromacierzy czy to raczej obojętne?
A jeśli chodzi o sam zabieg to wiem tylko tyle że będzie to w ciągu jednego dnia. Czy po zabiegu idzie się na zwolnienie czy raczej dolegliwości nie są duże? Nie wiem czy informować w pracy że mnie nie będzie dłużej....