reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pytanie techniczne...

mamaEmilki2005

Justyna,potrójna mama...
Dołączył(a)
16 Czerwiec 2006
Postów
1 394
Miasto
Legionowo
Przepraszam że zamieszczam takie pytanie w tym wątku ale nie bardzo wiedziałam gdzie właściwie je napisać. Czasem nasza pociecha coś zmaluje i nie bardzo wiadomo jak sobie z tym poradzić. Moja córcia w 10 minut zmazała wszystkie lalki długopisem. Czy może znacie jakiś środek na zmycie tych "dzieł sztuki". Pomalowane lalki to takie bobasy z twardej gumy. Próbowałam zmyć to zmywac\zem do paznokci, wyszorowałam pastą ale nic nie zeszło...
Podpowiedzcie jak sobie z tym poradzić... dzięki
 
reklama
O rany jak nie zeszło acetonem (zmywacz do paznokci) to znaczy że się wżarło w tą gumę i łatwo nie będzie :no:,
może spróbuj wybielaczem na małej powierzchnii, rozjaśni buźkę pewnie ale może weźmie :confused: sama nie wiem

Nam kiedyś synek przebiegł przez salon z flamastrem (granatowym) do podpisywania płyt CD, zostawił autograf na : lakierowanej mozaice (w wielu miejscach) wełnianym dywanie, regale z MDF-u, szklanych witrynach od regału, ścianie, framudze na drzwiach balkonowych, szybie i obiciach od krzeseł takich z chropowatą teksturą.

Najłatwiej zszedł ze szkła i z regału wystarczyły chusteczki czyszczące z lidla (takie niebieskie),

z podłogi najpierw chusteczki a gdzie nie wzięło aceton, niestety w niektórych miejscach zdążyło się weżreć w lakier i koniec zostały sine plamy,

z dywanu super zeszło vanishem do dywanu takim w sprayu (ogólnie praktycznie wszystko można nim wymyć z dywanu od zielonej kupki po flamastry i ciastolinę :-)),

ścianę i futrynę musieliśmy pomalować

a firanki po kilku praniach z vanishem w końcu zeszło

najgorzej krzesła, niestety zostały sine ślady,
próbowaliśmy i tym do dywanu i normalnymi
środkami piorącymi
 
Do góry