reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

raport medyczny- czyli nasze pociechy u lekarza

mamjakty - wydaje mi się, że są dwa vibovity bobas - jeden dla niemowląt do 2 roku życia, a drugi dla dzieci 2-4 lata.
 
reklama
Co do tranu - to świetny pomysł!!! Mój syn co roku go pije od jesieni do wiosny i mała właśnie zaczyna pić w tym roku. Jakoś na dniach zacznę dzieciom podawać.
Małej pół łyżeczki.
:tak:
 
Mamjakty nie jestem w temacie zorientowana, ale jak chcesz, to jutro w pracy sprawdze.
Bylam dzisiaj z Bartkiem u neurologa. Napiecie miesniowe w porzadku. Pani powiedziala, ze to juz taki typ- nie spi, wymusza wszystko placzem i sie kloci ze wszyskimi. Mam go tak wychowywac, zeby wiedzial kto tu rzadzi ;-)
 
Czyli w kwestii wzmocnienia odporności tylko witaminy?? Ja bym też chętnie coś małemu zaczeła podawać bo wszystko smarkające...do tego moje bratanice co rusz przyniosą coś z przedszkola i szkoły(a ich odporność jest wyjątkowo słaba) a potem całują mi małego ( co doprowadza mnie do szału)....trzeba wybadać teren
 
Czyli w kwestii wzmocnienia odporności tylko witaminy?? Ja bym też chętnie coś małemu zaczeła podawać bo wszystko smarkające...do tego moje bratanice co rusz przyniosą coś z przedszkola i szkoły(a ich odporność jest wyjątkowo słaba) a potem całują mi małego ( co doprowadza mnie do szału)....trzeba wybadać teren

Oprócz tranu polecam długie, codzienne spacery w każdą pogodę. W każdą! Nic lepiej nie wzmacnia odporności niż codzienne spacery. :tak:
 
kurde - ten vibovit jest od drugiego roku życia :eek: ponoć nie ma dla mniejszych dzieciaków - Celinko, to prawda?? to chyba nie powinnam dawać tego małej, no nie? kurde, kurde to po co mi lekarka kazała to kupować :eek::eek: a może dawac jakieś inne witaminki, polecacie coś?
a jakie zdanie macie na temat podawania tranu?

my też życzymy dużo zdróweczka!!

Ja podaję Natalce 4 krople preparatu VIBOMIL (ale u nas jest trudno dostępne:shocked2::eek::confused2::sorry:, choć to Kalisz, więc mi panie w aptece sprowadziły)- to jest chyba tej samej firmy co vibowit, na ulotce jest napisane, że niemowlętom tez można, ale 2 krople, więc Matowi też podaję, ale o połowe mniej - i cena przystępniejsza niż vibowit:tak::-D, a starcza na długo, bo to jest w kropelkach.
 
Oprócz tranu polecam długie, codzienne spacery w każdą pogodę. W każdą! Nic lepiej nie wzmacnia odporności niż codzienne spacery. :tak:
Łazimy łazimy :-) Dziś nie poleźliśmy bo ja jestem chora...no i pada u nas strasznie...najlepsze jest to że ja do dziś nie mam folii na wózek...teraz to juz chyba musze poszukać na nasz model....

Z nowości medycznych : Katarek już dziś mniejszy ale....Piotrek znowu dziś zwymiotował po kąpieli....dostało sie tacie, wykładzinie i podłodze na korytarzu....dziecko do obmycia i przebrania...płaczące bo nie wie co sie dzieje...Miarka sie przebrała - jedziemy do lekarza...a dobre rady innych mam głeboko w czarnej dziurze.....:crazy:
 
My dostalismy od nefrologa zakaz stosowania jakichkolwiek witamin- i ja i Bartek. Witamine D tez mamy odstawic.
Popieram Leike z tymi spacerkami w kazda pogode :-)

Adiva jak Bartek sie urodzil i ja panikowalam,ze "moze cos mu jest, bo placze", to moj brat mowil,ze "poki nie wymiotuje i nie ma goraczki to na pewno nie choroba". Twoj Piotrek chyba juz drugi dzien wymiotuje i o ile dobrze pamietam mial goraczke. Lepiej idz z nim do lekarza.
 
reklama
My lubimy spacery w deszcz :) Młodą wiążę w chustę i ubieram na nas obie mężowską kurtkę przeciwdeszczową ;-) a mój starszy synek ma kaloszki i pelerynę przeciwdeszczową :) i nie przepuści żadnej kałuży :-D:-D

Wózka nie używam, więc nie mam problemu z pokrowcami ;-)
 
Do góry