Ja te skurcze to mam już takie mocne, że sama nie wiem, najmocniejsze są gdy siedzę lub się zmęczę fizycznie (zginanie, dłuższe chodzenie).
Wczoraj byłam u gina, przebadał mnie i powiedział, że szyjka wydaje się OK. (czyt. nie skraca się, jest podobnie jak było). Jak mu powiedziałam, że mam silne skurcze z silnym parciem na pęcherz to potwierdził, że główka już jest nisko i się ustawia w kanał rodny. Ale powiem szczerze, że nie wiem czy to właściwy już moment, ale chyba tak bo inaczej by coś powiedział. Nie robiłam USG, ale tym aparatem sprawdził tętno i połóżenie głowki- no i utwierdziłam się, że te rytmiczne drgania na dole z lewej strony to czkawka- bo tam jest główka :laugh:
Boshe, a ja jeszcze zupełnie nie przygotowana do szpitala !!!!. Miałam robić zakupy w weekend no i zrobiłam, ale świąteczne- portfel się bardzo skurczył i resztę zostawiłam na po Nowym Roku.