reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Robimy zakupy dla maluszka

Dorator ja Ci tylko powiem, że niedawno w naszym Kauflandzie też były foteliki-nie wiem czy te same-może inne i przecenione były jakoś z 350 do 99zł. Mój mąż i ja (jeszcze zanim kupiliśmy Ninie fotelik) byliśmy w Kauflandzie i P przyjrzał się fotelikowi. Był kiepsko wykonany, materiał straszny, myślę, że po 2ch praniach poszedłby na śmietnik. Jak pukałam w ten fotelik, to słyszałam echo...słaby plastik, takie byle co. Lekki był... i wg mnie przecenia z 350zł to jakaś porażka, bo ja bym go nie chciała za 50zł-chyba, że do zabawy dla dziecka przed Tv. Musisz zobaczyć sama, porównaj to co będzie w Kauflandzie do innych modeli w sklepie. Ja byłam w sklepie a później zamówiłam na allegro taki jaki uważaliśmy. Na pewno wybierzesz odpowiedni i pasujący dla Was ale warto mieć porównanie i zobaczyć na własne oczy.
 
reklama
Mła no widzisz a ja za żadne skarby nie kupiłabym maxi cosi. po prostu do mnie nie przemawia...

mamy teraz Recaro Young Profi Sport z bazą isofix (kolor asphalt grey- więc ten ładny szaro- grafitowy) i teraz też kupię Recaro Young Expert Plus właśnie ze względu na to, że z bazą fotelik jest umocowany mega solidnie i nie straszne mi pasy.
po drugie ja nawet gdybym chciała to nie jestem w stanie w czasie jazdy czy nawet postoju bez wychodzenia z auta zrobić czegokolwiek przy foteliku bo po prostu nie sięgam. więc wszelkie poprawki przy foteliku mimo wszystko wykonuje wychodząc z auta, jednak Młodego nigdy nie obudziłam.
co do określenia "chińska podróba" to też chyba przesada... rzecz gustu :-) wiele osób widziałam i wielu moim znajomych, ma te foteliki właśnie z tej mikrofibry i mimo że może nie wyglądają wg Ciebie ładnie to i tak spełniają swoją funkcję i po używaniu ich nawet 3-4 lata nie niszczą się i nie wycierają praktycznie w ogóle a właśnie maxi cosi tym mnie zraził do siebie bo ma kiepskie wykonanie...

Romer też świetny tylko trochę cenowo za drogo, ale trwają dyskuje w domu na ten temat :-)
 
Inka, skoro masz już bazę do Recaro, to w takim przypadku zakup Recaro Young Expert Plus ma sens. Sprawdź tylko w sklepie to rozkładanie do pozycji półleżącej, bo mnie to zniechęciło.
Oczywiście miałam na myśli rozkładanie fotelika z fotela kierowcy podczas postoju, a nie w czasie jazdy :)
Co do tapicerki, to widziałaś na żywo aktualną? A może to kwestia modelu fotelika? Na Expercie wygląda ona tak, że jakoś trudno mi uwierzyć, że mówimy o tym samym ;) Przemawiają do mnie jedynie te udające zamsz, ale na pewno nie udające welur ;)

A w Romerze sprawdzałaś pasy? One są tak sztywne, że trzeba je trochę naginać, żeby je zapiąć. Nie rozumiem tego. I podobno we wszystkich modelach tak jest, przynajmniej wg sprzedawczyni. Wspominała o Kingu (którego nie było akurat), że ma dodatkową zaletę - jest troszkę bardziej odchylany. Ale pasy i tak mnie odstraszyły na dobre ;)
 
Ostatnia edycja:
My mamy fotelik maxi cosii i jestem mega zadowolona jest jeszcze za czasow Mariczki, tapicerka byla prana juz wilee razy a kolor nadal super, nir wyblakniety ani troche, a ze fabianek maly to nam jeszcze posluzy a nastepny pewnie tez kupimy maxi cosi tyle ze wiekszy bo po Marice juz wiekszego w spadku nie dostanie bo ona sama w nim bedzie jezdzic.
No i niestety nasze foteliki wiekszosc czasu stoja bo auta nie mamy no wiec one sa takie " moze sie przyda" no ale i tak musi byc dobry, sprawdzony itp bo jezeli mialabym kupic taki za 150 zł to wolalabym nie kupowalac wcale i nie jezdzic autem:)
 
Mła jestes naszym najlepszym skarbem na "grudniu 2011" O tym tobi, pani w sklepie jeszcze bardzo zachwalala wlasnie to zapinanie, ze bardzo latwy w montażu i w zapinaniu wlasnie jest. Ja tez mam pieniążki z chrzcin odlozone na fotelik, tak wiec do 1500 mogę sobie na niego wydac (choc to nie znaczy ze nie moze byc tanszy) I chyba wlasnie na ten maxi cosi sie zdecyduje, po częsci dzieki tobie wlasnie:) Jeszcze tylko musze jechac do sklepu przymierzyc do auta czy bedzie mi pasowal :*
 
Mła- dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz już na pewno się zdecyduję na maxi cosi tobi, jest on cenowo w moich możliwościach, oglądałam go i podobał mi się na żywo, niestety w sklepie nie było z czym porównać, bo nasza mieścina taka mała....
Jeszcze raz dzięki! A kolory maxo cosi jakie najładniejsze na żywo? bo ja widziałam niebieski tylko.
 
Dyskutujemy nad fotelikami od wczoraj i nie możemy się zdecydować. M obstaje za Tobi ze względu na łatwe wkładanie dziecka (rewelacyjny system pasów), a ja mam wrażenie, że Expert będzie lepiej pasował do auta, bo jest niższy. Oboje chcielibyśmy zobaczyć jeszcze BeSafe, ale chyba nie ma go nigdzie w Rzeszowie. Postanowiliśmy jednak, że jutro po pracy podjadę do innej hurtowni i zmierzę do auta Tobi i Experta. Dopiero po tym podejmiemy decyzję.

Jeśli chodzi o kolory maxi-cosi, widziałam tylko ten błękitny z szarym (jak dla mnie zbyt krzykliwy) czarny i czerwony. Może jutro zobaczę inny. Sama wolę kolory neutralne, choć cały czarny tak średnio ze względu na nagrzewanie się fotelika w lecie. Jeśli Tobi to prawdopodobnie Walnut brown, a Expert czarno-bordowy (tutaj wybór ograniczam do 2, ponieważ tylko te mają tapicerkę z materiału, który moim zdaniem wygląda dobrze).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ostatnia edycja:
Do góry