reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Roczny niejadek

mik41

Początkująca w BB
Dołączył(a)
23 Luty 2006
Postów
24
Witam,

Moja córcia uważam że mało je o czym zresztą może powiedzieć jej waga bo wazy ok 9 kg.Lekarz mówi że to dziewczynka a dziewczynki są drobne i że nie ma się czym martwić.Drugi lekarz mówi że córcia miesci się w dolnej granicy wagi ale zaleciła badania moczu i krwi.Amanda natomiast jest wesołym dzieckiem niewyobrażalnie ruchliwym,nie jest marudna.Ale ostatni wogóle nie je mi mleka za to upodobała sobie serki danio waniliowe i na śniadanie zjada często ok100 troche ponad 100 ml mleczka.za ok 20-30 min zjada cały danio pije soczek i po 10 rano śpi.Gdy się zbudzi zjada zupkę ze słoiczka albo ugotowany rosołek z mięskiem( uwielbia go) potrafi zjeść 0,5 L albo ok 0,5.Podczas zabawy wypija dużo soczków.Po obiadku za ok 2-3 godz.dostaje np. deserek hipp morele z jugurtem lub serek danio.Potem przychodzi pora kolacji i tu mam problem.Często zjada tylko serek i pije soczek lub herbatkę.Dziś na sniadanko zjadła też pół kromeczki chlebka z dzemem.Wprowadzam jej również rózne kaszki,jajko,domowe zupki ,rybe ale ona tego w ostatnim czasie nie lubi.


Napiszcie czy ja popełniam jakieś błędy bo ja już zaczynam się martwić.Często jak je trzeba ją zabawiać bo w innym razie nic by nie zjadła a bynajmniej takie ja mam wrażenie :(
 
reklama
moj Patryk tez czasami nie chce jesc duzo na noc .....ale sie tym nie martwie .....bo nadrabia w ciagu dnia ......jezeli przesypia całą noc to moim zdaniem dobrze ze nie je duzo na kolację:):)...bo żołądeczek odpoczywa:)
czasami tez sie mi zdazaja dni ze prawie nic nie je .......potem znowu duzo je itd ..............przeciez my dorośli tez tak mamy :):)
a co do wagi .....jezeli Amanda jest takim ruchliwym dzieckiem to poprostu duzo spala .....i jezeli miała robione badania i wszystko jest oki ....to jabym sie nie martwiła.......poprostu moze taki jej urok bedzie drobną dziewczynką........a tak na pocieszenie to moj Patryk tez niewiele wiecej wazy ....i tez ruchliwyz niego wircipięta że hej:):):)
 
mój Bartek waży 10 kg - i pani doktor stwierdziła że to zupełna norma.

coż synek - 3 latek mojej kolezanki też waży 10 kg...

jak nie okazuje głodu, przesypia -to jest dobrze,

próbuj cały czas dawać cos innego może w końcu coś załapie, bo w dumie ciągnie na samych serkach i owocach.

ja nie moge narzekac na moje obżatruchy, obydwaj zjedzą wszystko co im dam oprócz świezych warzyw - nie wiem dlaczego...
ale tez mają okres że tylko danio, albo tylk serek żółty, albo same banany :)

aha, i uważaj z tym zabawianiem i karmieniem gdzie się da
ja moze jestem dość rygorystyczne pod tym względem, ale spanko i jedzonko musza mieć swój rytuał i i się sprawdza.
jak sie zabawia - to potem może tak już zostać, i dziecko będzie uważało że czas jedzenia to cas zabawy.

i jezeli np maluch nie chce mi jeść, to nie - zaproponuję coś innego, jeżeli nadal nie chce, to zabieram jedzonko ze stolika, i czekam do nastepnej pory karmienia (oczywiście nie mówię tu o chorych maluchach - wtedy im wszystko wolno :) )
 
wlasnie doszlam do wniosku czytajac tego posta ze moja corka to juz w ogole jest niejadek :confused: :-) :-D
bo w ciagu dnia zjada
210 ml mleka
50 g twarozku wioejskiego
190-210 zupki
150 ml mleka
czasem owoc
210 mleka
i bardzo malo pije

acha i wazy ok 8 kgdokladnie ile dowiem sie w piatek
 
moja Selinka tez straszny niejadek :-(
wazy 9,6 kg /ma 71cm/

nasz dzien wyglada nastepujaco

sniadanie :100 ml gestej kaszki z owocami, lub zoltko i kromka chrupka z serkiem bialym
II sn 180 ml mleka
obiad warzywka gotowane , troszke mieska zupka wszystko razem nie wiecej jak 160 ml / a ostatnio 100ml:baffled: /

podwieczorek deserek owoce z jagurtem 130 ml

kol kaszka ok 130 ml + butelka mleka 180 ml

/tak wyglada optymistyczny dzien/

czasem podgryza chrupki kukurydziane lub pieczywo chrupkie, wypija ok 100-150 ml soku i ok 200 ml wody lub herbatki


Ostatio selinka bardzo malo jadla , potrafila przez caly dzien wypic soczek, mleko i zjesc deserek i tak bylo ponad tydzien :-( , lekarz poradzil nam zeby przeczekac ....... no i dzisiaj juz bylo lepiej z jedzeniem:happy:
 
mik41 ja po przeczytaniu Twojego posta wcale nie uważam, że Twoja córcia jest niejadkiem.

Gdybym jednak była na Twoim miejscu to:
- absolutnie nie zabawiałabym jej przy jedzeniu - nie chce jeść to nie jemy,
- sadzałabym ją do jedzenia wyłącznie w jednym miejscu (u nas to jest wysokie krzesłko ustawione w kuchni) i nie dawała żadnych przekąsek czy nawet napojów pomiędzy posiłkami,
- zupełnie odstawiłabym serki typu danio, bo są dosładzane i generalnie niezbyt zdrowe; w zamian dałabym biały serek+owoce lub jogurt naturalny bez cukru+owoce

U nas jedzenie to rytuał - o stałych porach, w jednym miejscu - pomiędzy nie ma podjadania, a nawet popijania.
 
mik ja podobnie jak ivka uwazam zetwojaniejadkiem-wykluczylam bym serki bo zamulaja zoladek sa potwornie slodkiech

oj to ja juz nie pisze ile zjada moj syn..........................
 
Kasiula, moja Kinga je dokładnie tyle samo co Twoja Lenka i też waży ok 8 kg. Tyle, że ona dużo pije. Ale wyniki moczu i morfologii ma dobre, to już się tym tak nie przejmuje.
 
mik41 ja po przeczytaniu Twojego posta wcale nie uważam, że Twoja córcia jest niejadkiem.

Gdybym jednak była na Twoim miejscu to:
- absolutnie nie zabawiałabym jej przy jedzeniu - nie chce jeść to nie jemy,
- sadzałabym ją do jedzenia wyłącznie w jednym miejscu (u nas to jest wysokie krzesłko ustawione w kuchni) i nie dawała żadnych przekąsek czy nawet napojów pomiędzy posiłkami,
- zupełnie odstawiłabym serki typu danio, bo są dosładzane i generalnie niezbyt zdrowe; w zamian dałabym biały serek+owoce lub jogurt naturalny bez cukru+owoce

U nas jedzenie to rytuał - o stałych porach, w jednym miejscu - pomiędzy nie ma podjadania, a nawet popijania.

Podpisuje się rękami i nogami.:-)
I dodam jeszcze, że nie można dać dziecku odczuć, że jedzenie jest dla nas czymś najważniejszym na świecie. Jak zaczniemy sie denerwować, to nasz bystry maluch zacznie sprawdzać czy za każdym razem zareagujemy tak samo.:-) Czyli hasła w stylu "No jedz!" "Jak zjesz to dostaniesz cukierka, biszkota itp...." "Czemu nie jesz?" nie będa pomagały. :no:

I na zakończenie- moja Martynka je wszystko w każdej ilości, a waży 8200g. Lekarka uważa, że jest ok.
 
reklama
mik: ja tez nie polecam tylu serkow. moze warto zastapic je owocem lub kromeczka np. z topionym serkiem lub jaka dobra dla dzieci wedlinka. serki oszukuja zoladek a przy tym nie sa kaloryczne. wiec dziecko jest podudzone- bo dostaje cukier- ale nie moze odlozyc tej energii bo to czyste cukryy. nie wiem czy dobrze to ujmuje :baffled:
ogolnie tez chodzi o to ze nadmiar cukru powoduje nadpobudliwosc i zbytnia ruchliwosc u dzieci. w pozniejszym czaie wywoluje tez problem z koncertacja, wiec trzeba uwaznie dobierac pokarmy. w koncu ona cukier dostaje juz w owocach.
moze warto tez zastanowic sie nad gotowaniem jej zupek -te w sloiczkach mam (moze mylne) wrazenie tez nie sa zbyt kaloryczne.
 
Do góry