Witam,
Moja córcia uważam że mało je o czym zresztą może powiedzieć jej waga bo wazy ok 9 kg.Lekarz mówi że to dziewczynka a dziewczynki są drobne i że nie ma się czym martwić.Drugi lekarz mówi że córcia miesci się w dolnej granicy wagi ale zaleciła badania moczu i krwi.Amanda natomiast jest wesołym dzieckiem niewyobrażalnie ruchliwym,nie jest marudna.Ale ostatni wogóle nie je mi mleka za to upodobała sobie serki danio waniliowe i na śniadanie zjada często ok100 troche ponad 100 ml mleczka.za ok 20-30 min zjada cały danio pije soczek i po 10 rano śpi.Gdy się zbudzi zjada zupkę ze słoiczka albo ugotowany rosołek z mięskiem( uwielbia go) potrafi zjeść 0,5 L albo ok 0,5.Podczas zabawy wypija dużo soczków.Po obiadku za ok 2-3 godz.dostaje np. deserek hipp morele z jugurtem lub serek danio.Potem przychodzi pora kolacji i tu mam problem.Często zjada tylko serek i pije soczek lub herbatkę.Dziś na sniadanko zjadła też pół kromeczki chlebka z dzemem.Wprowadzam jej również rózne kaszki,jajko,domowe zupki ,rybe ale ona tego w ostatnim czasie nie lubi.
Napiszcie czy ja popełniam jakieś błędy bo ja już zaczynam się martwić.Często jak je trzeba ją zabawiać bo w innym razie nic by nie zjadła a bynajmniej takie ja mam wrażenie
Moja córcia uważam że mało je o czym zresztą może powiedzieć jej waga bo wazy ok 9 kg.Lekarz mówi że to dziewczynka a dziewczynki są drobne i że nie ma się czym martwić.Drugi lekarz mówi że córcia miesci się w dolnej granicy wagi ale zaleciła badania moczu i krwi.Amanda natomiast jest wesołym dzieckiem niewyobrażalnie ruchliwym,nie jest marudna.Ale ostatni wogóle nie je mi mleka za to upodobała sobie serki danio waniliowe i na śniadanie zjada często ok100 troche ponad 100 ml mleczka.za ok 20-30 min zjada cały danio pije soczek i po 10 rano śpi.Gdy się zbudzi zjada zupkę ze słoiczka albo ugotowany rosołek z mięskiem( uwielbia go) potrafi zjeść 0,5 L albo ok 0,5.Podczas zabawy wypija dużo soczków.Po obiadku za ok 2-3 godz.dostaje np. deserek hipp morele z jugurtem lub serek danio.Potem przychodzi pora kolacji i tu mam problem.Często zjada tylko serek i pije soczek lub herbatkę.Dziś na sniadanko zjadła też pół kromeczki chlebka z dzemem.Wprowadzam jej również rózne kaszki,jajko,domowe zupki ,rybe ale ona tego w ostatnim czasie nie lubi.
Napiszcie czy ja popełniam jakieś błędy bo ja już zaczynam się martwić.Często jak je trzeba ją zabawiać bo w innym razie nic by nie zjadła a bynajmniej takie ja mam wrażenie