reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rosnąca temperatura przed okresem, pozytywny test owulacyjny, a brak owulacji

Dołączył(a)
23 Styczeń 2020
Postów
13
Cześć,
Śledzę temperaturę od kilku cykli i zawsze rosła w okolicy owulacji do 37,2 i spadała w dniu rozpoczęcia miesiączki do 36,6. W tym cyklu wygląda tak:
Screenshot_20200123-083701_Flo.jpg

Ciągle rośnie. Jutro mam dostać okres. Jak widać 08.01. test owulacyjny wyszedł pozytywnie i były "przytulanki". Lekarz natomiast 3 dni temu na usg stwierdził cykl bezowulacyjny i przepisał clostilbegyt (38 lat, uregulowana niedoczynność tarczycy, staramy się o kolejne dziecko od 2 lat, więc stwierdził, że trzeba pomóc w owulacji). Co sądzicie o tej temperaturze? Jestem zdrowa, żadnej infekcji, kataru, stresu.
 
reklama
Rozwiązanie
Dziękuję. Przez te dwa lata udało nam się raz zajść, ale straciliśmy ciążę w 13 tygodniu. Tylko, że wcześniej przez rok to były starania bez celowania i jakiejś spiny. Po stracie zaczęliśmy bardziej, celowanie w dni płodne, mierzenie temperatury i innych objawów. Teraz pierwszy miesiąc dodałam testy owulacyjne, by sprawdzić czy na pewno ją mam wtedy, gdy wyliczam, bo zegar już nawet mi nie tyka, tylko bije na alarm.

Dziękuję Wam za gratki! Oby tylko się udał drugi i trzeci krok - donosić i urodzić! Życzę również spełnienia marzenia o dzieciach!!
Wiem ze post z początku ale gratulacje i az milo przeczytac taki post!
reklama
Dziękuję. Przez te dwa lata udało nam się raz zajść, ale straciliśmy ciążę w 13 tygodniu. Tylko, że wcześniej przez rok to były starania bez celowania i jakiejś spiny. Po stracie zaczęliśmy bardziej, celowanie w dni płodne, mierzenie temperatury i innych objawów. Teraz pierwszy miesiąc dodałam testy owulacyjne, by sprawdzić czy na pewno ją mam wtedy, gdy wyliczam, bo zegar już nawet mi nie tyka, tylko bije na alarm.

Dziękuję Wam za gratki! Oby tylko się udał drugi i trzeci krok - donosić i urodzić! Życzę również spełnienia marzenia o dzieciach!!
 
Dziękuję. Przez te dwa lata udało nam się raz zajść, ale straciliśmy ciążę w 13 tygodniu. Tylko, że wcześniej przez rok to były starania bez celowania i jakiejś spiny. Po stracie zaczęliśmy bardziej, celowanie w dni płodne, mierzenie temperatury i innych objawów. Teraz pierwszy miesiąc dodałam testy owulacyjne, by sprawdzić czy na pewno ją mam wtedy, gdy wyliczam, bo zegar już nawet mi nie tyka, tylko bije na alarm.

Dziękuję Wam za gratki! Oby tylko się udał drugi i trzeci krok - donosić i urodzić! Życzę również spełnienia marzenia o dzieciach!!
Wiem ze post z początku ale gratulacje i az milo przeczytac taki post!
 
Rozwiązanie
Balbinka podnosisz na duchu...jestem w identycznej sytuacji. Na usg dwóch lekarzy stwierdzilo, że owulacji brak. Cykl był na stymulacji clo chociaż mam swoje naturalne owulki. Test owu mega pozytywny (chyba pierwszy raz az tak). Skok temperatury byl. Dziś 11dpo i odnotowałam kolejny skok...czekam jeszcze 3 dni chociaż spisałam już ten cykl na straty skoro lekarze stwierdzili ze owulacji nie było...co myślicie?
 

Załączniki

  • 64312D73-5FC6-4640-B7FE-E333ED1EF849.jpeg
    64312D73-5FC6-4640-B7FE-E333ED1EF849.jpeg
    74,5 KB · Wyświetleń: 704
Balbinka podnosisz na duchu...jestem w identycznej sytuacji. Na usg dwóch lekarzy stwierdzilo, że owulacji brak. Cykl był na stymulacji clo chociaż mam swoje naturalne owulki. Test owu mega pozytywny (chyba pierwszy raz az tak). Skok temperatury byl. Dziś 11dpo i odnotowałam kolejny skok...czekam jeszcze 3 dni chociaż spisałam już ten cykl na straty skoro lekarze stwierdzili ze owulacji nie było...co myślicie?
Tu mój test owulacyjny. Dodam, że dziś robilam test i negatyw.
 

Załączniki

  • D1783266-E124-4F29-B16D-24EF19B5129B.jpeg
    D1783266-E124-4F29-B16D-24EF19B5129B.jpeg
    1,3 MB · Wyświetleń: 227
Cześć,
Śledzę temperaturę od kilku cykli i zawsze rosła w okolicy owulacji do 37,2 i spadała w dniu rozpoczęcia miesiączki do 36,6. W tym cyklu wygląda tak:
Zobacz załącznik 1071582
Ciągle rośnie. Jutro mam dostać okres. Jak widać 08.01. test owulacyjny wyszedł pozytywnie i były "przytulanki". Lekarz natomiast 3 dni temu na usg stwierdził cykl bezowulacyjny i przepisał clostilbegyt (38 lat, uregulowana niedoczynność tarczycy, staramy się o kolejne dziecko od 2 lat, więc stwierdził, że trzeba pomóc w owulacji). Co sądzicie o tej temperaturze? Jestem zdrowa, żadnej infekcji, kataru, stresu.
A moja temperatura mierzona w pochwie o stałej porze wykazuje owulacje
 

Załączniki

  • Screenshot_20230321_110049_Flo.jpg
    Screenshot_20230321_110049_Flo.jpg
    135,4 KB · Wyświetleń: 121
reklama
Do góry