Synem ma 5 tygodni. Jestem strasznie rozczarowana macierzyństwem. Nie mam czasu na podstawowe rzeczy jak obiad czy mycie o kąpieli nawet nie wspominam. Strasznie mi zal mojego dotychczasowego życia bo wiem że minęło bezpowrotnie. Z mężem się mijamy jak wraca z pracy ja idę spać później on idzie spać ja jestem z dzieckiem. Nie ma już naszej wspólnej sypialni i niby jesteśmy razem ale osobno. Młody ma coś jak kolki, jak chce pusic baka to wije się i placze ok 2 lub 3 godz. aż się wypróżni przez to praktycznie w nocy nie sypiam. Długo tak będzie? Da się jakoś poukładać to życie na nowo ? I kiedy ?
reklama
kwiatowa01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2021
- Postów
- 155
...
Ostatnia edycja:
frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Przede wszystkim sięgnij po pomoc psychologa. Jesteś jeszcze w połogu i szalejące hormony nie pomagają. Problemy brzuszkowe skonsultuj z pediatrą lub położną. Być może wystarczy podać np. esputikon. Życie z dzieckiem jest inne niż bez dziecka, ale również może być piękne i dawać satysfakcję.Synem ma 5 tygodni. Jestem strasznie rozczarowana macierzyństwem. Nie mam czasu na podstawowe rzeczy jak obiad czy mycie o kąpieli nawet nie wspominam. Strasznie mi zal mojego dotychczasowego życia bo wiem że minęło bezpowrotnie. Z mężem się mijamy jak wraca z pracy ja idę spać później on idzie spać ja jestem z dzieckiem. Nie ma już naszej wspólnej sypialni i niby jesteśmy razem ale osobno. Młody ma coś jak kolki, jak chce pusic baka to wije się i placze ok 2 lub 3 godz. aż się wypróżni przez to praktycznie w nocy nie sypiam. Długo tak będzie? Da się jakoś poukładać to życie na nowo ? I kiedy ?
I jak sobie z tym radzisz ?Mam identycznie z tym, ze juz dwa lata
G
gość _199
Gość
U mnie trwa to już 10 miesięcy ;/
marta18691
Fanka BB :)
Niby pomaga ale balanym się wsadzać ta rurkę do pupyWydaje mi się, że masz mocnego baby bluesa. Tak jak napisała Frezja, powinnaś skonsultować się z psychologiem, jeśli nie możesz wyjść z domu to spróbuj teleporady.
Na wzdęty brzuszek podobno pomaga też windi.
marta18691
Fanka BB :)
Piszesz tak jak byś żałowała że zaszlas w ciążę...jak się zdecydowaliście ma dziecko to wiadomo że się zmieni wszystkoChyba faktycznie muszę poszukać pomocy bo nie daje sobie z tym rady... tylko że chyba niewiele to zmieni bo czasu cofnąć się nie da.
Sylwestrowa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2021
- Postów
- 1 128
Czyzbys żałowała, ze urodziłaś?Chyba faktycznie muszę poszukać pomocy bo nie daje sobie z tym rady... tylko że chyba niewiele to zmieni bo czasu cofnąć się nie da.
reklama
aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 223
Mam troje dzieci, przy pierwszym nie miałam kiedy się umyć, wysikać, zjeść. Dopiero po dłuższym czasie uświadomiłam sobie, że to nie ma sensu. Przy kolejnych dzieciach powiedzialam sobie i mężowi jasno, że nie ma takiej możliwości, abym nie realizowała własnych potrzeb. Udało się. A dla dzieci nic się nie zmieniło, bo tak samo byłam z nim w domu, tak samo karmiłam je piersią itd. Tzn. jeśli się zmieniło to na plus, bo spokojna, zorganizowana mama jest przyjemniejsza w kontakcie niż zestresowana. Oczywiście, sa momenty, gdy jestem zdenerwowana tym, że w kółko trzeba coś przy kimś robić kosztem swoich spraw, ale nie jest to stan ciągły, tylko normalna reakcja na sytuacje, w których problemy są spiętrzone. Dlatego uważam, że taka rozmowa z psychologiem lub z bardziej doświadczona mama właśnie może zmienić wiele i nie warto tkwić w punkcie, w którym jest Ci źle.Chyba faktycznie muszę poszukać pomocy bo nie daje sobie z tym rady... tylko że chyba niewiele to zmieni bo czasu cofnąć się nie da.
Podziel się: