przepraszam ze wtracam sie w dyskusje...ale wrodzone nie oznacza ze cos podczas ciazy sie wydarzylo...tzn tez, ale rowniez nabyte podczas porodu. jesli chodzi o zapalenie pluc to moglo na sali byc za zimno itp...(w koncu my podczas porodu nie czujemy temperatury otoczenia-mi bylo strasznie gorrraco pomimo otwartego okna a maz "zwijal sie" z zimna).
pozdrawiam
pozdrawiam

tak mi w szpitalu powiedzieli,że wrodzone bo ja ponoć miałam jakąś infekcję wewnątrzmaciczną ale niezbyt mnie to też przekonywało,a pierwsza wersja była taka,że zachłysnęła się wodami i stąd zapalenie.A ta moja sąsiadka miała ciężki poród, główka sie wstawiała i wycofywała wiele razy, dlatego też były podstawy,żeby zbadać czy dziecko nie ma podwyższonego białka crp-teraz taka moda na to, co dziecko jakieś zbadają to wykryją,że ma podwyższone;-)i antybiotyk i tydzień w szpitalu
ciągle smaruję różnymi maściami i nic nie pomaga.Ale jak była niemowlakiem nic jej się nie robiło.A jak wygląda to Emilki?